Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość look ariunf

Czemu kobiety z nadwaga o siebie nie dbaja jak mozna sie tak zapuscic??

Polecane posty

Gość Viera Viera
kociczka , szacun! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to czegoś nie rozumiem bmi >18 to niedowaga bmi 25 norma bmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera coś mi się skasowało czegoś nie rozumiem skoro dziewczyna z bmi 18-19 jest szczupła, to ta z bmi 22 powinna się za siebie wziąć tak? ale przecież bmi 22 jest praktycznie w połowie przedziału normy, więc taka dziewczyna jest zupełnie normalna, nie powinna mieć kompleksów, bo przecież nie grozi jej niedowaga jak i nadwaga. Kierują wami wizje modelek pokazywanych w tv i kolorowych czasopismach i stąd stereotyp że kobieta powinna mieć mieć płaski brzuch, zgrabne nogi ale przecież nie wszystkim się to podoba. Niektórzy faceci lubią trochę więcej ciałka gdzieniegdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupki z z was totalne
ja mysle ze autor dojdzie do tego co jest w zyciu najwazniejsze, teraz gdy młody, zdrowy , piekny dla niego liczy sie tylko ciało, dbanie o własną sylwetke aby zaimponowac wszystki dookola w stylu: JAKI TO JA NIE JESTEM. ale słuchaj przejdzie Ci to przesadne dbanie o ciało, uwierz mi przejdzie Ci :) gdy będziesz mial juz 40stke na karku, ciało juz nie będzie jak kiedys, będziesz nadal cwiczył jednak czas zrobi swoje, brzuszek będzie rósł, zaczną sie problemy ze zdrowiem ... zaczniesz doceniac cos innego. Tylko słuchaj kazdy aby cos zrozumiec, musi przez to przejsc, musi dostac solidnego kopa w dupsko zeby nie mysłal o glupotach a doceniał to co w zyciu najwazniejsze. Wtedy zrozumiesz i nie popatrzysz juz na otyłą kobiete z wyrzutem ze sie zapuscila, nie będziesz ją chcial przegonic wzrokiem do lasu.. pamietaj autorze ze młodosc i uroda przemija, a jaką miarką mierzysz ludzi teraz tak oni Cie zmierzą kiedys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja słyszałam że
szczupła sylwetka to do 20 BMI. I zwykle tak ją ludzie kwalifikują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pocieszajcie się
jak macie kompleksy to schudnijcie i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupki z was totalne- nie zgadzam się . Niektórzy są piękni i zadbani niezależnie od wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna20
julk44, masz absolutnie prawidlowa wage i powinnas byc w pelni z niej zadowolona. Wiekszosc facetow wyznaje zasade,ze kobieta powinna byc normalna, nie otyla,ale miec tez jakeis okraglosci. ja tez myslalamz,e nie mgoe sie nikomu podobac (a jestem 10 kg grubsza od ciebie),a to niepawda ;) Duzo grubszych dziewcyzn ma naprawde fajnych facetow, pisaly tu w moim temacie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4086925

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet nie chce mi sie tego
czytac ale napisze jedno - ubierać należy sie odpowiednio do swojej figury tak żeby zatuszowac mankamenty i wyeksopnowac zalety! i to sie tyczy każdego: grubego, szczupłego, niskiego, wysokiego itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupki z z was totalne
