Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Juresant...

Wybaczyłem swojej żonie zdrade, pomogłem również dziadkom.

Polecane posty

Gość Juresant...

Przez prawie 24 lata moja mama nie powiedziała mi kim jest mój ojciec. Gdy nagle pojawił się w moim życiu to był dla mnie szok. Postanowiłem jednak nawiązac z nim kontakt, a on wyciął mi taki numer że sypiał z moją żoną. Byłem tym przerażony. Ale wybaczyłem i jemu i jej. Moja żona niedawno wyznała mi że jest z nim w ciąży, też jej wybaczyłem i postanowiłem że razem z nią wychowam dziecko. Co do dziadków, to oni wyrzucili moją mame z domu gdy była w ciąży... w wieku 20 lat, potem gdy za pare lat moja matka wróciła do nich razem ze mną, to ciągle padały tam wyzwiska w stosunku do mnie i do niej. Raz nawet widziałem jak mój dziadek uderzył moją mame w twarz i powiedział że nie potrzebnie wracała z tym bękartem. Teraz nie miałby kto się nimi zając, bo wylądowali w domu opieki na jakiś czas, bo brat mojej mamy(ich dobry syn) ani jego dzieci(ich wnuki) nie mają ochoty trzymac dwóch starych ludzi w domu, który dostali po swoich dziadkach, więc teraz mieszkają w moim domu. Moja mama niestety nie żyje, moja żona urodzi dziecko mojego ojca, dziadkowie którzy ie chcieli mnie znac sami zaproponowali że teraz chcą byc rodziną, ojcu również darowałem to że mnie zostawił, sypiał z moją żoną, a do tego ja wychowam jego drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmaa
jezeli to prawda to człowieku jestes swietym:-)chyle czoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi jesteś
i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieeeeeessss
zagmatwana histora jestem za glupi zeby ja zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
Oczywiście że to prawda, nigdy do nikogo nie czułem nienawiści. Ojciec podwójnie zranił mnie w życiu, najpierw się mnie wyrzekł, a potem moja żona zdradzała mnie z nim. Jednak siedzi mi to w głowie, ale nie mam zamiaru tego rozpamiętywac. Z czasem pewnie o tym zapomne. A dlaczego głupi??? bo nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
Już ja wyjaśnie jaka historia, bo już mówiłem mój ojciec zostawił moją matke w ciąży, ani mnie nie uznał, ani alimentów nie płacił. A gdy w końcu pojawił się w moim życiu to moja mama zmarła, jakieś trzy miesiące po moim ślubie, a mój ojciec i moja żona zdradzali mnie. Prócz tego jeszcze pojawili się dziadkowie,rodzice mojej mamy którymi nie miał się kto zając bo mój wujek i jego dzieci nie chcieli ich trzymac w domu, który otrzymali po nich. Dziadkowie wyrzucili moją mame z domu jak miała mnie urodzic, później moja mama wróciła ale były tylko wyzwiska z ich strony, jedno zdarzenie które siedzie mi w głowie to jak mój dziadek uderzył moją mame w twarz i powiedział że zniosła bękarta do domu. Teraz oni pierwsi powiedzieli mi, gdy byli jeszcze w domu opieki że zależy im na utrzymaniu relacji ze mną. Ja się zgodziłem i przyjąłem ich do domu swojego ojczyma, męża mojej mamy który był dla mnie jak ojciec. Moja żona też chętnie wyraziła na to zgode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowieku tobie to już tylko
psychiatra jest potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-4mm
dobroc z glupota i naiwnoscia myla sie czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
12:32 [zgłoś do usunięcia] człowieku tobie to już tylko psychiatra jest potrzebny A po co? Skoro jestem świadomy swoich poczynań i tego co robie. 12:33 [zgłoś do usunięcia] 1-4mm dobroc z glupota i naiwnoscia myla sie czasem Gdzie widzisz tutaj głupote i naiwnosc? Mam nadzieje że teraz wszystko mi się ułoży, w końcu rodziny się nie wybiera. Pomijam żone, której wybaczyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-4mm
A po co piszesz tutaj o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
Bo chciałem się tym z kimś podzielic. Żeby ktoś mnie troche wysłuchał, bo kolegom wstydze się powiedziec o czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
i o tym nie powiem nikomu, nawet najbliższym kumplom. Postanowiłem że bede to trzyłam wyłącznie w tajemnicy, a tutaj można się wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata..37
