Co zrobić by nie czuć nic???

Zakochałam się w koledze, bardzo się w nim zakochałam. Najpierw doszło do tego, że się całowaliśmy, po pół roku znajomości poszliśmy do łóżka. Myślałam, że i on się zakochał we mnie, że po tym wszystkim będziemy razem. Zastanawiałam się czemu on zwleka z zadaniem prostego pytania na które tak długo czekałam. Okazało się, że on ma dziewczynę. Jestem załamana. Okropnie się czuję ale mimo wszystko pragnę z nim być, pragnę jego choć rozum krzyczy żeby jak najszybciej uciekać, nie kwić w tym chorym układzie. Dlaczego on tak robi? Dlaczego świadomie rani dwie kobiety? Swoją dziewczynę, która mu zaufała i mnie, która tak bardzo się w nim zakochała? Dlaczego człowiek ma uczucia? Co ja bym dała za to, żeby nie czuć nic, ani radości ani smutku, ani euforii ani zawodów i rozczarowań.

bo jest chujem

Masz rację, jest cholernym chu... ale zastanawiam się czy mężczyźni mają jakieś uczucia? Jak można tak postępować? Pieprzony egoista...

mnie zrobił tak samo jeden dupek i jeszcze naopowiadał wszystkim że robił ze mna wszystko co chciał wykorzystał mnie i jeszcze zrobił ku**e to chyba mam gorzej niz ty

strzelic se w leb, po tym juz nic nie poczujesz,pelna gwarancja

I to jest właśnie największy problem. Brak wyobraźni.. Myślenie sercem zamiast rozumem. Nie znasz powiedzenia, że \"Ci co mają miękie serce to muszą mieć twardą dupę?\"

No gorzej miałaś, bo mi przynajmniej jego bliski kumpel mówił, że bardzo mu się podobam i tym podobne pieroły. Wyobrażałam sobie wtedy niewiadomo co, że znalazłam tą jedyną i prawdziwą miłość. A teraz? Żyć aż się nie chce...

tak to prawda

tak to prawda to sie odniosłam do hmmm01

Hmmm01 - Dobrze znam:) Tylko nie wiem czemu osoby takie jak ja, które marzą o prawdzwej miłości trafiają na dupków, którzy doprowadzają do ruiny psychicznej w ciągu chwili, a wszytskie marzenia przemieniają w złudzenia?

musisz przejść swoje piekło.A najgorsze jest to, że nie masz żadnej gwarancji, że później będzie lepiej.Nie masz żadnego wpływu na swoje uczucia.Kochasz,chociaż ten ktoś nie jest tego wart.To jest jak równia pochyła...niby wydaje Ci się, że już jest dobrze i nagle znów zaczynasz się staczać, zapadać w otchłań bez dna.Ja właśnie znów się zapadam, chociaż wcale tego nie chcę.Chcę zapomnieć.Nie mam już sił.Wydawało mi się, że jakoś dałam radę, że wracam do życia.Chyba się pomyliłam.Nie dam rady drugi raz tego przetrwać...po prostu nie dam.

heh.. Ja jestem facetem ze sporym już doświadczeniem. Przeżyłem wczoraj podobne rozczarowanie. NIe pierwsze z kolei w poszukiwaniu tej, która nie będzie ze mną prowadzić żadnych gierek i będzie godna zaufania. 10 da ci kosza a dla 11 warto żyć ! Głowa do góry i nie poddawać się! Najgorsze jest użalanie się nad sobą

nic nie zrobisz... - powiem Ci że ja też nie mam już sił. Nie chcę się przecwalać, nie mam tego na celu ale mnóstwo facetów za mną lata i wszyscy myślą, że ja jestem tylko do zabawy i do tego żeby się można było pokazać ze mną przed kumplami. Ale nikt nie wie jak strasznie mnie boli to, że nikt nie traktuje mnie na poważnie. Laleczka ale już nie kobieta na całe życie.

z każda idziesz do łożka hmmm01

heh nie! :D Nie o to mi chodziło. Po prostu też się rozczarowałem i to bardzo. Ale to nie było akurat z seksem związane...

hmmm01 - mężczyźni lepiej znoszą takie zawody miłosne. Choć nie mogę generalizować. Ja jestem bardzo wrażliwą kobietą, która wiąże się z ludźmi emocjonalnie. Stąd mój wniosek, że mężczyźni tydzień pocierpią, jakoś sobie to wytłumaczą, pójdą na piwko z kumplami i rozchodzi się po kościach. A kobiety? Totalne załamanie, które trwa i trwa i trwa i boli jak skurczybyk:(

ale jestes gluia cipa nezzda, widac zes wychowana na durnotach, TV, gazetki, fatalaszki pierdoly, ale ze jednak masz troche wiecej rozumku to teraz cierpisz. Trzeba bylo sie rozwijac i dojrzewac, za glupote sie placi i nikt ci tutaj nic nie wymysli dziecino

Jak oglądam te kobiety na eurowizji to od razu jak ręką odjął :D Tego kwiata to pół świata.. Wiem, że boli ale nie warto tracić czasu na cierpienia kiedy szczęście czeka tuż za rogiem..

i tu nasuwa sie wniosek że seks dopiero po slubie tak jest bezpieczniej dla kobiety ale skad wiadomo że że sie trafi na prawiczka

nezzda, ale trujesz! Znam takich facetow co trafili do wariatkowa poniewaz zainwestowali swoje wszsytkie emocje, slyszalem o takich ktorzy popelnili samobojstwo, a takze bardzo wielu takich ktorzy po tym jak rzucila ich dziewczyna wydczyniali najrozniejsze glupoty. Dziwczyno jezeli ktos ma powazne podejscie do realcji, zwiazku z drugim czlowiekiem to zawsze odczuwa smutek. nawet psy ktore przywiazuja sie do wlascicieli potrafia czekac na pana ktory odszedl na zawsze. Obudz sie nie tworz bajek, takie glupoty to masz na codzien w TVNie.

