Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 26-latkaaa

czy ja przesadzam?

Polecane posty

Gość 26-latkaaa

Witam, bylam dzis u ginekologa na wizycie z podejrzeniami ze jestemw ciazy i sie potwierdzilo..martwi mnie jednak to, ze nie wiem jak o tym powiedziec rodzicom i ludziom z pracy. przez ostatnie kilka dni wszyscy mniepytali czy jestem w ciazy bo troche przytylam,ja mowilam ze nie. i co teraz? wyszlam na glupka? mam 26 lat, narzeczonego i przejmuje sie takimi pierdołami.. czy nieprzesadzam troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja8564
A czy jestes ogrodnikiem skoro przesadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26-latkaaa
dzieki. chyba szukam dziury w calym niepotrzebnie, wkoncu nie mam 15 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryyjóweczka
może trochę przesadzasz przejmując się tym co pomyśli otoczenie, teraz powinnaś martwić się sobą :) ale nie przejmuj się, my kobiety mamy tendencję do swoistych "nadreakcji" - jako zacięta forumowiczka zarówno tu, na wizazu jaki na naspolke.pl mialam sie szanse o tym przekonac :) trzymaj się zdrowo ty i dzidziuś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białoruska dziołcha
przesadzasz. zazdroszcze dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poweidz im teraz
ze nie wiedzialas ,ze jestes w ciazy ,poszlas do lekarza i z radoscia oglaszasz ze bedziesz mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26-latkaaa
dzieki dziewczyny:) zawsze sie niepotrzebnie wszytskim przejmuje i mysle w nadmiarze:) jakos tak sie teraz dziwnie czuje, boje sie cokolwiek robic zeby nie zrobic krzywdy maluszkowi. nawet boje sie chodzic w normalnych spodniach zeby brzucha nie usickac:)z tym chyba tez przesadzam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
Dokładnie ! Powiedz, że nie chciałaś nic mówić zanim nie potwierdziiłaś u lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
Spodniami nie uciskasz malucha. On ma wystarczającą amortyzację dzięki wodom płodowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poweidz im teraz
nie chcialas zapeszac i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26-latkaaa
oo, bardzo dobry pomysl:) dzieki dziewczyny:) boje sie troche tego gadania ze bez slubu..itp..ale w sumie to moja sprawa. moze ja w ogole nie chce slubu! a niech sobie gadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białoruska dziołcha
jestes dorosla wiec bez przesady :). racja, niec\h gadaja. duzo zdrowka dla malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26-latkaaa
teraz tak siedze caly dzien winternecie i czytam wszytsko o ciazy porodzie itp. i porod mnie przeraza:( jestem prawie pewna ze bede miala ceraskie ciecie ze wzgledu na duza wade wzroku i to znieczulenie, rozcinanie brzucha mnieosłabia troszke:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26-latkaaa
jeszcze jakby ktos byl tak mily i powiedzial jakie sa sprawy do zalatwienia? tak sie zastanawiam czy juz mowiac w pracy czy poczekac. a gdybym sie wybierala na zwolnienie bo niestety ciezko mi wysiedziec 8 godzin to czy powinnam pojsc do szefa porozmawiac czy tak ich "zaskoczyc" L4. nibardzo wiem..bo to pierwszy raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy od tego jakiego masz szefa - czy jest to osoba w porządku czy lubiąca stwarzać problemy - ja o swojej ciąży powiedziałam niedługo po tym jak potwierdził to lekarz i moja pani dyrektor była od razu dla mnie wyrozumiała, przymykała oko jak źle się czułam i nie przychodziłam do pracy informując ją o tym rano albo zwalniała mnie do domu wcześniej i w sumie od 3 miesiąca byłam już na zwolnieniu. Teraz też już dopytuje się czy wracam do pracy czy chce iść na wychowawczy - choć umowę mam do końca 2009 to powiedziała mi że nie będzie robić problemów jak będę chciała iść na 1 czy 2 lata na wychowawczy. I też się bałam jak zareaguje na moją ciąże. Tak więc nie bój się bo nie masz czego, gdyż i tak w tej sytuacji to nie mogą Cię zwolnić jesteś pod ochroną. Gratuluję dzidzi :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×