Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

m*ka

obawy przed P O R O D E M N A T U R A L N Y M a moze CC ?

Polecane posty

Gość pupa77
No to może ciebie jednak aż tak nie bolało? Ja miałam bóle krzyżowe, i do tego u mnie ten drugi etap porodu trwał dwie godziny - normalnie trwa góra 15 minut. Myślałam że oszaleję. Mało nie wyskoczyłam przez okno. Ja bardzo źle znoszę ból, bo mam lekki autyzm. Ale co wy o tym możecie wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajaj
wspólczuję i odrózniam cesarkę na "widzimisię" od tej uzasadnionej, nie generalizuj jednak polskich szpitali. I nie o promowanie tutaj chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajaj
jesli nie zauwazylas to rozmowa dotyczy cesarek na zyczenie a do cibie nikt osobistych wycieczek nie robil i nikt tez nie pozwalal sobie na wyzwiska. W przeciwienstwie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
Ja nie odróżniam. Uważam że chocby ze względów psychicznych powinno się pozwalac kobietom na CC jeśli się strasznie boją. Potem niektóre nie chcą miec już w ogóle dzieci. Nie każdy tak dobrze znosi ból, a lekarze zrobią wszystko, żeby nie dac nawet tego głupiego znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
Nie o promowanie chodzi..?. To o co? Dlaczego wszystkie lekarki ( przynajmniej większosc) robią sobie CC? Z głupoty? Bo się nie znają? Dla dziecka tak jest bezpieczniej. A CC nie jest wcale wygodne, widac że nie miałyście go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole sn dlatego ze
ja rodzilam 13 godzin, tez potworne krzyzowe, no ale wiedzilam , ze to fizjologia, ze nic oprocz bólu sie zlego nie dzieje ,a boli bardziej, bo stara bylam. Za to drugie dziecko juz tylko 5 godzin, wiedzialam co mnie czeka i ze sie skonczy, wiec bez strachu. Kazdy sie porodu boi , nie ma cudow, bo to nieznane, ale przeciez strach tez sie przezwycięza. Niech kobiety rodzą jak chcą, napisalam tylko , dlaczego wolalam sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajaj
nie wiem dlaczego "wszystkie", te ktore ja znam rodzily normalnie, ale moze to nie sa prawdziwe lekarki. W jednym sie zgadzamy, jesli sie tak tego boi, ze istnieje ryzyko paniki, czy wrecz histerii to jasne ze lepsza cesarka. Ale na prawde nie rozumiem czemu bezpieczniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajaj
a jesli chodzi o "wygode"cesarki to caly czas podkreslam, ze to zadna wygoda, dlatego namawiam do sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
Przed chwilą pisałaś coś z gruntu odmiennego - jeśli chodzi o tę wygodę. Pytałaś, czy gotuję z torebki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ajajjaaj
jesli twoim najwiekszym osiagnieciem zyciowym jest urodzenie dziecka to doprawdy gratuluje osiagniec 🖐️ mam nadzieje ze jestes rownie dumna z innych fizjologicznych, normalnych spraw ktore normalni ludzie traktuja normalnie- np sikanie czy sranie "ach jaka jestem dumna i kobieca, tak pieknie zrobilam dzis kupe! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
A. przepraszam to Kocur... No ale jest takie podejście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole sn dlatego ze
hehe - o lekarkach - wiadomo, ze kazda babe boli, kazda sie boi. Rodzila przyjaciolka lekarka - darla sie jak i inne , w koncu zawolala o cc. Gin byl jej znajomy, potem opowiadal, ze urodzilaby spokojnie, nic sie nie dzialo, ale jakby jej nie zrobil cc, to by mial potem przerabane towarzysko, wiec co mu szkodzi. Ale np owa lekarka faszeruje sie wszystkimi mozliwymi lekami, bo ma pod reka i sobie wypisuje, dzieciom tez, no i choruja co chwile, bo kiepska odpornosc - zauwazylam,ze lekarzy to dosc częste, a znam wielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajaj
pupa- doprecyzuję wygoda rodzenia, kiepsko pozniej. Rozumiesz teraz? dziekuję za gratulacje. I wspolczuję jesli "srasz i sikasz" tak jakbys rodzila. To musi byc męczące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
Mi się też wydaje, że nie ma sensu tak podchodzic do porodu jak do jakiegoś osiągnięcia. To ja powinnam się cieszyc, co ze mnie za super - baba, że wyhodowałam takie wielkie dziecko - miało 4 kg. Idokuczac komuś, co ma 2, 5 kg chuchro, że gorszy. Podejście z wiochy rodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajaj
