nie potrafię bez tego.

Mam męża, którego bardzo kocham, ale ma taką pracę, że co jakiś czas musi na kilka tygodni wyjeżdżać. Zwykle te wyjazdy trwają 2 tygodnie, ale czasami przedłuża się do 5 czy 6. Ja bez seksu żyć nie potrafię i potrzebuję faceta, nie wibratora, nie samozaspakajacza, tylko faceta. Normalnie z mężem uprawiamy seks codziennie, nawet kilka razy dzienie na różne sposoby i w różnych miejscach. Ostatnio gdy mój mąż wyjechał, nie umiałam się pochamować i umówiłam się ze znajomym na seks. Teraz tego bardzo żałuję, a jeszcze bardziej, że ukrywam to przed mężem, ale wiem, że gdybym powiedziała, to mogłoby zniszczyć nasz związek. Nie wiem co mogę zrobić, żeby unikać takich sytuacji.