FRAXEL LASER BLIZNY POTRADZIKOWE, EFEKTY

Witam, Jestem w trakcie terapii laserowej redukcji blizn potrądzikowych. Przed podjęciem tej terapii spędziłam wiele czasu czytając opinie o zabiegach laserowych i efektach, m.in. przeczytałam cały powyższy wątek na forum Kafeterii. Obecnie jestem już po kilku miesiącach terapii i kilku rożnych zabiegach. Opiszę moje doświadczenia, może komuś pomogę. Nie będę podawać nazwiska lekarza i kliniki wykonującej zabiegi. Jestem osobą przed czterdziestką, z trądzikiem zmagałam się od czasów liceum. Trądzik nie był zbyt nasilony ale to ja sama doprowadziłam moją twarz do POTWORNEGO stanu poprzez wyciskanie krostek, których wcale nie było tak dużo. Po tych wszystkich latach masakrowania twarzy moja skóra była cała dziurawa, poszatkowana, z czerwonymi plamami, po prostu obrzydliwa. Wyjście z domu to był koszmar, zrobienie makijażu też koszmar, zresztą i tak mało co dało się ukryć pod tym makijażem. A bez makijażu mogłabym bez charakteryzacji zagrać w jakimś horrorze. Przez te lata pogodziłam się z myślą ze już do końca moich dni moja twarz będzie wyglądać jak ser szwajcarski z czerwonymi plamami . . . Po długich namowach bliskiej osoby zgłosiłam się do kliniki medycyny estetycznej. Lekarz (tak LEKARZ) ocenił stan mojej cery jako fatalny. Powiedział mi żebym nie liczyła na cuda, bo takich rozległych blizn jakie ja mam nie da się usunąć, można je jedynie spłycić i poprawić ich wygląd. Jeśli zdecyduję się na terapię tych blizn, to muszę uzbroić się w cierpliwość bo cały proces może potrwać nawet DWA LATA. W tym czasie czeka mnie kilka zabiegów laserowych i innych wspomagających terapię. Ponadto skóra każdej osoby reaguje inaczej, dlatego w trakcie terapii mogą się zmienić zalecenia, może się ona skrócić lub wydłużyć (np. jednemu wystarczą trzy zabiegi laserem a inny możne potrzebować sześciu takich zabiegów). Po rozmowie z lekarzem zdecydowałam się podjąć terapię. Pierwszy zabieg został przeprowadzony laserem fraxel restore. Jego uzupełnieniem było ostrzykiwanie osoczem bogatopłytkowym. Po zabiegu byłam mocno opuchnięta (4 dni), a twarz delikatnie się złuszczała jeszcze przez około tydzień (na początku były to jasne płatki skóry, a na koniec wyglądało to jakbym miała delikatna pajęczynę na twarzy). Po zabiegu fraxelem nie było jakiś spektakularnych efektów, ale twarz wyglądała jakby była odświeżona. Zmarszczek przed zabiegiem nie miałam dużo, ale po zabiegu laserem i osoczem widać było lekką ich redukcję. Kolejny zabieg był miesiąc później. Został przeprowadzony laserem C02. Jego uzupełnieniem też było ostrzykiwanie osoczem bogatopłytkowym. Przyznam, że po tym co przeczytałam w internecie bardzo się go bałam. Ale niepotrzebnie. Po zabiegu twarz była mniej opuchnięta niż po fraxelu, ale za to przez pierwsze kilka dni cała czerwona i było pełno wysięków krwi i jeszcze jakiś innych płynów. Ale bardzo pilnie stosowałam się do zaleceń lekarza i generalnie moja twarz po około tygodniu wyglądała już normalnie, strupki poodpadały, zbladła i mogłam zrobić makijaż. Aktualnie minęły już dwa miesiące po laserze CO2 i trzy po fraxelu. Robię sobie teraz przerwę do jesieni. A teraz napiszę o efektach. Po pierwsze nie oczekujcie efektu tydzień czy dwa tygodnie po zabiegu. Jak już wcześniej pisałam po fraxelu nastąpił efekt odświeżenia skóry i delikatnej redukcji zmarszczek, które wcześniej były ale niezbyt widoczne (delikatne zmarszczki na czole i pod oczami). Może efekt spłycenia blizn jakiś był, ale ja go nie dostrzegłam, może dlatego, że moje blizny były naprawdę głębokie. Natomiast jeśli chodzi o efekty lasera CO2 to w pierwszych tygodniach po zabiegu zauważyłam całkowitą redukcje zmarszczek na czole oraz ładnie odświeżoną i napiętą skórę. Na początku wydawało mi się, że na blizny podziałał też bardzo delikatnie, tak jak fraxel. Ale teraz mijają dwa miesiące od zabiegu CO2 i uwierzcie mi - widzę moja twarz się delikatnie wygładza! Nie jest to jakiś spektakularny efekt ale ja widzę już zmianę, a to dopiero dwa zabiegi. Blizny jakby się delikatnie spłyciły (jeszcze są dość widoczne), przebarwienia leciutko rozjaśniły. Na pewno wyglądam lepiej niż przed zabiegami dlatego nie żałuję że się na nie zdecydowałam. Teraz czekam na jesień i na kolejny laser. Wiem, że przede mną jeszcze długa droga. Ja jestem zadowolona, że zdecydowałam się na te zabiegi. Ale tak jak powiedział mi lekarz: skóra każdego reaguje inaczej, a przy zabiegach ważne jest aby wykonywał je profesjonalista na dobrym sprzęcie. No i cierpliwość - potrzeba kilku zabiegów i czasu na regenerację skóry. Nie oceniajcie efektów po kilku tygodniach, bo mogą się pojawić dopiero po dwóch miesiącach. Mam nadzieję, że może komuś pomogłam podjąć decyzję. Pozdrawiam, Magda

