Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emotions

okazywanie uczuc

Polecane posty

Gość emotions

moj problem to nieumiejetnosc okazywania uczuc. Na domiar zlego moj chlopak tez ma z tym problem. Tzn kiedy jestesmy sami to jest wszystko pieknie ladnie, potrafi mnie przytulic, ja jego, jakis buziak. Ale jak jestesmy w towarzyswie to mam wrazenie ze on sie wstydzi (a ma 24 lata) okazywac mi uczucia, jedynie trzyma mnie za reke a czasami to nawet tego nie ma. Czasami mam wrazenie ze w towarzystwie wygladamy jak przyjaciele a nie para :( Czy ktos z Was tez ma taki problem?? Jak temu zaradzic? Prosze o powazne wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niekoniecznie musi byc problem z "okazywaniem uczuc". Nie wszyscy sa na tyle swobodni i nie wszyscy musza wszystkim wokol pokazywac, ze "sa para"" [w/g Twojego mniemania tulic sie przy ludziach i trzymac za reke]. Ja i moj partner okazujemy sobie uczucia chociaz niekoniecznie pod publiczke. Ten rodzaj okazywania bowiem uczuc oboje uznajemy za dziecinny. Ludziom dojrzalym wystarczy dyskretne spojrzenie, usmiech i to jest wlasnie to.Uczuc nie trzeba manifestowac w sposob podany przez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalalaaaaaaaaaaaaaa
dokładnie j/w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
są tez przypadki gdy przy znajomych para się obściskuje, chłopak skacze wokół dziewczyny i wychwala jaka jest wspaniała, a jak znajomi se pójdą w pizdu to ściana milczenia i żadnych czułości :O stawiam na szczerość, nie wszystko jest takie jak się wydaje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotions
dzieki za odpowiedzi. Duzo w tym racji co napisaliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaa
"Ten rodzaj okazywania bowiem uczuc oboje uznajemy za dziecinny. Ludziom dojrzalym wystarczy dyskretne spojrzenie, usmiech i to jest wlasnie to." niby sadze podobnie, aczkolwiek ja nie potrafie byc ze swoim facetem gdzies i nie trzymaac go za reke, lekko nie dotykac. cokolwiek. po prostu uwielbiam czuc jego obecnosc, jak jestesmy sami, ciagle sie przytulamy, dotykamy, chcemy czuc swoje cieplo, ze tak powiem. przy znajomych tez tak robimy, jest to oczywiscie zwyczajne trzymanie sie za reke, bo po prostu lubimy swoja bliskosc. zero "pod publiczke". niektorzy maja taka potzebe, inni nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotions
taka jedna - no wlasnie o cos takiego mi chodzilo. Nie chodzi cos o pod publiczke. Ale widocznie moj facet ma jakas bariere okazywania mi uczuc przy innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaa
ja wiem jak bylo ze mna i moim ;) na poczatku, pierszy miesiac, dwa to ja nie wiedzialam na ile moge sobie pozwolic. chcialam go przytulic przy znajomych itd ale nie wiedzialam jak to zrobic. bez sensu wiem ;) poztym to byli jego znajomi, pierwsze spotkania, nie wiedzialam czy przedstawil mnie im jako swoja dziewczyne i chcialam zeby to on wyszedl z inicjatywa. no ale to byly naprawde pierwsze tygodnie. poznawalismy sie, swoje oczekiwania itd wiec moze chodzi o to, ze to wasze poczatki? ewentualnie wstyd tez, jaswoj pokonalam szybko :) a moj facet wogole z tym nie mial problemu wiec tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emotions
to nie sa poczatki. jestesmy juz razem 10 miesiecy ale widujemy sie tylko w weekendy (odleglosc). Na samym poczatku wsrod jego znajomych on nie mial takich problemow ale wsrod moich zauwazylam ze ma do tej pory. Ehh zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×