pupa to mnie mozesz dokuczac bo moje niewiele wiecej. za to ty jesli mialas takie duze to mialas wskazanie do cc i mozesz spokjnie dac w morde lekarzowi Ja swoim nie moge nic zarzucic. W 5 mies uratowali mi ciaze w 7 powstrzymali przedwczesny porod, a na koncu pomogli bezpiecznie urodzic. Ja nie jestem fizjologicznie "do rodzenia", ciąża się mnie nie chciała trzymac, dlatego jestem dumna z siebie ze mi sie udalo. Podobnie jak jestem dumna z tego ze karmilam piersią, choc mnie to duzo kosztowalo i latwiej by bylo butelka. Może bardziej cywilizowanie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
4 kg dziecko to nie żadne wskazanie do cięcia... Gdzie tak słyszałaś? Ja w tym szpitalu co byłam, to tam żadna wielkośc nie była wskazaniem - bo wystarczy że jedna może urodzic, to może i druga... Dodam, że mam aż 152 cm wzrostu więc potężna ze mnie baba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajaj
tez mam tyle wzrostu. Moja kuzynka miala dziecko 4 kg i dla lekarza to bylo wskazanie, podobie kolezanka. Czesto o tym slyszalam, myslalam ze to powszechne. ja urodzilam 2700 w piorunującym tempie 1,5 godz ze wszystkim. Syn rodzil sie z raczka wiec mnie strasznie poszrpal, lekarz go ze mnie wlasnciwie wydusił. Nie mogłam usiasc przez miesiąc. Nie było łatwo, moze z innego powodu niz u wiekszosci, ale jednak. I nastepny raz tez bede chciala naturalnie, tez w tym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \" ja tez mialam taki problem\" pisałas ze masz CC za 2 tygodnie.... masz ze zskazan medycznych czy jak ? ludzie mam tyle obaw, chciałabym naturalnie jak mi ktos da gwarancje ze nie bede miała pochwy rozciagnietej, nie bede miała nietrzymania moczu, nie beda mnie ciąć, ze wszystko bedzie super. co do cc to wiem jak to boli i potem rana szczypie i ciagnie miałam zabieg oczywiscie nie cc, ale szycie jest w okolicach spojenia. coz da sie przezyc, jak wszystko z tym ze mniej skomplikowana pod wzgledem przezyc i bolu nic poród sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech będzie że jestem
egoistką myślącą o sobie ale wolę zapłacić za cc niż rodzić sn. A gadki że przy cc nie myśli się o dziecku tylko o sobie to bzdury. Owszem myśle o sobie również bo dlaczego nie? W końcu też jestem człowiekiem i chcę dobra dla dziecka ale też i dla siebie. Boję się panicznie porodu sn boję się traumy boję się czy dziecko nie będzie niedotlenione. Przy cesarce mam także obawy ale mniejsze i dlatego ją wybieram. I wcale nie czuje sie gorsza z tego powodu. jak ktos chce przechodzic przez poród naturalny to ani nie potępiam ani nie podzi wiam bo to chyba świadomy wybór. A najśmieszniejsze to są argumenty że po porodzie sn ma się większą więź z dzieckiem. Ja nie wiem skąd ludziom takie bzdury do głowy przychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że każda kobieta powinna sama decydować jak chce rodzić. w sierpniu rodzę i mam lekarza z którym mogę się dogadać w tej kwestii i na początku ciąży myślałam o cc ale dzięki szkole rodzenia zmieniłam zdanie i spróbuję rodzić naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech będzie że jestem
Masz Franka całkowitą rację to wybór kobiety i nie ma podziału na lepsze czy gorsze jak to robiły kobiety na początku tego tematu. Ty zdecydowałaś się na poród naturalny i dobrze skoro czujesz się na siłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chcę naturalnie
A ja chcę rodzić naturalnie, bardziej boję się cesarki! Chyba, że dziecko będzie duże to będę musiała mieć cc, bo jestem bardziej niż szczupła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie chcę w ogóle rodzić.... pękam ze strachu, natomiast chciałabym by moje cudowne dziecko przyniósł bocian :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz ja tez chciałabym sn, ale kto da mi gwarancje ze poród bedzie szybki ? nikt !!! przeciez nie raz i nie dwa zdarzało sie ze poród trwał kilkadziesiat godzin, dziecko nie mogło sie wydostac a cc nie chcieli zrobic bo czekali az sama kobita urodzi, potem są dzieci niedotlenione, słabiej sie rozwijają, az strach pomyslec ------------------- a jakie komplikacjie moga byc przy cc, tyle samo krwi co przy sn, bez stresu, bez bólu, zwykła operacja pod narkoza (bez usypiania )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam taki problem
