Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klara..

jak sie zachowac? rozmowa kwalifikacyjna

Polecane posty

Gość klara..

mam 24 lata. jestem osoba niesmiala i cichutka. z zawodu jestem nauczycielka jez. angielskiego. W zeszlym roku zwolniono mnie z pracy, poniewaz nie bardzo dawalam sobie radę z mlodzieza gimnazjalna niestety.. chcialabym pracowac w innym zawodzie np jako sekretarka ale nie mam pojecia jak przedstawiac sie na rozmowie. jesli powiem prawde o sobie czyli to, ze jestem niesmiala to nic na tym nie zyskam. moje pytanie to jak nalezy zachowac sie w sytuacji jesli na rozmowie zapytaja o to czy jestem komunikatywna jesli nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela_21
jezeli powiesz ze nie jestes komunikatywna to ci nie przyjma, wiec masz do wyboru albo sklamac a potem sie jakos przelamac i rozmawiac z ludzmi albo od razu szukac innego zawodu takiego gdzie nie ma do czynienia z klientami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
no tak tylko ja chce sie komunikowac z ludzmi ale nie bardzo mi wychodzi i gdzie ja znajde prace gdzie nie trzeba sie komunikowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorob sobie papier na tlumacza przysieglego...super kasa..i tylko tlumaczysz..w ogole z nikim gadac nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
Madusia dziekuje za zyczliwa odpowiedz :) chyba wlasnie takich ludzi potrzebuje, takich czyli usmiechnietych i nie najeżdzajacych na mnie za to, ze jestem jaka jestem czyli cicha i malo przebojowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppp
Znasz angielski, powysyłaj CV do biur tłumaczeń i pracuj w domu przy komputerze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppp
Na przysięgłego nie radzę, wtedy będzie bez przerwy wzywana do sądów, na komisariaty, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela_21
dziewczyny maja racje zawsze mozna znaleźć coś dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak sie nazywa ten tlumacz co dokumenty tlumaczy?myslalam,ze przysiegly?sworn translator po angielsku chyba tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
a czy ja ledwo po studiach nauczycielskich nadawalabym sie do biura tlumaczen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppp
Nie no, tłumacz przysięgły jest potrzebny tylko do papierów, które wymagają uwierzytelnienia. Ale oprócz tego musi też stawiać się na każde wezwanie policji, sądu, tzw. organów. Musi znać się na prawie, ekonomii, zdać trudny i drogi egzamin. Natomiast wszystko inne, np. strony internetowe, literaturę, artykuły, można tłumaczyć bez konieczności zdawania egzaminu na przysięgłego! Przysięgły nie znaczy lepszy tłumacz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
na pzysieglego nalezy chyba zdac jakis egzamin a co do samego biura to nie wiem czy nie trzeba miec ukonczonych studiow o kierunku tlumacz niestety ja mam studia o kierunku nauczyciel. Inna sprawa to taka, ze iz jestem poki co na bezrobociu w UP i w kazdej chwili moga zadzwonic w sprawie pracy w szkole, a ja nie chce tam wracac bo do takiej pracy trzeba miec silny charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppp
Klaro, jak znasz język, to się nadajesz, obojętnie po jakich studiach. Moja koleżanka studiowała ekonomię i jest świetnym tłumaczem. Inna z kolei dopiero zaczyna studia, a już pracuje dla kilku BT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
no wlasnie ja podziwiam takie rozgarniete osoby chcialabym bycbardziej obrotna i komunikatywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
ciekawi mnie tylk jak taka praca wbiurze wyglada co to za tlumaczenia sa, jakiego rodzaju czy umialabym sobie z nimi poradzic i czy to jest praca na zlecenie czylu bez placenia skladek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppp
Do biura trafiają każdego rodzaju tłumaczenia. Biuro ma w bazie nazwiska tłumaczy i ich specjalizacje, np. Kowalska - prawo, ekonomia; Nowak - turystyka, itd. Jak dostaje zlecenie związane z turystyką, to dzwoni do Nowaka i pyta, czy ma czas zrobić tylt a tyle stron na taki a taki dzień. Nowak mówi, że tak (lub nie), biuro wysyła mu tekst do wglądu, Nowak sobie sprawdza, czy aby na pewno da radę, po czym akceptuje przyjęcie zlecenia (albo odrzuca) i pracuje sobie w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppp
Przepraszam za literówki :O A co do składek, to możesz pracować na umowę o dzieło, albo założyć działalność gospodarczą (przez pierwsze 2 lata płacisz jedynie około 200 zł składek, zamiast około 800, jak normalnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela_21
klara a może nadawałabyś się do pracy z mniejszymi dziećmi np. w podstawówce, jeżeli jesteś miła to dzieci cie polubią i będziesz miała dobrze, język angielski jest nauczany chyba od 3 albo 4 klasy, bo do przedszkola to musiałabyś mieć ukończoną pedagogikię wczesnoszkolną i przedszkolną... w gimnazjum jest młodzież w najgorszym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela_21
uuuuuuuuuuuuuuuuupppppppppppppp.. a jak wyglada ubezpieczenie w umowie o dzieło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
no tak ale jesli juz zatrudnilo sie w w biurze to czy wogole mozna odmowic zlecenia? i ja nie specjalizuje sie w zadnej z dziedzin bo jestem tylko po kolegium nauczycielskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppp
nela21 - przykro mi, nie wiem :( ja prowadzę DG i zatrudniam księgową, bo zupełnie się nie orientuję w gąszczu przepisów :( klaro - nie wydziwiaj :P Na pewno potrafisz przetłumaczyć proste teksty ogólne, korespondencję jakąś... I tak, możesz odmówić, biuro nie zatrudnia Cię na żaden etat, tylko dzwoni, pyta czy chcesz zlecenie i jeśli tak, to podpisuje z Tobą umowę na to jedno konkretne zlecenie. Nie chcesz, albo nie masz czasu, to nie, biuro sobie zazdwoni do kogoś innego, luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
nela co do podstawowki to moglabym ale tam tez trzeba byc komunikatywnym i przede wszystkim obrotnym np przy organizowaniu jakichs przedstawien, a wlasnie moim problemem jest brak tego wigoru albo cos sobie wmowilam :( co do samych dzieci to bardzo lubie ale tez dzieci sa bardzo glosne i zapanowac nad kazdym.. trzeba to umiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara..
uuupp--> no ok zalozmy, ze przyjme zlecenie i co jesli cos pomyle przy tlumaczeniu tzn to okaze sie po oddaniu juz i rozumiem, ze tutaj moge sama decydowac czy wziac dane zlecenie czy nie i jesli nie wezme to i tak nie moga mnie zwolnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppp
No jak zwolnić, skoro Cię nie zatrudniają? :O Podpisujesz jednorazową umowę w momencie przyjęcia zlecenia, po tym, jak je sobie obejrzysz i ocenisz, czy podołasz. A jak popełnisz błąd, to zależy od biura, co zrobią. Jedne biura zatrudniają korektorów, oni wychwycą Twoje błędy i najwyżej mniej Ci zapłacą. Inni poślą tekst do klienta bez sprawdzania i nic się nie stanie, bo klient nie zwróci uwagi na błąd. Inny klient może zażądać zwrotu pieniędzy. No różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×