Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Staromaturzystka

Polskie szkoły schodzą poniżej dna

Polecane posty

Gość Staromaturzystka

"Za moich czasów" osoba, która nie potrafiła pisać bez błędów ortograficznych i nie znała całek kończyła swoją edukację na podstawówce, rzadziej na zawodówce, bo i tam trzymano jaki taki poziom. Dziś absolwenci uczelni nie potrafią się wysłowić poprawnie, bo egzaminy ustne zostały ograniczone do minimum, a błędy ortograficzne już tak nie rażą wykładowców, bo wykładowcy sami "rzucają mięsem", zresztą a "nóż-widelec" student ma dysleksję i obrazi się, jak mu się zwróci uwagę? Ja kończyłam całkiem przeciętne warszawskie liceum i przez cztery lata nie miałam czasu na imprezowanie, bo bym nie zdawała z klasy do klasy. Człowiek cieszył się, jak miał weekend nie obciążony nauką do klasówki w kolejnym tygodniu. Wolny czas spędzało się na koncertach w filharmonii albo w galerii malarstwa, bywanie w dyskotekach czy klubach było uznawane za obciach. Dziś mój niespełna 18-letni brat rok przed maturą szlaja się po imprezach, współżył już chyba ze wszystkimi koleżankami z klasy, z połową młodych nauczycielek i z kilkoma kkumplami -gejami, mimo że niby od dwóch lat ma stałą panienkę i zdarza mu się nie wracać na noc do domu. Na semestr miał cztery jedynki i zero stresu. Dodam, że chodzi do niegdyś prestiżowego liceum im. Mikołaja Reja. Jego koleżanki mają różowe paznokcie i oglądają "Taniec z Gwiazdami" itp. bzdety. Nie wstydzą się tego, że wolny czas przepijają w klubach albo marnują w galeriach handlowych, to dziś norma. W mojej szkole szpanowało się wizytą w galerii malarstwa albo w filharmonii, czytało się filozofów i dyskutowało o dekadencji. Mój brat siedzi na forach internetowych o dupie Maryni i gra w odmóżdżające gierki na Playstation. A nauczyciele z troską proszą o rodziców, żeby go przekonali, żeby się trochę bardziej przyłożył do nauki, zamiast wylać gnoja na mordę ze szkoły, skoro nie trzyma poziomu. Niestety, prawdopodobnie stara metoda naukowo- wychowacza z moich czasów poskutkowałaby opustoszeniem większości liceów. Stąd i matura musi być przystosowana do młodocianych głąbów z zainteresowaniami rodem z MTV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Drastycznie to ujęłaś, ale masz rację. Dziś dla przeciętnego licealisty ważne jest, jak on wygląda, a nie co ma w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Jaki rocznik jesteś? Jak ja zaczynałam liceum, jeszcze stara matura, to już niestety zaczynał się trend głupi trend, że 70 proc. szło do liceum, w tym z 30 proc. to się do niego nie nadawało, ale ich przyjmowali. Ale to, co jest teraz, to już żenada. A matura z polskiego w tym roku, porównać Zosie i Telimenę, to takie rzeczy, to mam wrażenie, że w podstawówce robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze starsza matura
poprawnie piszemy: zamiast: "bo bym nie zdawała z klasy do klasy." ---> bo nie zdawałabym z klasy do klasy. "proszą o rodziców, żeby go przekonali, żeby się trochę bardziej przyłożył do nauki"-----> żeby, żeby :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się kompletne dno. Moja koleżanka zdała maturę a nie potrafi powiedzieć w którym roku zaczęła się II wojna światowa... Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Mój bratanek jest w 6 kl. i jak zobaczyłam jego podręcznik do historii, druk jak dla 7 latka, mało tekstu, dużo obrazków. Ministerstwo Edukacji tez ma dużą rolę w ogłupianiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara matura...
juz tak nie gadajcie!ja na starej maturze na polskim ustnym mialam pyt typu co to jest liryka...juz tak nie pierdolcie ze tak ciezko bylo!jak do lba ci nie wchodzilo tzn ze bylas dosc odporna na nauke...tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
No uważam, że starą maturę z polskiego można było zdać znając 5 podstawowych lektur, bo motywy się powtarzają. Mimo to ta matura nie była aż tak łopatologiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ministerstwo Edukacji tez ma dużą rolę w ogłupianiu\" przeciez o to chodzi zeby ogłupić... głupimi łatwiej sie manipuluje,kieruje... barany nie beda sie stawiac przeciez :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest w tym jakas prawda co autorka napisala, ale patrzac na amerykanskie szkoly uwazam, ze z polskimi wcale tak zle nie jest :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
No i dziś dzieci piszą wypracowania na komputerze. Tak każe Pani mojej 11 letniej bratanicy :D, no i jak te dzieci mają nauczyć się poprawnie pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hurtownia maturzystów
I gdzie te czasy, że trzeba było napisać kilkunastostronicowy esej na zadany temat posługując się nie tylko kanonem obowiązkowych lektur lecz również własną biblioteczką?! Bo jak mawiał mój polonista - "nie musicie przychodzić na lekcje, ale czytajcie, czytajcie, czytajcie". Mawiał też, że on żadnego bubla maturalnego nie przepuści, a dziś gimnazjalistki na zadany temat: "Mój relaks - formy spędzania wolnego czasu" podają, że lubią "ciongnondź dróta facetą" i przymierzać "ćuhy". Boże! Ty widzisz i nie grzmisz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Te czasy dawno minęły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe na co
