Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilaróż

zaczęlam drugie studia ... i skończyla się motywacja

Polecane posty

Gość lilaróż

jestem 4 lata po studiach. z braku znajomych, z chęci poznania nowych ludzi. z chęci poćwiczenia mózgu, z przemyśleń że może będę chciala kiedyś zmienić pracę a na naukę nie będę mieć już glowy,z tęsknoty za wroclawiem gdzie studiowalam zapisalam się na kolejne. pomyślalam że chcę nauczyć się czegoś zupelnie innego ... wybralam licencjackie. więc to jakieś 3 lata nauki, potem może dalej. tymczasem nauka nie sprawia mi satysfakcji, nie mam sily jeżdzić w lykendy na zajęcia. znajomi ze studiów to mlodzieź, max 23. wlaściwie nie utrzymuję z nimi kontaktu. nie mogę zmotywować się do nauki. nie mam motywacji. koleżanka mówi że przecież już zaraz będę mieć pierwszy rok z glowy, że olać tych mlodych uczę się dla siebie ... ale ja po prostu psychicznie i fizycznie czuję się zmęczona. przeroslo mnie to. też ktoś tak ma? marudzę wiem ale po prostu nie mam czasu dla siebie choć przecież sama chcialam studiować. a zdecydowalam się też dlatego że jestem sama i chcialam mieć z kimś kontakt, wyjść do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaróż
jezu weekend co za różnica. moglam napisać jeszcze Wochenende. co się czepiasz, to jedyne co wyczytalaś w tym poście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam tak samo
Trzy lata po obronie pracy mgr zapisalam sie na inne studia-3 letnie.Przyznaje po to aby wyjsc do ludzi, poznac kogos, bylam strasznie samotna a do tego laknelam wiedzy. Ciezko bylo mi sie zbratac z ludzmi 20-23 lat...zrezygnowalam, juz nawet nauka nie sprawiala mi satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowka robotnicza
Ja w wieku 26 lat poszlam na drugie studia ale za granica dlatego, ze nie uznali mi dyplomu w Polsce. poszlam wiec z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowka robotnicza
ale przyznaje, ze studia podobaja mi sie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecej przerwy to jest to
jak sie studiuje z marszu od razu po obronie to nie ma zbyt wielkiej roznicy kilka lat przerwy i zauwaza sie ja bardzo dopiero po uplywie ok10 lat inaczej sie patrzy nma tych mlodych ludzi z dystansem ale zyczliwiie i jak romans z takim mlodszym smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaróż
no wlaśnie brak mi satysfakcji, nie ma dla mnie różnicy czy egzamin jest za miesiąc czy za 2 dni, przed egzaminami dopada mnie smutek, nie ma już adrenaliny. zdawania egzaminu to dla mnie stres na poziomie rozwiązywania krzyżówki. a najgorsze że placę 500 zl miesięcznie i tylko dlatego zasiadam do nauki dzień przed zaliczeniem. szkoda gadać. koleżanka mi mówi że fajnie że się zdewcydowalam ... a ja się zastanawiam czemu takie mam podejście. zerwalam zaręczyny i zaraz potem poszlam na te studia. teraz zamiast się uczyć myślę o dziecku ... wszystko na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaróż
ale mnie romans z mlodszym nie interesuje. sexu mi nie brakuje :) ale uczyć mi się nie chce, zatracilam swoje plany, robię wszystko mechanicznie. rodzice pewnie myślą że siedzę nocami i się uczę ... nieprawda. olewam naukę bo nie mam satysfakcji. za mądrych rozmów z tymi 19-23 latkami też nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak wlasnie jest
ze chce sie miec tego czego sie nie ma, myslisz o dziecku bo to jest jakas forma ucieczki, moze po prostu stalas sie troche leniwa? Przeciez do wszystkiego trzeba wlozyc troche pracy, nic nie przychodzi latwo, nikt tego papierka ci na tacy nie poda, zmobilizuj sie troche, przypomnij sobie dlaczego zaczelas te studia, nie jest tak jak myslalas ze bedzie, ale to nie powod by je rzucic, i np" zrobic sobie dziecko" bo jak je juz bedziesz miala nie bedziesz mogla stwierdzic - brak mi motywacji by sie nim opiekowac! Mysle ze problem lezy w tobie i w twoim sposobie myslenia, musisz wydobyc w sobie ta sile i isc do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaróż
