Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhh19

Usunęłam ciążę przez chłopaka

Polecane posty

Droga Autorko Podjęłaś decyzję, która na tamten moment wydawała Ci się jedyną słuszną. I nie nam to oceniać. To ty będziesz płaciła za to do końca życia. Współczuję Ci, że musisz przechodzić przez coś takiego, mogę się tylko domyślać jak straszne jest to doświadczenie. Ale pamiętaj, że wszystko przydarza nam sie w jakimś celu. Teraz tego nie rozumiesz, ale przekonasz się. Głowa do góry, nie ty pierwsza i nie ostatnia. Ot, masz nauczkę na przyszłość - będziesz ostrożniejsza w doborze facetów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................
cóz ...chłopak wyraził swoje zdanie w kwesti ciazy i trudno mu sie dziwic , ze decyzna jego byla taka , mógł w prawdze postapic inaczej , ale tez nie musiał i nie winic go za usuniecie ciazy bo wina tu lezy tylko po stronie dziewczyny , jak jzu ktoś pisał , trzeba sie było zabezpieczac , a to niestety dalej nalezy do kobiety i mozecie miec zdanie w tej kwesti rozne , ale ono tylko prowadzi wlasnie do takich sytuacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernnika86
Ludzie, co Wy gadacie. Nie idzie juz czytac tych wszystkich wiekopomnych hasel typu 'twoje zycie juz nigdy nie bedzie takie jak przedtem, bedziesz zyc z tym pietnem do konca zycia ' itp. Ja usunelam 1,5 roku temu i ani przez chwile nie pozalowalam tego. I moje zycie jest identyczne jak przed aborcja. Bylam wtedy na 2 roku studiow, bardzo mi zalezalo na kontynuowaniu ich. Studiuje w innym miescie wiec ciezko byloby mi pogodzic wychowanie dziecka z daleka od rodziny. Poza tym nie chcialam rezygnowac ze wszystkich urokow studenckiego zycia. Nikt mnie tez nie namowil na zabieg ani nie bylam w trudnej sytuacji materialnej. Po prostu nie chcialam i koniec. Gdybym mogla cofnac sie do tamtego okresu to zrobilabym dokladnie to samo. Na dziecko przyjdzie czas albo i nie. zycie pokaze. W kazdym razie czuje sie swietnie wiec jest to sprawa naprawde mocno indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karoolek................... Nie tu nie jest jej wina. Chłopak też jest winny. On chyba tez powinien pomyśleć o zabezpieczeniu, albo choćby stosunku przerwanym ( jeżeli nie chcieli się zabezpieczać ). Wina zawsze leży po środku. Nie ma tak, że tylko jedna osoba jest winna. Ona przecież nie jest wiatropylna!!!!!!!! Droga Autorko trzymaj się, wszystko się ułoży. Zobaczysz w końcu trafisz na tego swojego "księcia z bajki", założysz rodzinę i będziesz miała gromadkę dzieci. Głowa do góry. A na razie radziłabym iść do dobrego psychologa, żeby on Tobie pomógł jak normalnie żyć ze świadomością tego co zrobiłaś, jeżeli nie masz wsparcia w rodzinie, najbliższych. Pozdrawiam. Trzymaj się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kejanna
Wróć do Jezusa, On Ciebie kocha i czeka, wystarczy do Niego pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×