Moja skóra też była w fatalnym stanie i nie pomagały żadne maści, nawet najsilniejsze na recepte od dermatologa. Mogłam sobie pomarzyć jedynie o twarzy bez blizn a mam już 27lat i nie chciałam całe życie tak wyglądać. Poszłam do Clinica Cosmetologica w Sopocie i tam Pani kosmetolog doradziła mi, żebym poszła na zabieg laserowy Palomar Emerge. Po 1 zabiegu było już widać nieco poprawę ale dopiero po 3 zabiegu była o wiele większa różnica i bardzo polecam takie zabiegi. Nie ma co męczyć się jakimiś kremami bo to nic nie daje

Ja jestem po pięciu zabiegach laserem CO2 mimo zapewnień lekarza już po trzech zabiegach miało być ekstra , a blizny jak były tak są. Nie liczcie na cud, tylko szkoda,że lekarze nie mówią prawdy. Zabiegi robiłem w Łodzi podobno w najlepszym gabinecie medycyny estetycznej.

Witajcie dziewczyny. Ja rowniez jestem po dwoch zabiegach laserowych. Ostatni mialam 3 mies. temu. Czekam teraz do jesieni z kolejnymi zabiegami. Zanim zdecydowalam sie na zabieg rowniez zapoznalam sie opiniamii innych kobiet m.in. na kafeterii i wizazu. Pierwszy zabieg mialam robiony lasererm Co2 lutronic, drugi jakiś inny ale tez niby Co2 i frakcyjny. Mam troche mieszane uczucia. Blizny rzeczywiscie sie splycily niestety teraz pozostały jeszcze czerwone ślady, które moga utrzymywac sie nawet do roku czasu. Powiem tak nie trafilam na uczciwych lekarzy. Smiem tak twierdzic dlatego,że na pierwszym zabiegu lekarz tak usuwal blizny ze tylko jedna sie splycila. Powod, wiadomo jak zechce usunac reszte to wroce... . Drugi zabieg wykonywalam w innym gabinecie ze wzgledu na lokalizację (na pierwszy zabieg pojechalam 250 km) w gabinecie ktory ma dobra renome. Niestety zabieg byl wykonywany na poczatku marca. Uwazam ze i tak bylo juz pozno ze wzgledu na naslonecznienie. Po drugim zabiegu zauwazylam pojawienie sie blizn ktorych wczesniej nie mialam. Nie sa one az tak dokuczliwe w porownaniu do tych ktorych chce sie pozbyc. Niestety smiem twierdzic,ze Pani doktor, ktora mi go wykonywala jest nikompetentna osoba. Namawiala mnie na kolejne zabiegi, dla niej lato nie jest zadna przeszkoda... . Bez komentarza. Moze i nie jest pod warunkiem,ze blizny usuwa sie z miejsca, ktore mozna czyms zakryc. Twarz takim miejscem nie jest. Nie chce mi sie nawet pisac o tym jak zostalam potraktowana. Powiem tyle, ze drugi zabieg robiłam w Lublinie i nie polecam. Niestety nastawienie na zysk. Ale sie nie poddaje. Zostaly mi przebarwienia po laserze, znalazlam inna klinike i tam mam nadzieje ze jakos uda sie pozbyc tego szpecacego problemu. Dam znac o kolejnych efektach za pol roku. Teraz juz bede robic glownie policzki, bo one wygladaja najgorzej.