wiesz....moze dziadkow bym przyjęla...ale....zonke powinienes poodnic zwłaszcza, ze nosi nie twoje dziecko, po co ci to człowieku? ojczulka masz okropnego, najpierw ciebie sie wyrzekl i olal, teraz zrobil dziecko twojej zonce i tez umywa ręce jesli to nie prowokacja, to idz do psychologa, pomoże poykladac ci zycie, bo teraz jestes trąbą i kazdy wykożystuje to jak moze a gdzie w tym wszystkim jest twoj zdrowy egoizm i ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życzę dużo siły, bierz dzieciaki i uciekaj bo dobry z Ciebie człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-4mm
ano dlatego wlasnie pisze, ze niektorym zaciera sie grancia miedzy byciem dobrym a naiwnym i glupim ale kazdy ma swoj swiatopoglad, swoje wartosci itd. ja w kazdym razie takiego postepowania nie rozumiem ( glownie chodzi o to wobec zony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz jesli mozesz
dlaczego mieszkasz z zona, ktora Cie zdradzila oraz z ojcem, ktory uzywal Twojej zony? jak dla mnie koszmarna historia i wiesz, sa granice w wybaczaniu. te granice przekroczyli Twoi najblizsi. dla wlasnego dobra wolalbym byc bez nich niz z nimi, zabrac wlasne dziecko i zaczac zyc od nowa. wspolczuje decyzji jaka podjales. mam nadzieje, ze nie obroci sie przeciwko Tobie. przezyles zbyt wiele. teraz czas abys zadbal o siebie i swoja przyszlosc bez osob na ktore i tak nie mozesz liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes "wybrancem". byle komu takie rzeczy sie nie zdarzaja. widac, to twoja misja w tym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
Wiem, mówicie o mojej żonie, tylko ja mimo tego co na zrobiła wciąż ją kocham i nawet bardziej obwiniam o to co się między nimi wydarzyło swojego ojca, niż ją. Z resztą gdy się o tym do wiedziałam to ona powiedziała mi że mnie kocha, że to był błąd co zrobiła... a zrobiła to nie raz z moim ojcem i to nie tak późno po ślubie. Ale jeśli ktos załuje to chyba zasługuje na jeszcze jedną szanse, mam nadzieje że teraz się wszystko dobrze ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-4mm
a czym sie zajmujesz zawodowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
Prowadze własną restauracje, która bardzo prosperuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata..37
a jak on jej zrobi druie dziecko i....potem trzecie... musisz sie wkrecic jakos w srodek, zeb y chociaz jedno urodzila twoje... ale z twoim podejsciem, to mysle ze nie urodzi twojego, tylko po kolei jego albo sasiadow, ale z reszta co to za roznica tobie, prawda? byle by plodna byla i rodzila ty wychowasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
To że wybaczyłem raz nie oznacza że bede ciągle wybaczał, ja nie wyobrażam sobie bez niej życia, nie zapomne dnia kiedy widziałem jak płakała z tego powodu że mnie zdradziła, miała w oczach smutek i wierze w to że ona również mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata..37
jasne raz zdradzila i odrazu zaszla....chlopie ile ty masz lat? z reszta jak miala takie podejrzenie, ze moze zajsc to powinna cos z tym zrobic, albo....nie powinna urodzic teo dziecka gadasz jak potluczony i chory na naiwnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
nie powiedziałem że zdradziła mnie raz, wiem że zrobiła to nie jeden raz bo to bardzo wcześnie po naszym ślubie. Pisałem że zdradziła mnie właściwie to zaraz po ślubie Ale może to była moja wina, obstawiam różne hipotezy tego co się zdarzyło. Teraz tylko licze na to że wszystko dobrze się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-4mm
tak czy inaczej tego nie da sie czytac masz Ty szacunek do samego siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jaka
jedziecie po nim a on jest swiadomy swoich decyzji! i pozostaje mi osobiscie trzymac kciuki za to zeby Ci sie udalo skoro tak postanowiles rozwiazac ta sytuacje! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
Oczywiście że mam STOSUNEK DO SAMEGO SIEBIE, to że wybaczyłem, wybaczyłem bo ją kocham i licze na to że to był jej pierwszy i ostatni raz. A teraz żegnam jak mam czytac tego typu bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male i strachliwe serca
nie sa w stanie pojac Twojej drogi. ZYcze Ci jeszcze wiekszej sily i poukladania wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora tego topiku.........
czy utrzymujesz kontakt z ojcem, jaka jest relacja miedzy tobą a zoną w ktorym ona jest miesiącu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juresant...
Odpowiem na to pytanie tak że ona jest w tygodniu ciąży, z ojcem utrzymue relacje, jednak są one trudne, ale staram się je naprawic. Zależy mi na tym by wszystko było dobrze poukładane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×