Durna się zakochała i nie wiem jak tu się jej delikatnie pozbyć

Czy to jest normalne że panienka po jednorazowym seksie i to po alko zakochuje się w facecie? Czy tylko mnie takie historie spotykają. Zakochała się jak twierdzi i truję mi dupę od tygodnia. Strasznie natrętna jest do tego jeszcze jakieś szantaże stosuje, że do mojej żony przyjdzie itp. Jak się pozbyć takiej durnej baby? Dodam, że ma już - uwaga - 28 lat! A głupia jak but.

no tożeś nie ustalił zasad przed jej bzyknięciem???To niedobrze!!!Trzeba było wpierw naświetlić pannie że to jednorazowa przygoda...itd.... A teraz poprostu olej i nie reaguj!

Skop ją z glana. Psychicznie już ją skopałes to dołóż jeszcze fizycznie.

A to niby czemu ją skopałem psychicznie? Wręcz przeciwnie, traktowałem ją jak księżniczkę, znamy się od jakiegoś miesiąca. Ona wiedziała że mam żonę i nic z tego nie będzie. Zresztą ona ma męża...

No to powiedź jej że nic z tego bo macie rodziny a to był TYLKO SEKSi zabawa!i ŻE JUŻ cI SIE ZNUDZIŁO!!!!Ja powiem Ci mam podobnie!Mam kochanka,męża a on żonę i ...mnie!I jest git!!!!Ale żadnemu z nas do głowy nie przyszło żeby sie zakochiwać...Tylko zabawa i relaks!Bardzo się lubimy i już!!!

trzeba było nie zdradzać miałbyś teraz spokój :P

OK, może zbyt mocnych słów użyłem że jest głupia itp., ale od dwóch dni mnie szantażuje i nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji. Miałbyć jednorazowy seks i nic poza tym.

To też ją zaszantażuj!!!Że mężowi powiesz...kurde!Nieciekawa sytuacja!Jestem kobietą,ale nie rozumiem tej Twojej...

och tutuł wątka odwierciedla podłego frajera , ktorego olewają kobietki :DDDDDDDDDDDDDD debil

Oj tak mu sie tylko powiedziało...powiedzmy,że w przenośni "durna"...przeprosił przecież...

capujjo tu pucio :))))))))))

No tak, jak zwykle będę oceniany z tego, że przecież zdradziłem. No zdradziłem, przyznaję się. A myślicie że moja żona to jest święta? No ale nie o tym jest ten temat.

Powiedz jej, żeby dała Ci spokój, bo seks z nią był byle jaki i że z żoną Ci o wiele lepiej.

Jeżeli ona żonie powie, to nie przyznawaj się Twierdź, że ona gada tak z zemsty, że nie chciałeś jej przelecieć, tylko wyśmiałeś. A żonę zapytaj: naprawdę uważasz, że poleciałbym na taką paskudę mając kogoś tak wspaniałego, jak Ty? ;)