Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwemn

Od kiedy wózek?

Polecane posty

Gość qwemn

No właśnie...mam takie pytanie. Czy wózek jest potrzebny od zaraz? Czy przydaje się takiemu noworodkowi? Chodzi mi o te pierwsze dni, do momentu, kiedy jeszcze nie wychodzi się na spacery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale na spacer idziesz już w
5 dobie jak jest pogoda to co chce Ci się po sklepach latać zaraz po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara11
Moja mała miała wózek od urodzenia zaraz od przyjścia do domu i uwielbia w nim spac do tej pory chociaż nie uczę jej bujania tylko kładę kiedy zasypia i odchodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sama sobie
odpowiedzialas... gdy sie nie wychodzi na spacery, to wózek raczej nie jest potrzebny.... ja z moją córcią zaczęłam wychodzić jak miala niewiele ponad dwa tygodnie, ale to był styczeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale na spacer idziesz już w
aha no i jak chcesz to możesz w domu pobujać malucha np ja miałam wózek w kuchni i jak gotowałam to "z maluchem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chyba sama sobie
2 tyg? moja znajoma urodziła końcem grudnia, opatuliła dziecko i wychodziła kilka razy dziennie na 10 minut nawet jak mały miał tydzień, teraz 2latek nie wie co to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sama sobie
do poprzedniczki... czytaj ze zrozumieniem... spacerek dla mnie to wyjscie na dlużej niż dziesięc minut i dalej niż 100 metrów od domu... To, co u ciebie funkcjonuje jako spacerek, ja nazywam "wietrzeniem":) (odbywało się jak mała miała kilka dni...), codziennie i moja córcia również do tej pory nie chorowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chyba sama sobie
no ale to wietrzenie to chyba się w wózku odbywało? A Ty napisałaś że WYCHODZIŁAŚ dopiero jak córcia miała ponad dwa tygodnie to jak niby wcześniej wychodziłaś? Bez wózka to co na rękach ją nosiłaś i wietrzyłaś? Raczej nie więc na krótkie spacery w pierwszym tż wózek będzie też potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sama sobie
do autorki jeszcze przez pierwsze dni możesz dziecko wynosić na rękach i wychodzić na taras/balkon/przed dom... Bo to są na ogół krótkie wyjscia. Wózek nie jest wtedy co prawda konieczny, ale się przydaje. Zreszta, chyba nie bedzie ci sie chcialo myslec o wózku zaraz po porodzie, wiec lepiej zaopatrzyc sie w niego wczesniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna magda
Hm, to zalezy kiedy sie twoj maluszek urodzi i kiedy z nim zaczniesz wychodzic. Ja rodze na poczatku sierpnia i od samego poczatku bede wychodzila na spacery, wiec wozek mi jest potrzebny od razu (takze zamierzam kupic go jeszcze przed porodem, juz niedlugo). Poczatkowo nie beda to spacery dlugie, ale nawet jak wychodzisz na 15-20 minut to przeciez musisz miec cos, w czym mozesz malenstwo polozyc, ewentualnie okryc itd., takze ja raczej uwazam, ze wozek powinno sie miec od samego poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sama sobie
tak jak napisalam, urodzilamw styczniu... przez pierwsze dni po prostu ubieralam mala grubiej i otwieralam okno. pozniej zdarzalo mi sie z nia wychodzic na balkon np i trzymalam ja (lub moj maz) na rekach. Na pierwszy spacer (taki prawie godzinny) wybralam sie po mniej wiecej dwoch tyg. Inaczej sie nie dalo bo bylo naprawde zimno. Jezeli dziecko rodzi sie w lecie, to oczywiscie( moim zdaniem) nie tylko mozna, ale i trzeba wrecz fundowac mu coraz dluzsze wyjscia. Zreszta, pytanie autorki brzmialo: czy wozek jest konieczny ZARAZ po porodzie. Odpowiedzialam ze nie, choc wcale to nieglupi pomysl ZARAZ po. Zwlaszcza, ze najprawdopodobniej autorka bedzie rodzic w niedalekiej przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chyba sama sobie
a no widzisz to Twoje wietrzenie to moja znajoma robiła po 2 dniach od wyjścia ze szpitala, a jak miał tydzień szła już na spacer a nie wietrzyła, ubierała, kładła do wózka i szła a to moje 10 minut to było napisane tak o, jak nie płakał to też szła na pół godziny, na godzinę ale że sypał śnieg to z reguły trzeba było wracać szybciej do domu, jak przestawał to próbowała znowu. A jak sypało cały dzień to mały spał na tarasie w wózku, więc moim zdaniem wózek się przydaje i mało kto dopiero po 2tygodniach go potrzebuje. Owszem można stać i trzymać dziecko 15 minut na rękach - tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×