jestem szczupła mam faceta jestem gruba- jestem sama

Jako nastolatka byłam zgrabna, miałam długie nogi, kształtny biust miałam duże powodzenie. Potem zaczęłam brać tabletki anty, stresowałam się i przytyłam 20 kg, nawet pies z kulawą nogą na mnie nie spojrzał. Czasem trafił się jakiś napalenic, który próbował nawiązać rozmowę, ale był pijany i kulturalnie dziękowałam za wszelkie zaczepki. Następnie wzięłam się za siebie, schudłam 20 kg i powodzenie wróciło. Znajomych mam tych samych, przyjaciół też, ale czemu jak byłam pulchna nikt się mną nie interesował, a jak jestem szczupła to nagle wszyscy chcą się umawiać?? Przecież ciągle jestem taka sama, wciąż tak samo miła i uśmiechnięta, czy sylwetka naprawdę ma aż takie znaczenie??

Na pierwszy rzut oka nie wiadć Twego intelektu. A liczy się PIERWSZE wrażenie.

:o

Ja mam 20 kg do zrzucenia, a od 4 lat szczesliwa z jednym takim:) Powiem w skrocie, ze waga nie miala znaczenia i że są tacy mezczyzni. Calkiem w porzadku i normalni-wbrew opinii co niektorych. Powodzenia zycze i pozdrawiam:)

to nie tak justyss... mozesz wygladac roznie, ale grunt zebys sie dobrze ze soba czula, jak bedziesz siebie lubila i bedziesz dla siebie atrakcyjna to i dla innych bedziesz... w tym cos jest, mowie ci

jak Cie widzą tak Cie piszą ;) brutalne ale prawdziwe

dla mnie nie chodzi tu o twoje kg, tylko o pewność siebie - jak byłaś szczupła, zdawałaś sobie sprawę ze swojej atrakcyjności i facetom się to podobało, a jak przytyłaś, czujesz się nieatrakcyjna i każdy to widzi, a dziewczyny źle myślące o sobie, nie podobają się, bo wszystkie kompleksy mają wypisane na twarzy.

ja schudlem 20kg a i tak nie podoba sie sobie ;( jeszcze 7 kg i bedzie ok ;)

akceptacja swojego wyglądu to podstawa do bycia atrakcyjnym dla innych.

sru - masz racje

ALdT7CEJW7LOdwXcYhbQAso2