Z tym lokowaniem to ja tak mam. Za poważnie traktuję niepoważne dziewczyny co potem bardzo boli. Potrzebuję przerwy..

Dlatego trzeba stosowac metode "po lyzeczce", sprobowac i poczekac jaki bedzie efekt, nie rzucac sie w ramiona i nie glupiec jak jakis zdurnowacialy kindel. Jak sie czlowiek zakocha to jeszcze bedzie czas na wariactwo, a jak ie podchodzi tak prosto do wszytkiego do ktos inny moze to odczytac tak ze tobie ktorej zalezy na czyms stalym jest latwa lekka i przyjena. Ile to taki ch sytuacji? A ile po takich zawodach ludzi wychodzi z siebie? Kurwa nie moge tego wszsytkiego czytac tych durnoctw ktore tu wypisujecie, jak ludzie moga byc tak glupi i naiwni, wiecej ogladajcie TVNu i durnych filmow z HOLIŁUTU, czytajcie szmatławce i wierzcie we wszsytkie te madrosci i przepisy, idzicie za moda...

Rozumiem Cię.Ja w swoich oczach nie jestem laską, ale podobno mam w sobie "to coś".Tylko co z tego jeśli trafiam na facetów którzy po kilku minutach nie potrafią utrzymać rąk przy sobie.Zresztą...choćby i potrafili, to ja chcę tylko Jego.A on...chyba po prostu się mną bawi.Wczoraj było " czy zdecydowałabyś się" a dzisiaj jest "mam kobietę".Nie wiem w co ze mną gra, ale mam już tego dosyć.

ManiFesto - tak dla wyjaśnienia: od 4 lat wynajmuję mieszkanie i nie mam tam telewizora, nie potrzeba mi, uczę się nie oglądam TV jak to Ci się mylnie wydaje, "szmatławców" też nie czytuję, bo nie mam takiej potrzeby. Może po prostu taka jestem? Mam w sobie coś z romantyka? Nie potrafisz tego zrozumieć to po co piszesz? Czemu od razu mnie wyzywasz?

nezzda, zjakiego romantyka? Cos ci sie pomylilo dziecko i moze nie masz TV, ale masz takie wychowanie, EKKIE LATWE I PRZYJEMNE. Nie mozna sie calowac, pieprzyc i myslec ze sie jest zakochanym. To juz kolejna glupota nie rozumiec na czym polega milosc. IDac dalej tym tropem okazalo by sie ze w ogole nie rozumiesz znaczenia slow nie mowiac juz o postrzeganiu, co jest czym. Coz racja wiekszosc ludzi takich jest, i wiekszosc zamiast pracowac na soba staje sie cynikami, wyrachowana i bezwzgledna, zabija w sobie milosc i godzi sie na to co jest albo staje sie KREATYWNA (kocham to wyswiechtane kurewskie slowko!) i NOWOCZESNA. Dla zupelnie niezdecydowanych i wyrafinowanych YNTELTKTULANNIE zostaje jeszcze najnowszy zupelnie siwezy trend mody - Autodecepcja. Mozna zostac homosiem, pedalem, lesba, bo wrecz zmien ic sobie plec (gowno prawda!)... a i to jeszcze nic, bo dodac trzeba roznego rodzaju produkty dla nieszczesliwe zameznych i zonatych durniow - trojkaty, czworokaty, pieciokaty... i cala sala spiewa z nami. Farewell. Poczytaj sobie troche dobrej literatury biedna "romantyczko", najlepiej romantycznej ale nie romansidel, to moze cos skumasz. Powiedziane jest bowiem SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE. O wsumie tak, mozesz zaczac od Biblii to tez jest romantyczne dzielo, wrecz arcy, a jakie pouczajace.

ManiFesto Dobrze, że Ty wiesz wszystko, jesteś indywidualistą, znajdujesz w życiu same najlepsze rozwiązania i uważasz myślenie innych za głębokie jak kałuża. Powodzenia zatem...

Mam podobnie teraz, tez myslalam, ze on mnie rowniez troche polubil a tu juz prawie tydzien cisza :-( ale przynajmniej z nim nie spalam, cale szczescie. Dobrze Ci radze lepeij kazdego traktuj z gory jak osobistego uprzyjemniacza czasu i powstrzymaj sie od seksu tak dlugo jak mozesz, oni nie interesuja sie toba tylko twoja dupa :-(

nezzda, zalosne! A kto powiedzial ze wiem wszytko? Co innego wskakiwac na gleboka wode a co innego byc do niej wciagniety, a jeszcze co innego zdecydowac sie poplynac w kapoku i trafic na sztorm. NIe ma takich mocnych ktorzy wszsytko sa wstanie przewidziec, ale my nie o tym mowimy. Dodaj ulamki dziewczyno. Tak dlugo jak bedziesz oszukiwac siebie tak dlugo bedziesz popelniac te same glupie bledy. Mnie nie musisz oszukiwac ja do tego nic nie mam. To juz jest totalna glupota z twojej strony

"Dla zupelnie niezdecydowanych i wyrafinowanych YNTELTKTULANNIE zostaje jeszcze najnowszy zupelnie siwezy trend mody - Autodecepcja. Mozna zostac homosiem, pedalem, lesba, bo wrecz zmien ic sobie plec" Oh fuck, i to niby pisze taki "ynteligentny" czlowiek! Chyba tylko we własnzym mniemaniu....

we wlasnym mniemaniu?