o szachach

Chciałam wam napisac, że choćby nie wiem co kto powiedział mi na temat szachów to ZAWSZE JEST SKOŃCZONA ILOŚĆ RUCHÓW. Skończona. Nie ma takich ruchów, których nie da się przewidzieć. W sumie - teraz super program komputerowy rozwala KAŻDEGO. Tak uważam. Chyba, że no supermistrz gra rzeczywiście. I zależy kto pisał program. Jak Kasparow to praktycznie szarak nie ma szans, nie?

Moim zdaniem faktycznie przez kompa PRAWDZIWE SZACHY to musi być szybko. Bo wtedy wiesz, że przeciwnik jest uczciwy. No chyba CHYBA, że oszukuje od razu. No nie wiem... na dworze indyjskim to sobie wyobrażam, że to trwało i trwało. Nawet i 2 tyg. ale czy to jest uczciwe przez kompa? Ile jest możliwości ruchów w szachach? Powiedzcie.

Najwięcej może być chyba tak - maksymalna ilość każdej figury na jednym polu i zawsze razy 64 pola, nie? Ale to jest nierealne. A realnie?

Następnie każdą figurę i jej ruchy sumujemy i ...mamy wynik maksymalny. A reszta? Reszta to SAMO ŻYCIE. Tak mniemam.

A może tak maksymalna ilość ruchów KAŻDEJ figury na samym środku planszy. Bo wiadomo, że na bocznych robisz 1/2 maksymalnie itp... to jest szczyt szczytów - sam środek planszy...

O i błąd - na bocznych robisz TO SAMO bo przecież 1/2 + 1/2 = 1. Ale ciołek ze mnie. :(