czytam te wpisy i tez odnosze wrazenie ze wygladaja jak wpisy reklamowe gabinetow. Ja jestem po dwoch zabiegach. Szukajcie lasera co2 lutronic, ten jest skuteczny. Pozdrawiam

Ja też miałam bardzo duży problem z bliznami, bo niestety mój trądzik przez wiele lat nie był wcale leczony. Teraz zostały mi po nim bardzo głębokie blizny ale jestem właśnie w trakcie ich usuwania w Dermapoint u Katarzyny Mierzwińskiej. Polecam ten salon - efekty są naprawdę dobre a to dopiero 2 zabieg.

Witam ja nie potrafię rozumieć różnice między laser co2 a laser eco2

Korzystałam z zabiegu laserowego usuwania blizn potrądzikowych efekty dla mnie super! Miałam duży kompleks z powodu nieestetycznych blizn a teraz jestem zadowolona z wyglądu swojej skóry. http://proclinic.pl/oferta/usuwanie-blizn-i-blizn-tradzikowych/ Zabiegi robiłam w Proclinic we Wrocławiu.

ja robiłam w klinice krajewski blizny po trądziku... Wszystko zeszło, tylko trzeba cierpliwości, jeden zabieg nie wystarczy:)

Dnia 18.05.2018 o 22:52, Gość gość napisał:

Ja jestem po pięciu zabiegach laserem CO2 mimo zapewnień lekarza już po trzech zabiegach miało być ekstra , a blizny jak były tak są. Nie liczcie na cud, tylko szkoda,że lekarze nie mówią prawdy. Zabiegi robiłem w Łodzi podobno w najlepszym gabinecie medycyny estetycznej.

gdzie dokładnie ?

Usuwał ktoś może blizny w Dermedzie w Łodzi? Jeśli tak to u jakiego lekarza.

Jak chodzi o wyleczenie blizn potradzikowych to mogę polecić zabieg za pomocą lasera frakcyjnego. Ja sama borykałam się z takimi problemami i dopiero jak poszłam na zbieg zauważyłam znacząca różnicę. Moje blizny były niej widoczne. Zabieg robiłam w  bardzo fajnej klinice , która moge polecić Magnopere w Krakowie https://magnopere.pl/  

 

Dnia 27.11.2018 o 12:17, Gość gość napisał:

ja robiłam w klinice krajewski blizny po trądziku... Wszystko zeszło, tylko trzeba cierpliwości, jeden zabieg nie wystarczy:)

W której lokalizacji robiłaś te zabiegi? 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

W której lokalizacji robiłaś te zabiegi? 

Przy Bukowińskiej na Mokotowie, tam przyjmuje dr Krajewski, a zależało mi na tym, żeby on wykonywał zabiegi

Ja również leczyłam się w Klinice Krajewski i gorąco polecam, pan doktor jest przemiłą i kompetentną osobą, zabiegi z użyciem lasera wiadomo do najprzyjemniejszych nie należą jednak dla takich efektów warto pocierpieć

Na fraxel polecam z największą przyjemnością lek. med. Piotra Mogiłe-Komorowskiego z sekretów piękna w Krakowie. Ja jestem w nim zakochana!