DO: m*ka Ja bede miala cesarke na zyczenie choc moj lekarz nazywa to ''ze wskazan medycznych - psychologicznych''. Wiec operacja bedzie finansowana przez panstwo. Nie chce nikogo przekonywac dlaczego sama wybralam cesarke i nie chce zeby ktos przekonywal mnie. Jednak przeykro mi sie robi gdy czytam wypowiedzi ze jesli kobieta wybiera cesarke to robi to dla wlasnego komfortu a nie dla dziecka. Ze jestesmy stworzone do rodzenia, ze bol jest tego czescia, ze porod sn to powod do dumy......czasy sie zmieniaja. Oprocz rodzacych stalysmy sie rowniez klientami sluzby zdrowia. Bol nie jest juz tak szeroko tolerowany jak kiedys. Wiekszosc z nas (kobiet i mezczyzn) bierze znieczulenie nawet przy borowaniu dziury w zebie a bol porodowy jest porownywany do amputacji komczyny bez znieczulenia. Prog bolu jest bardzo rozny dla kazdego komu osadzac pobudki kierujace kobieta ktora wybiera CC lub znieczulenie? Chcialabym dodac ze nawet Swiatowa Organizacja Zdrowia przyjela uchwale ze kazdy pacjent (w tym rowniez rodzaca) ma prawo do znieczulenia jesli uwaza bol za nie do zniesienia. Wiec predzej czy pozniej rowniez Polska bedzie musiala cos z tym zrobic. Przeciez nawet wieki temu rodzace krolowe byly otumaniane i odurzane aby zacmic bol podczas porodu.... Natura i jej prawa - czlowiek gwalci wszystkie prawa natury, poskramia choroby mimo ze gwalci tym podstawowa zasade naturalnej sekecji, niszczy klimat, dzieli komorki - przeciez to wszystko jest niezgodne z natura. Dlaczego wiec ta jedna rzecz jaka jest porod musi pozostac w 100% taka jaka chciala natura? Naprawde uwazam ze porod to nie jest taka tam sobie naturalna fizjologia jak niektorzy to nazywaja nad ktora ma sie kontrole. W pewnej fazie porodu nie ma sie juz zadnej kontroli. Sikanie, oddychanie, wydalanie to jest fizjologia, tylko ze tego doswiadczamy setki tysiecy razy w zyciu. Porodu doswiadczamy 1-2-3 razy w zyciu. Wiec kazda z nas przezywa to na swoj sposob i dlatego obawy, leki i prosby kazdej z nas powinny byc zawsze rozwazane przez lekarza. Wolalabym chciec rodzic SN ale natura widac stworzyla mnie w taki sposob ze mysl o porodzie SN odbierala mi chec posiadania potomstwa, nie pozwalala spac, nie pozwalala sie cieszyc ciaza (czy to jest naturalne zdrowe dla plodu????). Wiec ja uszanuje prawo natury ktora mnie stworzyla taka jaka jestem, pelna strachu przed porodem SN i dlatego urodze cesarka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ja tez miałam taki problem no coz powiem tak przed ciaza leczyłam sie na narwice ponad 3 lata, od kilku mies nie biore leków....ale im mija miesiac po miesiacu czuje coraz wieksze napiecie i bezradnosc z powodu ze choc wybiore szpital i inne rzeczy to wszystko szlag trafi ze wzgledu na duzy przyrost rodzacych obecnie...dlatego mysle ze najbezpieczniejszym rozw bedziecc. teraz pojawia sie problem u kogo załatwic czy isc do psychiatry u ktorego leczyłam sie i nakłamac ze czuje sie zle bez leków(choc to nieprada)...zeby cos przepisała(oczywiscie nie bede ich brac) i powiedziec o swoich obawach zwiazanych z porodem....czy pogadac lepiej ze swoim ginekol.choc nie mam bladego pojecia jak zareaguje...i czy jest skory wydac takie zaświadcz...bo wg naszego panstwa akurat strach przed porodem ktory miałby byc na skierowaniu do cc, to nie powód i roznie sie na to patrzy...kazda moze tak powiedziec wiec kazdej trzebabyłoby robic cc. coz pomimo ze czuje sie na razie b.dobrze to mam duze obawy przed porodem boje sie o dziecko o sama siebie, o to ze beda komlikacje ze dziecku cos sie stanie (długi poród).... wole sobie takich przyjemnosci oszczedzic, znajac siebie i wiedzac jak moje ciało i umysł reaguje na lęk i nieznane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przy okazji obedzie sie bez szkoły rodzenia i meza przy porodzie i innych przyjemnosci....szybko i bezboleśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ja tez miałam taki problem jeszcze jedno kiedy załatwiłas sobie skierowanie na cc ? kiedy rozmawiałas ze swoim lekarzem o swoich obawach w ktorym miesiącu ? ------------------------------ dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zona11
Witajcie nie wiem czy bylo tu takie pytanie i moze dziewczyny znacie odpowiedz czy majac mikrogruczolaka mozna rodzic SN?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu, boję się bólu ale w zasadzie to czy rodzisz sn czy cc to ból i tak cię nie ominie. Jak widziałam moją koleżankę po cc która chodziła skulona, bała się kichnąć bo tak ją wszystko bolało to wolę rodzić naturalnie. zresztą porównywać mozna tak naprawdę dopiero wtedy kiedy urodzi się tak i tak wczesniej to tylko zasłyszane opowieści, często ubarwione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×