czy nie uwazacie, ze niektorzy sprzedawcy na allegro

zarabiają jeszcze dodatkowo podając podwyzszone koszty wysylki? np. jeden sprzedawca, co sprowadza ubrania z zagranicy, do tej pory wysylka byla 15 zl, kazda nastepna 10 zl, co i tak jest duzo. a teraz patrze ze wysylka nagle podrozala, i kosztuje az 20 zl!!! a kazda nastepna 15 zl. co o tym myslicie???

sprzedawcy zawsze w taki sposób zarabiali, nic na to nie poradzisz. ale biorąc pod uwagę, że sprzedając coś na allegro płaci się za wystawienie aukcji i prowizję od sprzedaży, to sprzedawca szuka pokrycia tego np. właśnie w kosztach przesyłki.

ale wiesz najgorsze jest to, ze jak kupuje sie u jakiegos polskiego sprzedawcy to kazdy moze sobie sam sprawdzic koszty wysylki i wiaodmo, ze nie oszukuje. np. nie dziwne, ze wysylka ksiazki jakiejs ciezkiej kosztuje 10 zł. a tutaj zamowisz dwa ubrania dosc lekkie i za wysylke teraz po nowemu zaplacisz 20 +15 = 35 zl... to cos nie tak

a jeszcze ostatnio usługi przesyłkowe podrożały

Typowe działanie sprzedawców. Obniżają cenę przedmiotu, ale nadrabiają sztucznie podwyższając koszt przesyłki. Na stronie głównej poczty (lub firmy kurierskiej) jest kalkulator do obliczania ceny przesyłki. Porównaj ją sobie z ceną sprzedawcy i zobaczysz jakie różnice. W takich wypadkach kontaktuję się ze sprzedawcą i proszę o podanie przyczyny takiej ceny wysyłki. Jeśli nie argumentuje odpowiednio, to rezygnuję.

ale jak sprawdzic koszty przesylki np. z tajlandii pocztą lotniczą???

no jest ten kalkulator, ale nie zawsze do konca wiesz ile moze wazyc np. ksiazka, czy buty...

Paskudny zwyczaj sprzedających;) i chyba nie bardzo uczciwy... Wydaje mi się,że takie zawyżanie kosztów można zgłosić do allegro??

wiesz jak zamawiam np. dwa ubrania, to to zwykle nie wazy wiecej jak jakies pol kilo. a za przesylke do tej pory placilam 15+10 = 25, a teraz by wyszlo 35... cos nie tak. chyba zrezygnuje z tego sprzedawcy

na allegro jest teraz tyle tego, ze zawsze mozna poszukac kogos, kto taniej oferuje to samo lub cos podobnego - ja tak robie, szukam i porównuje, a potem dopiero decyduje się na zakup.

masz racje, pozdrawiam :)