Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce i sie boje

strach, lęk przed seksem, problem

Polecane posty

Gość chce i sie boje

Nie wiem jak się zachować, co zrobić. Boję się seksu, momentu przebicia błony. Już próbowaliśmy z chłopakiem, poleciała mi krew więc błona teoretycznie powinna zostać przebita. Pamiętam ten okropny ból :( I od tej pory ja się po prostu panicznie boję momentu samego współżycia. Boje się tego bólu. Mówiłam do chłopaka żebyśmy spróbowali ale jak nam się nie uda, to zeby nie mial zalu. Mowil ze ok.. Najgorsze jest to że po kazdej takiej nieudanej próbie, gdy ja uciekam, rezugnuję on ma do mnie żal i nie może zrozumiec ze to rpzez ból tylko mówi ze ja go nie kocham ;( Kocham go i pieszczoty są cudowne, świentie sie dogadujemy, tylko jest ta bariera. Prosilam go o zrozumienie, dzis mi powiedział, ze nie wierzy mi, że ja chyba sobie wymyślam ten ból bo nie kocham go i nie chcę z nim seksu.... JAk z nim postapić? Jak postąpić z sobą? :( Ps. może przyczyną jest to, że zawsze chciałam zaczekać do ślubu z samym aktem współżycia i on powiedział ze ta zrobimy a później zaczęłam odczuwać presję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce i sie boje
proszę o porady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyczyn bólu moze byc kilka 1) pochwica ( o ile naprawde tego nie chcesz, tylko działasz pod presją) 2) suchosc 3) brak odprezenia (własciwie pkt 1) 4) gruba błona dziewicza, trudna do przebicia - wtedy zostaje albo podziałac mocno i szybko, zeby zminimalizowac czas bólu, albo pójsc do gina, i ten zdiagnozuje, czy moze by trza było naciąc ja chirurgicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce i sie boje
dzięki...ale dlaczego mój facet mi nie wierzy? ;( jak do niego przemówić? ja się boję kolejnego zbliżenia własnie m.in przez to co bedzie jak nam nie wyjdzie znowu...on znowu pomysli ze go nie kocham;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro On tak mówi,to znaczy,że nie dojrzał do związku i do prawdziwego seksu.Poczekaj do ślubu,albo na dojrzalszego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21latka____
bo twoj facet jest skonczonym kretynek o zerowym wspolczynniku empatii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo niektórzy postrzegają miłosc dosc.. dosłownie. czasem równiez zalezy im tylko na "tym", róznie bywa, to juz sama musisz wyczuć.. faktem jest, ze się napala, a .. nie moze, i to go wnerwia, faceci sa bardzo na to ukierunkowani. Moze pamieta, ze tak naprawde chciałas po ślubie, i tego sie obawia - ze tak naprawdę nadal chcesz, i teraz "wymyslasz" zeby tylko przedłuzyc do slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce i sie boje
petting jest super i ja chcę czegoś więcej, ale keidy dochodzi do tego..to nagle przestaje byc podniecona, juz wsyztsko mi przechodzi bo przychodzi strach bo widze sytuacje kiedy nam sie nie udalo i on byl zly ;( a teraz mowi jeszcze ze ma zal i nie potrafi mi uwierzyc ze to nie moja wina z tym bolem, mysli ze wymyslam sobie ;( co mam mu powiedziec by uwierzyl? ;/ jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbamba
Twój chłopak jest jakiś dziwny. Nie może Ci włożyć (za przeproszeniem), to myśli, że go już nie kochasz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze to
twój skretyniały facet ma problem a nie ty, współczuje debila za chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
działasz pod stresem, a w takich warunkach trudno o spontan. Dodatkowo potrafisz sie zdekoncentrowac, co natychmiast wygasza ci podniecenie - dla faceta to niezrozumiałe (u nas to raczej niemozliwe), ale u kobiet dosc czeste. Moze i sex przed slubem nie jest az taki zły - czas na dotarcie i sprawdzenie sie obojga tez jest niby potrzebny..? Sam wolałbym jak to mówia, "sprawdzic", zbyt wiele niespodzianek po tych slubach sie pojawia... Inna sprawa ze niektórzy, jak pisałem chcą tylko tego. O ile bedzie cisnał na sex... hmmm.. sama zdecydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce i sie boje
jestesmy razem 15 miesięcy więc chyba to jest jasne ze mnie kocha skoro tyle ze mna jest ;) Też Go kocham, bardzo mocno. Nie chcę go stracić, ale nie umiem teraz sobie poradzić z myślami ;( Już przychodzi mi do głowy pomysł zerwania;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trywialne co powiem, ale... w takim razie .. wyluzuj. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce i sie boje
mogę z Tobą na gg pogadać albo mailami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce i sie boje
powiedzial mi ze jakbym go naprawde kochala to bym zniosla każdy ból...;/ Faceci czemu Wy tego nie rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaa
jestem z dziewczyna od 3 lat i jeszcze tego nie skonsumowalismy, fakt ze bym chcial ale nie nalegam nie naciskam ona sie boi to poczekam az sama bedzie chciala... a poza tym to robimy inne rzeczy procz wlasnie tego sedna sprawy i tez jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce i sie boje
:) pogadałam z partnerem, powiedział że zaczeka ile będzie trzeba :D A ja się udam do ginekologa i będzie ok ;) dzięki za wszystkie komenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmoniczkap
witaj autorko ! tak sie sklada ze gdy czytam o twoim problemie to tak jakbym widziala siebie sprzed 2-3 miesiecy. jedyna roznica to chyba taka ze ja bylam z chlopakiem o wiele dluzej nim tak naprawde to zrobilismy. Wygladalo to tak ze rowniez mialam ogromne obawy i strasznie duzo myslalam o seksie pod katem slubu, Boga itp....nawet nie wiem do konca skad mi sie to wzielo bo nigdy bardzo religijna to nie bylam. kazdym razie w koncu sie zdecydowalam, zrobilismy to i oczywiscie byl okropny bol, krew .... gdy zobaczylam ta krew to sie ucieszylam ze udalo sie przebic blone i teraz bedzie juz 'z gorki'..... ale niestety tak nie bylo, bo gdy kolejny raz sprobowalismy znow pojawil sie bol. Odczekalismy co prawda kilka dni, i ja juz przygotowalam sie psychicznie na przyjemnosc a tu znowu bol;/ spanikowalam... napielam sie, nic nie wyszlo...on sie oczywiście wkurzyl, byly pretensje, smutek zal... a teraz do sedna: to co glownie chce ci tym moim wywodem przekazac to to ze skoro w twoim przypadku blona zostala juz przebita to NAPRAWDE najgorsze juz za toba, i jezeli tylko pozwolisz mu na to, sama sie przekonasz ze bedzie juz o wiele lepiej, nie bezboleśnie ale jednak lepiej, no ale za to pozniej..... sama wiesz:) :) :) kieliszek wina lub jedno piwo tak dla relaksu rowniez nie zaszkodzi, tylko nie przesadzaj z alkoholem :P Ps; moj facet tez powiedzial mi w tym czasie kilka przykrych rzeczy... ale jakos to sobie tlumacze tym ze nie wiedzial jak sie odnalezc w tej sytuacji, my sie skupiamy tylko na sobie a dla nich to przeciez tez jest przezycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×