Pytanie do dziewczyn proszę o poważną odp.

i nawet jak laska robi tylko lody, a nie odbyla stosunku klasycznego, czy nie wiem jak go nazwac to dziewica nie jest, chyba logiczne co? inaczej niezle by to bylo mozna by dawac wkladac sobie paluchy, albo robic lody gosciom, bedac z innym, i twierdzic, ze przeciez nie uprawialo sie seksu z zadnym, a to ze wsadzil mi paluchy... ciekawe czy w takiej sytuacji, z innego punktu widzenia patrzylbys na to podobnie

masz paluszki? to ile Ty masz lat? :/

to czy dziewczyna jest dziewica, czy nie uzalezniasz od kawalka farfocla :O

Głupoty takie gadacie że aż sie słuchać nie chce, jak pieszczoty można nazywać seksem!! Czyli według was para która by chciała zachować czystość przedmałżeńską to przed długie lata nie może nawet się tam dotchnąć pozostaje tylko niewinny pocałunek. To chore i nie normalne jak sie dwoje pożąda to po co to powstrzymywać i się tak umęczać nawzajem. Pieszczoty to nie seks, utrata dziewictwa to odbycie stosunku płciowego i przebicie błony natomiast to że dziewczyna potrzebuje czułości i trochu przyjemności ze swoim chłopakiem wcale nie oznacza że utraciła dziewictwo, i jest 100 razy bardziej wartościowa że w sytacji intymnej powstrzymałą się od pełnego stosunku nież ta która jak to mówicie kocha się klasycznie już od 16 roku życia, bo przecież co sie ma szczykać jak i tak utraciła dziewictwo gdy partner ją tam dłonią dotknął!! To jest właśnie wasze chore rozumowanie.

rozumowanie uzalezniasz wartosc kobiety od wieku, w ktorym zaczynala uprawiac seks?? gratulacje!!! ja zaczelam uprawiac w wieku lat 19 i do tej pory mam jednego partnera moja kumpela zaczela jak miala lat 23 i przypuszczam ze w tej chwili nie jest w stanie stwierdzic ilu miala w lozku to jest wlasnie ta Twoja dojrzalosc a poza tym nie widze nic wartosciowszego w lasce, ktora zamiast penisa daje sobie wpychac w pochwe palce lub paluszki jak to mowisz to moze siwadczyc jedynie o tym, ze moze brzydzi sie twojego malego, a to juz chyba nie jest takie mile co?? bo dlaczego palec a nie penis? osobiscie wolalam stracic dziwictwo z facetem ukochanym...i normalnie...blony nie przerwal mi za pierwszym razem czy to znaczy, ze jeszcze przez kolejne dwa razy bylam dziewica skoro nie przerwal a wkladal swojego penisa???wow,,,nie wiedzialam a moze kaze sobie ja odtworzyc, te zabiegi sa teraz bardzo modne i bede dziewica do konca zycia

nikt nikomu nie kaze sie powstrzymywac... "jak sie dwoje pożąda to po co to powstrzymywać i się tak umęczać nawzajem" tez tak uwazam... Ale inne rodzaje milosci to tez sex, wiec fakt, ze chca zachowac "czystosc", a kochaja sie, tylko nie dochodzi do przebicia blony to juz inna sprawa. Taki rodzaj hipokryzji tych ludzi o ktorych piszesz ;) Moze celem zagluszenia wyrzutow sumienia, nie wiem ;)

i zdecydowanie wolalbym dziewczyne, ktora moze i stracila wczesniej dziewictwo ale byla to jej pierwsza i dlugoletnia milosc (tzn jeden partner seksualny przede mna), niz taka, ktora sie tylko \"obmacywala\" z kazdym co popadnie :O

no wlasnie, a jesli chcecie sie kochac i pozadacie sie, to ja nie widze problemu i nie potepiam seks jest super przyjemny:] ale po co sciemniac, ze laska dalej bedzie dziewica?

do jestem facetem------> otoz to a ta jego dziewczyna moze juz jest wlasnie taka przechodzona dziewica, paluszek tu, paluszek tam

Carloss, czy jak ci tam, a ty już wogóle czegoś próbowałeś?? Jakbyś zobaczył jak potrafią działać na kobiete zabawy łechtaczką zapomniałbyś o wkładaniu czegokolwiek. Może nieumiejętnie się zabrałeś. Delikatniej.

