Czy 21 lat to za późno, żeby zacząć żyć??

Jak w temacie - mam 21 lat. Przez całe życie byłam cichutką szarą myszką. Nie chodziłam na imprezy, do kina, na randki, właściwie to mało wychodziłam z domu, w wakacje nie wyjeżdżałam. Nie miałam chłopaka, nigdy się nawet nie całowałam. Mam grupkę znajomych, takich samych niedorajd jak ja, i jedną dobrą przyjaciółkę, ale nie widujemy się często. Teraz moje rówieśniczki zaczynają "układać sobie życie". Wychodzą za mąż, rodzą dzieci... One się już wyszalały, a ja jeszcze nie zaczęłam!! Czy mam jeszcze szanse na normalną młodość i normalne życie??

oj tak :)

autorko odezwi sie do mnie na gg jesli mozesz

ze tak.... ja od paru lat uzywam zycia i mam zamiar spokojnie do 30stki tak pocuiagnac haha :D wiec jesczze kupe lat przed Toba:D

Tylko zacznij sie cieszyc zyciem.

a mam tyle lat co Ty:)

nigdy nie jest za pozno aby zacząc zyc :)

co ty dziewczyno , zapozno juz na wszystko, w takim wieku to juz lepiej szykuj kiecke do trumny. 21 lat hoho, moja babcia tylu nie dozyła

autorko zrob to dla siebie:)kkorzystaj z zycia do rodzenia dzieci i pieluch nie ma sie co spieszyc zobaczysz ze one w wieku 30 lat beda starzej wygladac niz ty:)

ej wlasnie ktos podniosl stary temat:o

powiem Ci maiłam tyle lat co Ty i tez tak myślałam - wyszłam za mąż za facea który był moim pierwszym, bardzo szybko... bo taka stara się sobei wydawałam.... I co??? teraz mam 30 lat moje koleżnaki dopiero wychodzą teraz za mąż, są szczęśliwe, ełen planów na fajne życie i spełnione... a ja zgorzkniała - marzę całymi popułdniami jak to będzie super jak w końcu sie rozwiedziemy :(

Moja sytuacja jest dokładnie taka sama jak Twoja autorko. Tylko, że jestem starszy i nie robię sobie fałszywych nadziei.

zaczynaj od soboty

ciężko zmienić się w wieku 21 lat, jeszcze ciężej bliżej 30-stki... właściwie dlaczego udane życie musi być związane z imprezowaniem?

jak sie chce to mozna

a Ty skąd o tym wiesz Cream? przeszedłeś jakąś metamorfozę? :)

tak nie do końca bo imprezy mnie nudzą wytrzymuje max 4 godz a potem juz sie nudze ale spotkania towarzyskie lubie :)

właściwie dlaczego udane życie musi być związane z imprezowaniem? bo to jest teraz modne.... a osobiscie smiesza mnie osoby ktore wychwalaja swoje wybryki po pijanemu uwazajac sie za osobys uper wyzwolone

Ameryka Południowa ..takie osoby są najbardziej atrakcyjne :O

"a osobiscie smiesza mnie osoby ktore wychwalaja swoje wybryki po pijanemu uwazajac sie za osobys uper wyzwolone" To jest zalosne a pozatym dla mlodych ludzi liczy sie lans i akceptacja rowiesnikow :D

dziewczyno w tym wieku to Ty wszystko możesz! Zacznij chodzić na imprezy, otwórz się na nowe znajomości i zacznij po prostu cieszyć się życiem! Na założenie rodziny masz jeszcze czas, korzystaj z wolności póki możesz!

gdy imprezy stają się codziennością, to już nie jest "normalne życie" :) zresztą cóż znaczy słowo normalne? to, co dla jednego normą, dla innego odchyleniem. Sama twórz swoje normy ;)