tradycyjna suknia na ślub cywilny

A moze któraś z Was się orientuje, czy na ślub cywilny można miec "tradycyjną" suknię ślubna (znaczy długą, białą itp), czy nie wypada. Zawsze o takiej marzyłam, ale kościelnego ślubu nie planujemy... wiec powinna to byc garsonka lub suknia wieczorowa, czy moze byc "prawdziwa" suknia ślubna?

a dlaczego nie???? wiele kobiet tak robi!! kup sobie swoja wymarzona suknie :)

ślub to ślub, a suknia nazywa się "ślubna" a nie "kościelna"

Dokładnie tak jak Achajka pisze. Suknia ślubna jest suknią ślubną, jeśli marzyłaś o typowej sukni ślubnej to jedyna okazja w życiu żeby ubrać taką, później czuć się wyjątkowo na ewentualnym weselu, mieć piękne zdjęcia z sesji ślubnej. Sama nigdy białej nie chciałam mieć, ale tez miałam swoją wymarzoną- raz tylko usłyszałam od siostry jakąś luźną uwagę że to \"na cywilny\" sukienka- troszkę się wkurzyłam i wytłumaczyłam jasno że ja taką chcę, w takiej idę do ślubu, innego nie będzie i to jest moja sukienka ślubna.

Dzięki dziewczyny, pocieszyłyście mnie. Bo ja jak pare razy wspomniałam wśród znajomych, to zaraz uwagi, że "nie wypada", że biała to na kościelny a nie do usc i tak dalej. Więc jeszcze chwila i lece do krawcowej szyc moj wymarzony strój :D

Prawdziwa suknia ślubna. Ślub to ślub. Achajka ma rację. Poza tym nie słuchaj ludzi, bo potem będziesz sobie wyrzucać, że mogłaś suknię ślubną. Szczególnie gdy nie planuje się ślubu kościelnego i cywyilny ma być tym jedynym.

będę miała ślubną kieckę i nikt mi nie marudził, więc się nie przejmuj gadaniem, tylko rób jak chcesz.

Droga autorko-my także zdecydowaliśmy się na ślub tylko w usc i zakładam normalną ślubną,a jak mi się spodoba to i welon założę.a co!

Te co mają cywilny uważam, że mają gorzej, bo oczywiście, że mogą założyć \"prawdziwą\" suknię ślubną, ale niestety wyglada to głupio. A juz z welonem to weźcie!!!! No pewnie, że nie ma zakazu, ale trzeba trochę wyczucia co do tego co pasuje a co nie. Do Kościoła przecież możesz też iśc i w niebieskiej garsonce, ale to tak pasuje jak typowa biała suknie do urzędu właśnie. Racji mi oczywiście nie przyznacie, bo brałyście lub bierzecie ślub w urzędzie i mówicie tak jak Wam w tej sytuacji bardziej pasuje i jak Wam jest wygodniej. Ale to ładnie, że się wspieracie. Oczywiście teraz mnie rozszarpiecie, ale ktos powinien uczciwie napisac prawdę zamiast \"słodzić\".

i żeby nie było wątpliwości - my braliśmy cywilny - kościelnego nie.

cywilny i miałam piękną tradycyjną długą suknię - to jest Twój ślub i nie ma co się zastanawiać!!!!!!!!!!!!!!!!!!

że nie. Biała, typowo ślubna sukienka wyłącznie do kościelnego . Też brałam tylko cywilny i do głowy mi nie przyszło założyć białą kieckę.

No cóż -moja koleżanka brała ślub cywilny w styczniu, miała suknię białą, princeskę i bolerkio z długim rozszerzanym rękawem i ... dziewczyny no nie obraźcie się - ale w tej sali urzędu wyglądało to koszmarnie. Ja po prostu uważam, że dużo winy za to ponosi samo nasze prawo. Bo fakt jest taki że do tej sukni po prostu nie pasuje sama sala urzędu, a w wybranym przez siebie miejscu u nas w Polsce cywilnego wziąć nie można!!!! I to jest właśnie gówniane. Dlaczego nie można w plenerze, gdzieś na zamku, albo nie wiem - w skansenie? No oczywiście ktoś taki jak Michał k...wa Wiśniewski może wszędzie, ale my przyziemni - niekoniecznie

30 lat temu jak moi rodzice brali slub nie do pomyslenia bylo zeby panna mloda miala w kosciele suknie ecru czy zlota. jak widac czasy sie zmieniaja, a myslenie niektorych niekoniecznie. Nie kazdy urzad jest paskudny, w moim miescie sluby sa w pieknym, zabytkowym ratuszy, przy ktorym wiekszosc kosciolow moze sie schowac.

i 30 lat temu jak Twoi Rodzice brali ślub to pewnie Twoja Mama do Urzędu w białej ślubnej nie pobiegła?

Ale są takie rzeczy, które się nie zmieniają. Np. to, że biała suknia nie pasuje do Urzędu :P

Oj przestańcie, są takie białe suknie które faktycznie pasują. Ja może tez nie jestem za przeładowana, czy właśnie suknia typu Princessa do Urzędu, ale jest wiele innych i wcale nie wygląda to tak źle. Nie przesadzajcie. To naprawde niefajne pozbawić dziewczynę założenia białej sukni tylko dlatego, że bierze ślub w urzędzie.