Dziewczyna po stosunku nie jest dziewicą nawet jakby jej błony nie przerwał, ale musi być stosunek. Pieszczenie itp. nigdy nie uznam za utatę dziewictwa, a najbardziej tu krzyczą te które odrazu zgodziły sie na stosunek. Widzisz koleżanko tylko jest mała różnica bo ty chciałaś utracić dziewictwo bo wiedziałąś że ten twój ukochany partner. W naszym przypadku tak nie jest nie chce sie z nią kochać klasycznie pownieważ lubie ja ale nie mogę powiedzieć że kocham i że będziemy nadal razem, ale wiem że ona potrzebuje pieszczot i to chce jej dać.

Dlatego nie chcę by traciłas dziewictwo z kimś kto może za jakiś czas ją zostawi i ten pierwszy raz będzie źle wspominać.

to straci dziewictwo ja wczesniej mialam facetow innych, i nasze pieszczoty to byly pieszczoty typu pieszczenie piersi, calego ciala, ale bez wkladania palcow.. wiec nie wiem co chcesz udowodnic...ale dopiero moj facet z ktorym stracilam dziewictwo robil to wszytsko takie stosowanie polsrodkow to hipokryzja poza tym jak myslisz, ilu kolesi juz jej paluchy wkladalo??? i faktycznie baaardzo wartosciowa dziewczyna...gratulacje obydwojgu

to jej w tyłek wsadź to dziewictwa nie straci hehehe płytki koleś z ciebie i tyle. i wcale jej nie szanujesz. bo gdybyś szanował to nie bawiła byś sie z nia w kotka i myszke. Albo coś czujesz i chcesz z nia byc a jak nie to nie zawracaj dziewczynie w głowie

U mnie jest inaczej, jak mnie kolega popychał w pupę to nie straciłem dziewictwa, bo w tyłku nie mam błony. A w ogóle wolę jednak chłopców, chyba dam sobie spokój z tą dziewczyną, przynajmniej nie będę jej musiał wkładać palców.

dzieciak, ale mial 3 laski, szok w trampkach, pewnie wszytskie byly dziewicami, a ja naprawde wezme pod uwage to, bo moze facet swoim penisem jeszcze nie przerwal mi blony bo nie krwawilam:O i ciagle ejstem dziewica..wow

Właśnie kobieto przez to że ją szanuje nie chce się z nią kochać na całego jak będę pewny swoich uczuć to co innego. Owszem mógłbym tak jak inni facecie zaliczyć i dobra, ale właśnie taki nie jestem. Przede mną miała jednego gościa, z którym się nie kochała ale wiem że pieszczoty pomiędzy nimi były i wcale mi to nie przeszkadza bo to normalne jak byli razem, ale właśnie za to ją podziwiam że nie dała sie mu i nie zdecydowała sie na stosunek!!

noi pewnie lepiej niech ci loda zrobi przecież jesteście "blizko" ze sobą a obciąganie nie rani:P

Nie wiem czy się śmiać, czy płakać...Dziewczyna, która posiada błonę dziewiczą jest dziewicą. Amen! Taki jest medyczny punkt widzenia i tak ma napisane w kartotece u lekarza! A to, jak Wy sobie uważacie, co jest definicją dziewictwa, a co nie, jest już wybitnie indywidualną sprawą! Idąc Waszym tropem rozumowania zaraz dojdziemy do wiosku, że dziwczyna, która podmywa się i dotyka wtedy okolic intymnych NIE JEST dziewicą! MOHERY...

no dobra ide jutro do gina powiem że chce rekonstukcji błony:P i już bedę niewyruchana:P ale się mąż ucieszy:P

czemu ja w twoim wieku nie miałem takich problemów, szczytne idee, powstrzymywanie się od seksu, daj se koleś spokój i najlepiej wsadź se ten palec do własnego tyłka i poczujesz rozkosz, a nie opowiadaj tu o szacunku dla dziewczyny, którą najwyraźniej masz w swoich snach. Jakbyś miał dziewczynę, to byś nie zadawał takich durnych pytań i wszystko w temacie.

