ludzie mają mnie za dziwadło

ja napisałam, że potrafię czytać jedna dziennie:O dziewczyno, naucz się jednak czytać, bo mieszasz wypowiedzi

Popieram 'schizofrenię'.

wlasnie nadszedl dzien prawdy, weryfikacja tzw...nie umiesz, poniewaz nikt tu nie napisal tego o czym mowisz one przynajmniej czytaja, a Ty nie potrafisz nawet tego

powiedzenia to nagle wali popieram tego, tamtego... ale przyznaj sie chociaz, ze cos przeoczylas..a i jeszcze jedno shizofrenie, a nie schizofrenie, jednak nie umiesz czytac:p

To ty chyba masz problem z czytaniem. Ty czytasz jedną dziennie. Łajdaczka jedną tygodniowo ale wierzy, że można kilkaset w rok. Dalej nie rozumiesz?

i sie kobitka zirytowała, ale dobrze, ze docierają do Ciebie tłumaczenia,a po co te nerwy?

Błąd w nicku, z tym się zgodzę. 'Shizofrenia', nie 'schizofrenia'. Przepraszam, jestem po połowie butelki wina.

:O

Bo działają mi na nerwy tacy pseudointeligenci. Nie oglądałaś American Pie ani Piły, nie słuchasz techno? I co z tego, ja też nie! A jakoś nie czuję się (mam 22 lata) ani nigdy nie czułam dziwna! Ale to chyba zależy też od towarzystwa. Jednym słowem współczuję znajomych z klasy. I mimo wszystko pamiętaj, o gustach się nie dyskutuje.

no cóż, gdybyś przeczytała mój post uważnie, wiedziałabys, że stoimy po tej samej stronie barykady, że się tak kolokwialnie wyrażę

Noelia - przeczytałam, wiem.

mniejsza z tym:]

Swój post kierowałam do autorki topiku, która chyba gdzieś przepadła.

może się za bardzo zafiksowała... i nie mówię tego złośliwie, ale rozwala mnie takie podejście do tematu, zwłaszcza o tak późnej porze:O pójde chyba spaaać:] więc Tobie Kate życzę dobrej nocy:]

Ja tobie też. Dobranoc.

..będzie widowisko :-P

ale chyba nie chodzi o to....nie cierpię filmów typu American pie, techno..nienawidzę aczkolwiek lubię "Piłę" i chodziłam na dyskoteki a Monty Python dla mnie jest ok. Każdy z nas jest inny i tu chyba chodzi o charakter a nie upodobania, ludzie nie są az tak dyskryminujący że uważają za dziwolągów tych co słuchają czy oglądają coś innego niż ja