wiecie co, ale shit.jakie czasem głupie pomysły włażą do łba

nie wiem czemu i nie wiem jak przyszło mi na mysl cos tak głupiego. otóz chodzi o to ze zwróciłam uwagę na sasiadkę moich tesciów, znam ja tylko tak z widzenie, ona chyba ma około 14 lat.nie wiem konczy gimnazjum w 2011 r. 14 lat niby dziecko, ale cholera laska z niej rosnie nie ztej ziemii. i w dodoatku maksymalnie wtypie mojego męża. ładna naturalna blondyneczka, szczupła, delikatna uroda, pociagła twarz, bardzo delikatne rysy twarzy, długie blond włosy, .w zyciu bym nie pomysla o niej jako o rywalce, nie wiem czemu cos mnie tak tkneło ze ona sie spodoba mojemu męzowi.narazie moje głupie mysli dochodzą do etapu ze mu sie spodoba i bedzie szukał kontaktu z nią. ale mi sie smutno zrobiło ehhhhh jak myslenie boli. miała któras podobne mysli. wiecie jak nie które małolaty teraz wyglądaja i ...jak sie zachowują. aha my mamy po 25 lat, wiec nie az takie stare konie

no jo te siksy w tym wieku to jak kurewki

heee ja tez spod byka patzre na te gwoniary, juz sie boje jak moj sasiadki podrosną do 16

to jest wrecz "chore", co ty tu piszesz

oczywiscie nie mysle ze teraz mu sie spodoba, ale tak za 4 lata.ja uwazam ze 14 latki to dzieci, ale niestety one teraz tak wygladają na 20 conajmniej