Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość załamana ewelinka

bo to miało sens odeszło ...

Polecane posty

Gość załamana ewelinka

Temat jeden z wielu podobnych na tym forum.. może zacznę od początku. będę wdzięczna za opinie, rady, samo napisanie tego sprawi że będzie mi lżej na sercu. mam 22 lata. 4 lata temu miałam chłopaka, którego bardzo kochałam - bylismy razem półtora roku - zostawił mnie dla innej. pozbierałam się po tym związku. miałm 2 chłopaków, on 2 dziewczyny. utrzymywalismy kontakt koleżeński - zyczenia etc. od grudnia on zaczął zachowywać siętak jakby mu zależało, spotkaliśmy się od tego czasu 5 razy, codziennie pisalismy (od listopada jest w wojsku) ponieważ to on mnie kiedyś zostawił i byłam krótko po rozstaniu powiedziałam mu ze na razie jest dobrze tak jak jest i czas pokaże. on powiedział ze to rozumie i ze poczeka. z czasem zaczełam sie do niego przekonywac zalezało mi zeby sprobowac ponownie. wczoraj troche nieskładnie ale powiedziałam mu ze zalezy mi by było tak jak kiedyś. on zaczał mi wypominac ze powiedzialam kiedys ze chce sie wyszalec, ze co mnie tak nagle naszlo itd. po czym stwierdzil ze mnie nie rozumie. nic mi nie odpisywał, chciałam zadzwonic i pogadac - nie odebrał. jestem załamana i zdziwiona całą ta sytuacją... myslałam że sie ucieszy i inaczej zareaguje ...... fakt, moze w poniedziałek wspomniałam ze czuje ze jestem na ostatnim miejscu ( dostal przepustke - uczyl sie do matury i balowal u kolegow - dzien przed wyjazdem dopiero spotkal sie ze mna) to jednak twierdzil jeszcze w ten poniedzialek ze raz powiedzial co mysli i tego nie zmienil. ja juz siebie obwiniam ale nie wiem jak mam się teraz zachować ;( wczoraj dzwoniłam 3 razy - nie odbierał. po 2 godzinach nie wiem czy głuchał czy dzwonił - nie mogłam oddzwonić. dzisiaj od godziny próboje sie z nim skontaktować - BEZSKUTECZNIE ! jestem załamana i pogubiłam sie ;( proszę o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×