Pytanie do kafeteryjnych imitacji facetów

Kiedy sie ostatnio biliście? :D Pewnie wystarczy tupnąć nogą i uciekacie jak zające.

Tak o rację to dawno, no cóż... Nie przeczę, że od roku unikam jak ognia. Zgarnąłem wtedy ostry wpierdol(łysi w przewadze) :] ale tak na rękawice to się czasem zdarzy jakiś sparing ;)

hmmm nie wiedzialem ze to jest jakis miernik meskosci :O....jesli tak to prymitywny

bardzo dobry miernik.facet co sie bić nie umie to ciota

oczywiście że to miernik męskości. Muszę mieć pewność, że jak mi głupoty przyjdą do głowy, to facet stanie na wysokości zadania i mi wpierdoli żebym się uspokoiła a nie weźmie rozwód i rozbije rodzinę

Bić to się chyba jeszcze nie biłem. A to jest jakaś nowa forma onanizmu to całe bicie się? Ale jakoś nigdy mnie ból nie podniecał więc nie sądzę żeby mi się spodobało bicie się.

A mi kabel USB, szczerze powiedziawszy brzmi jakbyś się bronił. Jaki by to miernik męskości nie był, osoba zakładająca temat chce nim coś sobie udowodnić. Niech udowadnia :]

cartoon chyba wyjasnil wszystko :D....umiec a nie chcec to duza roznica

fetyszysta >>> masz racje :)

NIegdy , jak coś to szarpanie sie Od czego mam faceta ?

Natomiast jeśli chodzi o bicie się z kimś to się biłem 4 lata temu, zaraz po egzaminie maturalnym.

zniewieściałe to takie, delikatne, nieśmiałe, wiersze czytaja, modą się interesują, gotowac tez potrafią i lubią, oczywiście ploty - ploty to ich rozrywka, a w damskim towarzystwie czują sie lepiej niż w męskim :).......zawsze też siedzą z nogą na nogę, uwielbiają slodycze i kawusie wacki zaś mają małe i miękkie :P jednym zdaniem: udzkość zmierza ku samozagładzie