facet przyjeżdża do mnie w niedzielę wieczorem a ja? 21 i zasypiam. nie mam sily, nie mam motywacji. moglabym uczyć się lepiej bo material nie jest jakiś tam trudny. ale mi się nie chce. ambicją nie grzeszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaróż
bo myślę że studia byly ucieczką przed tym że nie zalożylam rok temu rodziny, mam dobre wyksztalcenie, moglabym zmienić pracę bez konieczności robienia drugich studiów ... ale nie chcialam być sama. tak jak mowię mam faceta ale brakowalo mi kontaktu z ludźmi. a teraz to i kontakt z tymi ludźmi nie sprawia satysfakcji ani czasu dla faceta nie ma. zresztą ... jego nie interesują moje studia. i tak widzimy się raz w tygodniu to w wolne weekendy nie byloby lepiej. ale prawda - jestem leniwa. wypalam się w pracy skutecznie i na inne rzeczy brak sil. motywacji. ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak wlasnie jest
no to sama sobie odpowiedzialas na pytanie, i co my ci wiecej mozemy poradzic? nie skonczymy za ciebie studii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaróż
wiem wiem chcialam tylko napisać to co mi chodzi po glowie. bylam dziś u rodziców ale wstydzilam się przyznać mamie że nie mam motywacji. nie uklada mi się z facetem więc tylko bylby krzyk że zaniedbuję studia które przecież sama wybralam. pomyślalam nawet ostatnio że szkoda tych 5 stów, moglabym odkladać na coś. coś jednak źle przemyślalam z tymi studiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na owrot, na odwrot. Czego wymagac od kobiety...:p Rozmawiaj satysfakcjonujaco nie z malolatami, ale np. z tym co uprawiasz satysfakcjonujacy seks (przed po albo nawet w trakcie) Adrenaliny szukaj nie na egzaminach ale np na karaoke czy w innym hobby (albo podczas wchodzenia znienacka na jezdnie przed tramwajem) :p mozesz tez poszukac trudniejszych krzyzowek:p Nauka jest po to, zeby dostac wiedze, ktora sie moze przydac albo papier, ktory sie moze przydac. I tylko po to. Nie szukaj dziury w calym, bo odbierasz mi zajecie.. :D:D:D Po roku, w zimie, kiedy bedzie blizej do polmetka ochota wroci... pomysl, ze wtedy zaczniesz sie zastanawiac JAK wykorzystac zblizajace sie otrzymanie dyplomu. Moze zmiana pracy? Albo poznawanie nowych ludzi zwiazanych z kierunkiem studiow, chocby przez net?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooooo
wazne, że próbujesz, działasz, jak nie ma takiej potrzeby bu kontynuować to przerwij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooooo
wazne, że próbujesz, działasz, jak nie ma takiej potrzeby bu kontynuować to przerwij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarr
Bo tylko w Polsce panuje moda na studiowanie 2 kierunkow:O Za granica ludzie koncza studia i zaczynaja pracowac, bo doswiadczenie zawodowe jest najwazniejsze. Pracodawca zawsze wybierze kogos z paroletnim doswiadczeniem niz teoretyka po kilku kierunkach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze Ci lajtowych studiow, ja to przed kazdym egz. obsrywam sie po uszy ze stresu, a i mozg juz nie ten sam, co kiedys, moje tempo nauki znacznie sie obnizylo i potrzebuje duzo wiecej czasu na nauke w porownaniu do moich mozliwosci sprzed kilku lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooooo
wazne, że próbujesz, działasz, jak nie ma takiej potrzeby bu kontynuować to przerwij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaróż
pracuję zaraz od skończenia studiów. jestem nauczycielem w szkole średniej :) ale poważnie - tempo nauki już nie takie samo. i brak, doslownie brak motywacji. nie wspiera mnie w tej nauce nikt. brak mi chęci, nie wiem czy wytrwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenyloalaninka.....
zmien podejscie,wydaje mi sie,ze przesadzasdz..ja poszlam tez na studia i jestem sporo starsza od Ciebie,u mnie na roku sa i starsi i mlodsi i nie robie problemu,jest fajnie,i ludzie ok,ciekawy kierunek a ucze sie tylko dla siebie a nie dla innych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×