wiecie co, ja wam cos powiem,jestem z małej miejscowosci, tutaj nikt nigdy nie dbał przesadnie o ciało, nie było silowni, nie bylo tyle sklepów z ubraniami, ludzie swoją wyplate przeznaczali na remonty a nie na kosmetyki czy ubrania. Kazdy z kazdym sie zadawał, było bardzo fajnie, mialam mase przeróznych kolezanek ,przyjaciółek od serca . Było wtedy fajnie , pamietam jako nastolatki kupowałysmy tanie wino i piłysmy w lasku, był smiech , nikt nigdy nie pomysl nawet o tym zeby skomentowac jak ktos wygląda, poprostu kazdy był sobą, nie probował nikogo udawac i za to sie ludzi lubiło. Po studiach wyprowadzilam sie do miasta i wiecie co do dzis trudno mi zaakceptowac pewne rzeczy. Tak szczerze to naprawde nie mam tutaj przyjaciółek od serca, owszem kolezanki .... hm ktore wolny czas spedzają wybierając ciuchy czy kosmetyki w galerii, szuple, piekne , zgrabne robią to dla facetów..nie dla siebie, chcą ladnie wyglądac w ich oczach. Zrozumialam ze ja tak naprawde nie mam z nimi o czym gadac, są inne niz ja, gadają o pierdolach ciuchach kosmetykach. Zycie płynie szybciej, ludzie indywidualisci, materialisci, robią wszystko na pokaz, oczywiscie nie wszyscy tacy są ale ja niestety takich poznalam. Wiecie co są rozni ludzie ale naprawde w tej grubej osobie mozna miec solidną kolezanke, przyjaciółke niz w niejednej szczuplej lasce.. mowie to z wlasnego doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem gruba
i mam gdzies to, co ty myslisz, co ty chesz, i co ty mówisz ja też mogę powiedzieć, ze nie chcę, zeby taki/a, jak ty chodził/a po centrum handlowym, bo mi przeszkadzasz bardzo ważna uwaga: szczupły nie znaczy ladny, czy zgrabny własnie u szczuplych ludzi widać jacy są nieproporcjonalini. kobiety mają krzywe i krótkie nogi, mają nisko zawieszoną miednice, często szerokie biodra, ale to nie wyglada tak, jak u beonce, czy brazylijek, bo one mają piekne talie i jędrne pupy, a Polki: często plaskie cos tam, przygarbione plecy, niewysportowane sylwetki, ze śmiesznymi ramionkami to tylko niektore mankamenty osób szczupłych (ja jestem gruba, nie zawsze taka byłam i nie zamierzam taka być, ale mam swietne proporcje, ładne nogi, z tym sie trzeba urodzic, albo to masz, albo nie, 50 kg nieczego tu nie zalatwia) wiec co z osobami szczuplymi, ktore straszą w tym samym stopniu, co grube? niech schowają swoje niedostatki, czy krzywizny myślę, ze okreslenie: wieszaki jest adekwatne do szczupłych, ktore mimo swej szczupłosci nie wygladają apetycznie, a wrecz odrzucają swym wygladem na pewno nie mozna nazwać wieszakiem kogoś o ładnej sylwetce, jak np cindy crawford, kurnikowa, bahleda, naomi, czy wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna tortura orencz
Taaaaaaaaaa, brawo!! to teraz wyszlo na to, ze szczupli sa pustymi materialistami:D:D:D:D:D gratulujemy, wygrali panstwo bon na silownie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem gruba- a co z ładnymi szczupłymi kobietami? Takie też istnieją. Szczupły nie znaczy ładny ,ale szczupłość to zaleta nie wada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co znac osoby otyle ktore ubieraja sie adekwatnie do wagi i nie wyglada to zle, ale jak ide ulica i widze dziewczyne w biodrowkach i koszulce do pepka a spod niej waly tluszczu, ktore odciskaja sie jeszcze na spodniach, w rece oczywiscie jest albo kebab albo hamburger albo cos slodkiego, to wtedy szlak mnie trafia i obrzydzenie. Ale przynajmniej przez takie osoby przestalam jesc fast-foody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LidiaK.
Ale po co w ogóle kogoś nazywac wieszakiem albo grubasem? Nie potraficie inaczej? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak a ja jestem gruba
chcesz udowodnić ,że szczupli gorzej wyglądają. Pocieszaj się dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grubych nic nie mam
ale jak widze jak takiej osobie wypływają boczki z o 2 numery za ciasnych biodrówek i koszulki to troche niesmaczne sie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grubych nic nie mam
żeby nie było - sama miałam kiedyś kilka kg za dużo i starałam sie ubierac odpowiednio do mojej figury, ubrania dopasowane ale nie obcisłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LidiaK.