ciekawe na co będą narzekać za 10 lat te co "ciongnom facetą"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziom człowieka
zależy w głównej mierze od tego, co wyniósł z domu, dziwi mnie nieco zatem ubolewanie autorki tematu, osoby "o wysoce kulturalnych aspiracjach" nad postępkami młodszego brata, który, jak mniemam, pochodzi z tej samej rodziny i powinien mieć trochę bardziej poukładane w głowie. Za "moich" zapewne podobnych czasów, podobnie jak dzisiaj, spotykało się w szkole różnych ludzi, od przyszłych kryminalistów, poprzez bezmyślnych kujonów, przeciętniaków i wybitne indywidua i zawsze istnieli tacy, których nie interesowało absolutnie nic, inni z kolei mieli problem z poprawnym wysławianiem się i ortografią, czy też karmili się ówczesnymi masowymi rozrywkami dla ludzi "o wąskich horyzontach". Często jednak, paradoksalnie, ci "nieokrzesańcy, prostacy", którzy nie grzeszyli intelektem i wiedzą, mieli za to dobrze rozwiniętą inteligencję emocjonalną i w relacjach międzyludzkich i w życiu radzili sobie znacznie lepiej i byli szczęśliwsi od "intelektualistów", którym zaszczepiono megalomanię. Wydaje mi się, że nowy system szkolnictwa, pomimo licznych niedociągnięć, zaczął nareszcie koncentrować się na sferze relacji międzyludzkich, bo tylko w ten sposób można wykształcić szczęśliwe jednostki, nie robiąc z nich na siłę filozofów i melomanów, którzy po latach będą narzekać, że "za ich czasów to...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Ciągłym zarzutem jest, że polskie szkolnictwo uczy odtwórczości i wiedzy książkowej, no i teraz się z tym walczy, nowe programy nauczania. Z tym, że nie jest do końca tego zwolenniczką, uważam, że każdy człowiek powinien mieć minimum wiedzy książkowej, bo co jeśli nie będzie w pobliżu komputera z internetem...płacz i zgrzytanie zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
No nie przesadzajmy też, ze kiedyś, to kazali każdemu chodzić do filharmonii, czy do teatru, kto chciał, to chodził kto nie, to nie. Po prostu, to było w dobrym tonie i nie mówcie, że to było złe. Dziś w dobrym tonie jest przesiadywanie w centrum handlowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
musztarda...> ale Ty już pewni byłaś na studiach? Zresztą kluby studencie, to kiedyś, teraz mniej trzymały poziom, tam o coś z sensem chodziło z reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rocznik 79
jestem, mam teraz dziecko w I klasie- więc kluby i gry, na razie nas nie dotyczą, ale co do programu, to muszę przyznać, że jest wyższy, od tego co ja pamiętam ze swojej podstawówki.... w pierwszej klasie dzieci zdążyły już przerobić kilka lektur, tabliczkę mnożenia i dzielenie, mają co tydzień sprawdzian i dyktando! ...a z tego co pamiętam, to my ledwie zdołaliśmy przerobić alfabet i kilka prostych czytanek w klasie pierwszej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze starsza matura
ty rocznik 79, bo w latach 80 to juz poziom zaczynał spadać :-D wcześniej był wyższy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama siedzisz na forummmmm
buhaaaaaa, buhaaaaaa. A tak poważnie to trochę masz racji z poziomem dziesiejszej młodzieży zwłaszcza gimnazjalnej. Natomniat trochę luzu każdemu się należy. A Tobie jest pewnie przykro, ze sie nie wyszalalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama siedzisz na forummmmm
poziom klas 1-6 jest wyzszy niz jak my chodzilismy - to na pewno. Ale dzieciaki głupsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Co do poziomu, to się zgadzam. Kiedyś uczono czytać dopiero w 1 kl. teraz w zerówce. Tylko chyba jest tak, że w pierwszym klasach podstawówki jest wyższy niż kiedyś był, więcej wszystkiego, a później, to strasznie zwalnia. Ludzie mówią, że gimnazjum, to powtórka z podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło żesz
"Mój brat siedzi na forach internetowych o dupie Maryni" Sama napisałaś tego posta na forum internetowym, na którym też można rozprawiać o doopie Maryni. To, że kiedyś chodziłaś do filrharmonii, galerii, nie świadczy o Twoim intelekcie. Kiedyś było inaczej, teraz jest inaczej i za pare lat będzie jeszcze inaczej, np. mature będzie można zdawać przez kompa. świat idzie do przodu i tego sie da się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladyyy gagaaa
Na maturce w tym roku pani mgr przez mikrofon na duuzej sali no to oficjalnie ROZTWIERAMY arkusze maturalne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowe nie znaczy dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło żesz
Świat idzie do przodu i tego nie da się zmienić tak miało być kto będzie chciał osiągnąć coś w życiu będzie się uczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvtyp
No jasne, że kto będzie chciał, to będzie się uczył. Tylko też sporo osób przepadnie w ten sposób, tzn. szybko zakończy edukację, choć ma potencjal, bo nie będzie w stanie przeciwstawić się temu ogólnemu modelowi na łatwiznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło żesz
model na łatwizne ? to chyba nie da temu się przeciwstawić ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×