Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pracuję w szkole

LUDZIE wysyłajcie swoje dzieci do logopedów!!!

Polecane posty

Gość pracuję w szkole

Pracuję w szkole od 18 lat i obserwuję coraz wiecej przypadków wad wymowy. To jest przerażające jak dużo dzieci dziś ma problemy z mową W naszej szkole w KAŻDEJ!!! klasie jest co najmniej 5 takich uczniów Czy WY rodzice naprawdę nie możecie pomóc swojemu dziecku? Czy nie chcecie? Piszę to dlatego, ze ostatnio nasłuchałam się polityków i az złapałam się za głowę, co drugi ma problemy z mową Czy my musimy tego słuchać, tego ich paplania Sorry, ale się zdenerwowałam Przykłady pierwsze z brzegu: Kaczyńscy porażający szczękościsk i do tego bulgotanie, ciamlanie , Gosiewski , Róża Tuhn (czy jakoś tak), Tusk, Gronkiewicz-Waltz, Rokita, Gilowska, Palikot, Borowski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoriko
popieram cie babo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w szkole
oto dowód jak się interesujecie swoimi dziećmi :-( gadacie tylko o zupkach, kaszkach, ciuszkach, ale dla swojego dziecka nie robicie właściwie nic :-O, bo to o czym gadacie to robicie tylko dla siebie :-O Gratulacje! Takich własnie rodziców mają dzieci :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy to trzeba od razu
do logopedy? Nie można z dzieckiem popracować w domu? Może napiszesz o jakiś ćwiczeniach pomagających korygować niewielkie wady wymowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w szkole
nie można z dzieckiem pracowac w domu :-O bo nie jestes specjalistą i tylko Ci się wydaje, ze możesz pracować :-O a nawet nie zdajesz sobie sprawy, ze możesz zaszkodzić swojemu dziecku :-O Ja nie jestem logopedą, ale przychodzi do nas Pani logopeda na testy przesiewowe i wiele razy mówiła, ze jesli rodzic uprze się, żeby pracowac z dzieckiem to MUSI zapytać najpierw logopedę, czy dane ćw. będą dla dziecka dobre, a nie tak samemu decydować :-O Nasza Pani logopeda mówiła kiedys, ze jak jest np. 5 dzieci i każde z nich ma tę samą wadę wymowy, to jednak nie stosuje się jednej i tej samej metody terapii tylko 5 różnych metod i ćwiczeń, w zalezności od indywidualnych potrzebh dziecka. Ona mówiła, ze mimo, iż ta 5 dzieci nie mówi np. r to jednak przyczyny moga być różne - jedno ma krótkie wędzidełko, drugie jakies wady artykulatorów (?), trzecie - wadę zgryzu lub jej początki (może to rozpoznac tylko specjalista, a nie rodzic, zresztą jak wszystko inne), czwrte - patologiczne oddychanie, a piąte jeszcze coś innego... a wydawałoby się , ze tylko nie mówią r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys nie mówiłam s tylko ś i wiele lat chodziłm do logopedy, żeby sie nauczyć źle wymawiam r, ale zrezygnowałam z korygowania, wymawiam r ,,francuskie,, i mi to nie przeszkadza, sama pani logopeda stwierdziła, że to mi nie bedzie przeszkadzac, a jest dosyć oryginalne hehe ale mam w rodzinie dziecko, które wymawia okropnie i głupio mi powiedziec matce tego dziecka, zeby do logopedy poszła, ona jest taka obrażalska, nikt nie ma odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppik
powiedzieć wprost dla dobra dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki wiek jest najodpowiedniejszy do sprawdzenia poprawnosci wymowy dziecka? Kiedy dziecko powinno juz mowic czysto i wyraznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w szkole
nasza pani logopedka mówi, ze przychodzą do niej rodzice nawet z 2 miesięcznymi dziećmi. Specjalista jest w stanie sprawdzić czy dziecko ma predyspozycje, sprawdza oddech, języczek czy nie za bardzo wyciąga, bo to ponoć sprzyja przeziębieniom/zapaleniom oskrzeli/chorobom gardła itp. Warto iść w każdym wieku, żeby się poradzić i skonsultować obawy...nie wiem, ja tak myslę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego tu wymagac
od tych mamusiek skoro same "ciumciają zdrobnionkami" do dzieci...więc jak one mogą normalnie mówić???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę ciumciania
racja :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam chodze
i mam czyste sumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartuś80
Witam Moja córka juz ponad rok prywatnie chodzi bo państwówka to koszmar pól godziny na kazde dziecko.Ma 6 lat ale teraz dopiero niedawno powiedziała pierwsze zdanie.Ma zaburzenia mowy i cwiczenia sa z nai trudne ale mamy powiem wam ze cierpliwosc sie opłaca.Moze za rok doczekam sie jak powie mamo kocham cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chodziłam
polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalista sie znalazłą
dzieci do ok 7-8 rż mogą seplenić i źle wymawiać wyraz - to jest normalne (toże do 6 nie budują zdań nie jest normalne). Po tym wieku należy sie zaniepokoić i isc do logopedy jesli dzieci mówią niewyraźnie, seplenią itd. ps. autorko - nie wiem w jakich klasach uczysz ale to do nauczycieli klas początkowych w pewnym zakresie należy obserwowanie rozwoju wymowy dzieci oraz kierowanie na badania do logopedy (zwracanie uwagi rodzicó na to). pozdrawiam - nauczycielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nie ćwiczy się w domu? co ty kobito pieprzysz... chodziłam z córką do logopedy 2 lata i podstawą jest właśnie ćwiczenie z dzieckiem w domu wizyta raz na miesiąc była, trwała godzinę, pani ćwiczyła z nią, po czym ćwiczenia wpisywała w specjalny zeszyt a ja codziennie przez godzinę ćwiczyłam z nią w domu... inaczej to nie ma sensu już mnie szlag trafiał na to, cza,cze,czu,czy, sza,sze,szu,szy,szasza,czacza, psze,psza,pszu i takie tam do znudzenia... ale efekt dało, to fakt ona juz potem siłą rozpędu ćwiczyła sama wymawiać "R" nauczyła się w kościele w środku nudnego kazania, jak sobie właśnie ćwiczyła pod nosem... ale ludzie mieli ubaw, jak nagle warknęła na cały głos "brrrrrrryczka'' czy jakoś tak ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×