Strasznie generalizujcecie. Osoba z nadwagą oczywiście jest ciepłą, fajną koleżanką,z którą mozna prozmawiac o wszystkim, natomiast osoba szczupła to zadufana w sobie panienka, który myśli tylko o ciuchach kosmetykach, facetach i dietach. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna tortura orencz
Zeby nie bylo - akceptuje osoby puszyste, absolutnie mi nie przeszkadzaja, ba, mam swietna przyjaciolke, ktora jest po prostu gruba, choc wziela sie za siebie i swietnie jej idzie, odchodza sie, bo chce sie lepiej czuc w swoim ciele i nie boi sie przyznac do tego, ze po prostu jest GRUBA bo wpierdalala jak szalona na co tylko miala ochote mowi o tym otwarcie i walczy z tym, od 3mcy ze swietnymi efektami. ale ta dyskusja sprowokowala mnie do tego, aby napisac, co mnie wkurza najbardziej. na pewno nie to, ze sa tu osoby grube. i nie pisze tu o przypadkach chorob, genow itd, pisze o tym, ze niektorzy jedza bez opamitania a w efekcie co mc nie mieszcza sie w swoje stare spodnie. wkurza mnie to, ze po prostu nie potrafia sie przyznac do tego, ze ZA DUZO JEDZA!!!!!! zaczynaja sie tylko osobiste wycieczki do szczuplych, wysportowanych, zdrowych (w temacie sylwetki), uciekaja do kompletnie innych tematow (typu puszysty = swietny przyjacie;) itp. No i po co? Nie lepiej po prostu stwierdzic: ZA DUZO JEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna tortura orencz
sory za chaotyczna wypowiedz:o i oczywiscie *odchUdza:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie psychiczna torturo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim skaromnym zdaniem
ja też jestem gruba i wcale nie przeszkadza mi to w dbaniu o siebie. Moim problemem jest tarczyca oraz to, że muszę przyjmować sterydy (problemy zdrowotne), noszę rozmiar 44 (86 kg przy 160 cm), ale codziennie ćwiczę, żeby moje ciało nie było takie rozlazłe, zdrowo się odżywiam, żeby mieć ładną skórę i noszę ubrania dobrane do mojego rozmiaru - nie za małe, ale muszę zgodzić się z autorem, wystarczy przejść się po większym mieście a tam mnóstwo grubych osób z pryszczami na twarzy, bez makijażu, w za małych ubraniach z których wystają \"oponki\". Bycie grubym nie zwalnia z powinności dbania o siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie nawet spotkalam sie
z tym, że osoba z nadwagą powiedziała że póki nie schudnie nie ma sensu dbanie o siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!zgroza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna tortura orencz
zlosnica 89 - tez ma racje. piszecie o jakis anorektyczkach, na ktore nie mozna patrzec, bo robi sie wam niedobrze i to jest ok. a jak szczupli napisza o tym, ze rzygac sie chce patrzac na gruba, wrecz tlusta osobe, ktora az sapie ze zmeczenia po przejsciu 3metrow, i trzyma jeszcze mega bule-kebab w rece, to jest niedobrze, zle, a my to juz prawie rasisci. gdzie tu sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna tortura orencz
a moim skromnym zdaniem - zgadzam sie w 100%, rowniez z tym, ze "Bycie grubym nie zwalnia z powinności dbania o siebie!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to jest
osoby wychudzone czy nawet zwyczajnie szczupłe są krytykowane a uwagi pod względem otyłych to temat tabu bo w końcu "mozna je urazić a to nie ich wina, że mają problem z wagą".:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pochwalam ani grubych osob ani anorektyczek. Sa osoby szczuple, ktore pracuje nas swoja sylwetka: zdrowe odzywianie, cwiczenia i nie rozumiem dlaczego te osoby sa atakowane. Bo dbaja o siebie? znam osoby puszyste, ktore lubia swoja wage, ale znam tez grube baby, ktore probuje wmowic mi ze nic nie jedza a pozniej widze taka ktora trzyma w rece wielkiego kebab i popija cola! Ludzie popatrzcie najpierw na siebie, a pozniej dopiero oceniajcie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LidiaK.
Anoreksja to choroba, tak więc nazywanie KAŻDEJ chudej dziewczyny anorketyczką mija się z prawdą. Nie trzeba chorowac na anorekjsę, żeby byc chudym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×