Nie miałeś taki problemów bo byłeś nabuzowanym hormonami chłopaczurem który tylko chciał zakisić swojego ogóra i dlatego nie miałeś dylematów poprostu robiłeś co swoje i odchodziłeś. Co do pani powyżej to oczywiście że jak odtworzysz chirurgicznir błonę to to ci dziewictwa nie przywróci. różnica pomiędzy nami jest tylko taka że ja utratę dziewictwa uznaję tylko wtedy gdy był pełny stosunek nie zależnie czy została przebita błona, natomiast pieszczoty itp. to nie jest dla mnie żadna utrata dziewictwa i to jest ta różnica między nami. Wcale nie powiedziałem że chce by mi zrobiła loda to ja ją chce popieścić dać jej przyemność a to czy ona mi zrobi loda czy nie to jej wybór, nawet jak mi go zrobi pozostanie dziewicą bo nadal powstrzymała się od stosunku. Wiem że jest wartościowa i nigdy loda niekomu nie robiła a na pieszczoty decyduję się jeśli na kimś jej zależy o mu ufa. Jestem jej drugim chłopakiem. I czy ona nie jest już dziewicą bo tamten jej dotknął, a w życiu stosunku nie odbyła?? Jeśli tak myślicie to ja dziękuje bardzo za tego typu wypowiedzi!!

jasnowidz sie znalazł hehehe skoro tak wwszystko wiesz dokladnie topo kiego grzyba piszesz na forum???:P

Carolsss- spokojnie, możesz jej ten paluszek włożyć. O ile ona oczywiście tego chce! Spróbuj go wsuwać delikatnie podczas pieszczot. Powolutku i delikatnie. Jak tylko nie będzie jej się podobało albo zaboli, wycofaj się. Myślę, ze jednym palcem i delikatnymi ruchami błonki jej ni e przebijesz.

bo myślałem ze sie tu czegos sensownego dowiem ale niestety a dyskusja odbigla wogole od mojego tematu i pytania.

a czegoś ty sie spodziewał???

i wkurza mnie że raz piszesz że ją szanujesz za chwile że nie chcesz z nią seksu uprawiać bo jak odejdziesz to jej nie zranisz. Aleś ty głupi i tyle. A myślisz żę ona sie do ciebie nie przywiąże że nic do ciebie nie poczuje dopuki jej wacka nie wsadzisz?? może i ona jest wartościowa, ale żal mi że jest też taka naiwna. A ty sie chłoptasiu zastanów czego tak naprawde chcesz i nie rób dziewczynie niepotrzebnie nadziei. bo nawet jeżeli tylko tam je tego palca wsadzisz to ona i tak w pewnym sensie odda ci sie.

polirzesz czy jakos tam to i tak dziewica nie bedzie a moze juz nie jest bo skoro wacka wkladac nie daje a palce tak to chyba jest cos nie wporzadku?

dziewictwo w wyniuku klasycznego sexu akurat... To bylo po roku znajomosci z tym chlopakiem... A sex oralny pojawil sie w naszym zwiazku po kolejnym roku. Nie wiem jak mialo by byc na odwrot :O Poza tym sex to sex. Blona nie ma nic do tego czy ktos jest dziewica, czy nie... Jedynie formalnie :O Rownie dobrze, zeze sobie isc na zabieg rekonstrukcji blony... Ale czy to o to idzie :O I jesli nie jestescie pewni, czy bedziecie ze soba to fajna z niej orleanska jak nie ma nic przeciwko zblizeniom z Toba ;)

istnienie popędu płciowego u człowieka, a szczególnie młodego i ciekawego nowych doznań, jest rzeczą normalną, bo taka nasza ludzka natura i nie ma w tym nic złego i wstydliwego, że ktoś pragnie seksu, a wypieranie się tego byłoby co najmniej śmieszne, a może i nosić znamiona paranoi. Rozpoczęcie współżycia nie jest przejawem braku szacunku, bo szacunek można okazywać wszędzie, na spacerze w parku, podczas kłótni czy seksu. Poza tym szanować należy również samego siebie, a wtedy nasze relacje z innymi będą dobre. Sam fakt, że wypisujesz, kolego, takie rzeczy na forum sugeruje, że może brak Ci szacunku do siebie samego i swojej rzekomej dziewczyny, skoro jedynym problemem jest to czy możesz jej wsadzić palec, czy nie. Takie sprawy najlepiej rozstrzygnąć we dwoje, bez poszukiwania "fachowych" porad z forum. Osobiście wolę dać ponieść się "burzy hormonów" niż rozstrząsać publicznie takie intymne, skądinąd, sprawy. Amen.