NIEFAJNE jest to, ze ludzie biorą śluby kompletnie bezmyślnie, potem trzeba się rozwieść, a potem trafia się na tą jedyną/tego jedynego i wywiązuje się dyskusja czy kiecka pasuje!!!

efwefwaefwf: moja mama brala 2 sluby wiec suknie i tak zalozyla. nie moglaby pojsc do kosciola np w rozowej, kremowej, zlotej czy krotkiej sukni , tak jak teraz czesto laski chodza. mam wrazenie ze niektorym tu zal tylki sciska ze same nie zalozyly wymarzonej kiecki na slub.

Nie, niektórzy mają wyczucie dobrego smaku po prostu.

wszystkie kochanice, którym udaje się złapać misiaczka-pysiaczka kupują sobie białe, piękne suknie cóż do kościoła nie da rady się przykleić, to chociaż dziewiczość i bezinteresowność zapewnią sobie kiecką w USC

Bez przesady, suknia ślubna nie pasuje na grilla, rower i do warzywniaka, ale na ŚLUB pasuje. Poza tym jest nie tylko urząd, pewnie masz jeszcze wesele, sesję plenerową / w studio, czy co tam, więc jeśli marzysz o białej to taką kup. I nie piszę tego na zasadzie kółka wzajemnego wsparcia, bo sama biorę ślub w kościele. Ale uważam, że kreację tego dnia powinno się dobierać do własnego wyobrażenia, a nie do urzędu.

idiotek nie brakuje: otoz, slonko, wyobraz sobie ze w tym prawie czterdziestomilionowym kraju jest te kilka czy kilkanascie procent ludzi, ktorzy sa niewierzacy i z tego tytulu slubu koscielnego ani mysla brac.

No więc właśnie....

ty oczywiście z pewnością do ślubu kościelnego szłaś jako czysta dziewica, która dopiero w noc poślubną ujrzała niewinnymi oczętami męskiego fallusa, a prześcieradło splamione krwią do dziś przechowujesz w komodzie jako dowód twojej cnoty co za umysłowe ograniczenie nic co do tego pannico z jakich powodów ktoś bierze ślub cywilny ja np. nie jestem katoliczką, więc nie wiem dlaczego miałabym kiedykolwiek brać ślub kościelny. Cywilny to oczywistość A co to topiku - myślę że suknie w tym typie jak najbardziej pasują do urzędu (nie oceniajcie, to pierwszy z brzegu link na kafe, a chodzi o typ sukni) http://allegro.pl/item631088907_suknie_slubne_nowa_kolekcja_pracownia_princess.html modele 278,287,288,289,290,294,296,304,313 zresztą do kościelnego też bym innej nie założyła, bo nie oszukujmy się ale te wszystkie bezy, princeski, welony, bolerka i diademy to WIEŚ TAŃCZY I ŚPIEWA

Nie wiem co za \"inteligentna inaczej\" panienka pisała o zapewnianiu sobie \"dziewiczości\" białą sukienką, ale wypowiedź w całości jest durna po prostu. Co mają uczucia czy doświadczenia do tego jaką sukienkę na ślub ubierzemy? Do Absolutnie NIE: owszem, można dyskutować nad tym czy beza jest stosowna do urzędu. Tak samo jak można dyskutować nad tym czy jest stosowna do kościoła. To jest tylko i wyłącznie kwestia gustu. Są dziewczyny które do kościoła zakładają tak krótkie suknie ślubne, że połowę ud mają odsłoniętą. Ja bym tego nie zrobiła, ale komu jaka sukienka się podoba, to tylko jego sprawa. Nie wiem skąd wzięło się w Tobie przekonanie że suknia ŚLUBNA nie pasuje na ŚLUB. Może Twój był w tak brzydkiej sali, w takiej niemiłej atmosferze że każdy wystawny strój wydawałby Ci się zgrzytem. I nie każdy kto bierze cywilny jest po rozwodzie. Dla nas to był pierwszy ślub, jedyny (chyba że któreś z nas owdowieje). Sala była bardzo ładna, elegancka- a już kościoły o ile są ładne, często z elegancją mają niewiele wspólnego. Suknia ślubna jest zakładana do ślubu, a to że do tej pory prawie każdy kto miał możliwość brał ślub kościelny, dlatego niektórych taka suknia razi w innym otoczeniu. Może powoli ludzie nauczą się troszkę tolerancji. Co do tych ślubów poza urzędem- sama rozumiem problem, ale może spróbujcie załatwić to w inny dzień niż w sobotę... Kiedy czeka kilka par, trudno wymagać od kierownika USC żeby jechał za miasto. Inna opcja- ślub humanistyczny. Tam gdzie chcemy, z kim chcemy, z dowolną przysięgą i oprawą.

i do urzędy czy do kościoła to i tak na ślub. przecież nawet kiedyś jak nie istniały śluby konkordatowe to często najpierw jechało się do urzędu, w sukni ślubnej!!! a za godzinę czy dwie do kościoła w tej samej sukni!! więc nie przesadzajcie, że do urzędu nie wypada. Bardziej nie wypada iśc na swoj ślub w czerni, nawet do urzędu, takie rzeczy też widziałam, panna młoda wyglądała jak na pogrzebie a nie na ślubie....

A najbardziej dziewiczość białą suknią zapewniają sobie laski, które w białej sukni ślubnej biorą ślub w kościele mając wielki brzuch...

również biorę tylko cywilny i wybrałam białą suknię z tym że ma motywy błękitne ; ) ale welonu nie zakładam,tylko jakaś delikatna ozdoba we włosy.

"A najbardziej dziewiczość białą suknią zapewniają sobie laski, które w białej sukni ślubnej biorą ślub w kościele mając wielki brzuch..." co się tak tego koloru uczepiłaś. symbolem dziewictwa jest wianek a nie kolor sukni.