Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość star44

ŻONATY POZNAŁ MĘŻATKĘ... I CO DALEJ?

Polecane posty

Gość star44

Witam. Poznałem mężatkę, która mnie bardzo kręci. Co prawda nie wiem czy jest w separacji czy po rozwodze, albo na "rozstaniu zarobkowym" (mąż zagranicą). Wychowuje sama dziecko. Ona wie, że mi się podoba, ale nie wie, że jestem żonaty i również mam dziecko. Czy na pierwsym spotkaniu mam jej o tym powiedzieć? Kiedy wyjawić prawdę? Od zwiazku oczekuje czegos wiecej od flirtu, jednak nie moge zostawic żony i dziecka. O odpowiedz prosze tych, ktorzy znaleźli się kiedyś w podobnej sytuacji, ponieważ pozostali pewnie mnie nie zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasrany kochany tatuś od siedmiu boleści się znalazł..i pewnie masz złą żonę..tak tak..idź precz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka ognista
najlepiej będzie jak powiesz prawdę od razu zanim się jakkolwiek zaangażujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam w takim i...
na pierwszym spotkaniu nie musisz , ale na 2-3 , lepiej wiedzieć wszystko od początku, mi facet nie powiedział kilku w sumie mało istotnych rzeczy, ale niesmak i tak pozostał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli bedzie miała zaakceptować fakt iż jesteś żonaty, i jesteś ojcem, zaakceptuje to od pierwszego spotkania nie ma sensu pomnażać rozczarowania (własnego lub jej) wspólnie miło spedzonym czasem "bez prawdy" wiec od razu połóż karty na stół - może od razu zrobi się przyjemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość star44
a to jej nie odstraszy? dziewczyna ma juz chyba ustabilizowane zycie, nie bedzie to dla niej za mocne? nie chce jej stracic. jak wy byscie zareagowaly, drogie panie, na informacje, ze wasz adorator jest zonaty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabide
KOTKU bzykna bym sie z toba i pobawila a potem znalazla twoja zonke i jej powiedziala jakigo maa mezusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość star44
ALE MI NIE O SEKS CHODZI! zrozumcie, czuje sie jak bym sie na nowo zakochal. i to juz trwa dlugo (nie dzien, nie tydzien...) lekko mi sie robi jak ja widze, to jest silniejsze ode mnie, nie moge sie skoncentrowac... bardzo chce ja poznac a nie sexic sie. obawiam sie, ze ona tego nie zrozumie i zareaguje tak, jak zdradzone feministki, ktore wypowiadaly sie juz w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwetta *****
Moim zdaniem powinieneś na pierwszym spotkaniu powiedzieć o wszystkim ,wolisz żeby dowiedziała się od innych,albo jakby sama cię zobaczyła z żoną na zakupach? Poza tym nie zakochałeś się w niej,mylisz zauroczenie z zakochaniem.A tak na marginesie to współczuje i twojej żonie i tej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość star44
iwetta, wiesz dobrze ze takie rzeczy dzieja sie podswiadomie, mimo woli. sam nie wiem skad sie to bierze. byc moze to zauroczenie. ale z mlodzienczych lat pamietam, ze zauroczenie to jest cos, co zdarza sie czesto i trwa krotko,. w tym momencie jestem nakrecony z 2 miesiace i ten stan sie poglebia. na czym polega twoje wspolczucie ? prosze rozwin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość star44
jakies sugestie? dzieki za dotychczasowe odpowiedzi, prosze o wiecej!!! prosze, pomozcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co wogóle chcesz się z nia spotkać?,po co piszesz o zakochaniu? skoro mówisz,że żony nie zostawisz.Daj dziewczynie spokój bo tylko ją skrzywdzisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość star44
bogata, wydaje mi sie nas tyle interesujaca kobieta, ze jakas sila pcha mnie do niej. rozum mi mowi, ze to bez sensu, bo i tak nic z tego nie bedzie, ale nie moge sie oprzec spotkaniu i rozmowie (bylbym szczesliwy, gdyby po tym wszystkim rozum stwierdzil, ze juz wystarczy i ze dosyc. nie chce nikogo krzywdzic. zreszta nie jest moiim celem, zeby ja w sobie rozkochac. czuje, ze teraz chce jaq poznac. i na razie tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococonel
nie ma znaczenia czy jej powiesz czy nie. skoro sama jest męzatką to chyba na rekę jej bedzie taki układ. ale staraj sie traktowac ją jak przyjaciólkę nie lec z łapami na pierwszej randce povczekaj na to az sama zareaguje. Bdziesz to widział w jej oczach. powiedz o swoim związku czasem warto wspomniec o przyczynie i potrzebie szukania odskoczni albo powiedzmy ładniej przyjazni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co?? odpowiedz sobie na jedno pytanie tylko,chciałbyś aby to Twoja żona spotkała się z jakimś facetem??? Nie chcesz zostawić i skrzywdzić żony to się nie spotykaj bo to różnie się potem kończy wiem coś o tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość star44
bogata, jak bym znal odpowiedz, to bym nawet nie pytal.oczywiscie ze nie chcialbym, zeby zona mnie zdradzila. pamietaj jednak, ze ja zdradzic tez nie chce. chce poznac dziewczyne, ktora mi sie podoba. to przeciez nie jest zdrada? piszesz, ze roznie sie to konczy - rozwin mysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość star44
no OK, mam powiedziec. ale jak to zrobic? powiedziec czesc wiesz co, jestem zonaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
nie powiedziales tego na poczatlu znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość star44
nie powiedzialem, bo w zasadzie znajomosc sie jeszcze nie zaczela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia terenia
obawiam sie, ze ona tego nie zrozumie i zareaguje tak, jak zdradzone feministki, ktore wypowiadaly sie juz w tym temacie. TYLKO I WYŁĄCZNIE informujesz ją na PIERWSZYM spotkaniu o twoim stanie rodzinnym. Odpowiedz sobie dziś na pytanie czego ty tak na prawdę chcesz? Flirt piszesz cie nie interesuje, ALE MI NIE O SEKS CHODZI... jednym słowem piszesz tutaj, że nie chodzi ci o relacje damsko-męskie. Pozostają tylko relacje na płaszczyźnie człowiek-człowiek, pod warunkiem wszakże, że primo - jesteś na to wystarczająco silny i secundo:jesteś na to wystarczająco szczery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajtar
moje zdanie, czytaj uwaznie; 1. masz żonę.czy ją kochałeś biorąc ślub? 2. jaki masz ślub jeśli go masz?3.masz pewne obowiązki wobec twej ŻONY.i dziecka. na ich miejscu na twoim nagrobku nas ..ł bym wielką kupę. pilnuj żony , a nie miłostki ci w tym pustym łbie. po co ja brałeś, dla zaabawy? na dziwki było sobie chodzic. nie mam szacunku dla takich facetów. załap adidasa, a twa kobieta będzie szczęśliwa. gdyby wiedziała, jakiego ma dziada za niby męża. teraz myśl. i marz o sąsiadce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000000000
Lepiej zmień myślenie i nie myśl o niej a zrozumiesz że można zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×