Niektorym poprzewracalo sie w glowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moje biuro znalazlo mi prace - mam sprzatac u jakies gowniary studentki. Nie moge tego pojac - skad ona ma miec na to pieniadze - przeciez ona nie pracuje, a sprzatanie kosztuje. Czy naprawde rodzice moga byc tak glupi, zeby dawac jej na to kase? Gowniara sama powinna sprzatac po sobie, dostala od rodzicow mieszkanie i chyba wystarczy. Moje dzieci nie mialy takiego startu, a sobie poradzily.

tobie się w głowie poprzewracało - ma pieniądze to stać ja na sprzątaczkę, a ty nie marudź tylko rób co do ciebie nalezy

mialam znajoma,ktora dostawala od rodzicow 4 tys na miesiac..i ledwo starczalo..wiec ona wcale nie musi informowac rodzicow o takich wydatkach,po prostu to robi...

Powinnas po rekach calowac ta dziewczyne, ze daje ci prace w kryzycie

sponsoring w modzie