Nastolatki a tabletki antykoncepcyjne?!

Dziwi mnie iż w Polsce niepełnoletnia dziewczyna aby dostać receptę na tabletki antykoncepcyjne musi iść do ginekologa z rodzicem. Widzimy jak wiele jest teraz niechcianych ciąż, a właśnie tabletki są jednym z najbezpieczniejszych środków antykoncepcyjnych. Chce zacząć brać antykoncepcje doustną ale nie może ich dostać bez zgody rodzica. Wiele dziewczyn nie mówi mamie że chce zacząć współżyć ze swoim chłopakiem bo boi się jej reakcji, itp. no chyba że pójdzie prywatnie, jak zapłaci to dostanie... Tak sie mówi o zabezpieczaniu się, a dobrze wiemy ze prezerwatywy lubia pekać...

powaznie?nawet nie wiedzialam...panstwowo sie nie dostanie?dziwne.a do dentysty tez niepelnoletnia musi isc z mamusia??bez sensu...przeciez...no w sumie...jak nie pelnoletnia jest w szpitalu to nie moze sie wypisac np,albo odmowic operacji bez zgody rodzica...hmmm...ciezki temat...moim zdaniem jesli chodzi o anty to powinna byc dostepna dla niepelnoletnich.malo tego!powinna byc bezplatna!!!i moim zdaniem nastolatki powinny byc bardziej,duuuuuuuuuuuuuuuuuuużo bardziej uswiadamiane na lekcjach w szkole!!!

To chyba masz jakieś dziwne wiadomości o przymusie obecności rodzica u ginekologa... Do ginekologa chodzę od 15 roku życia, nigdy nie byłam z rodzicem i nigdy tego żaden lekarz nie wymagał. I nie znam nikogo kto musiał chodzić z mamusią, z tatusiem czy dziadziusiem po tabletki.

Dziewczyny, które nie ukończyły 16 roku życia faktycznie muszą przyjść z rodzicem. Ponieżej tego wieku lekarz nie wypisze tabletek (a przynajmniej nie powinien) i bardzo dobrze... dzieci nie powinny zabierać się za seks.

jak ja chodzilam do szkoly to dostawalismy tylko jakies broszurki na lekcji o anty i bylo powiedziane:" trzeba sie zabezpieczac..." bez sensu prawda? moim zdaniem powinny byc bezplatne tabketki anty.szczegolnie dla nieletnich.bo nie zarabiaja przeciez,a tanie to nie jest...na recepte oczywiscie i o konsultacji z lekarzem ale na recepte bezplatne,albo za grosze...z drugiej strony,jezeli dziewczyna dojrzala do tego ze wspolzyje z chlopakiem,to powinna dojrzec rowniez do tego zeby powiedziec mamie o takich rzeczach,ale ja wiem jacy sa rodzice...awantury,kazania,zakaz spotykania sie z chlopakiem,nawet zakaz wychodzenia z domu...wiem bo moja siostra cioteczna ma 17 lat i kiedys ciotka 'przylapala' ja z chlopakiem jak on lezal jek glowa na kolanach a ona go glaskala po glowie...chlopak zostal wyrzucony z domu,a ona miala zakaz spotykania sie z nim!!rodzice!!!zycze wam lepszych mozow!bo z dzieckiem trzeba rozmawiac!!a nie wszystkiego zakazywac!!!!!!

nie powinny brać hormonów w celach antykoncepcyjnych.

a niby dlaczego nie powinny?bo im to szkodzi?a doroslym nie szkodzi tak??a co?25latka a 16latka tak sie od siebie roznia budowa narzadow wewnetrznych?

nie biora tabletek, lepiej jak w ogóle się nie zabezpieczają i w wieku 20 lat niańczą po 5 dzieci, będzie idealnie

dokladnie...nie powstrzyma sie ich od sexu...nie ma sily...rozumiem ze ten kto sie wypowiadal zeby nie braly to jakas 'rozsadna' mama...jezeli tak to jestes naiwna...prezerwatywa peknie i co?panika...bo nie wiadomo co zrobic.trzeba z takim dzieckiem siasc i porozmawiac.i mimo ze im lekarz wytlumaczyl to wytlumaczyc jeszcze 100 razy na czym to polega.zakazy do niczego nie prowadza...

Bo ludzie są głupi, z lekarzami na czele. Lekarz myśli że jak nie przepisze nastolatce tabletek to i nie będzie uprawiać ona seksu. I tu błąd. Bo będzie uprawiać seks ale bez zabezpieczenia

Nie mam córki, ale gdybym ją miała na pewno wpajałabym jej, że z pewnymi rzeczmi warto czekać (między innymi seks), a przynajmniej tak robi szanując się młoda kobieta, która zna pewne wartości. Dla mnie 15 latka jest dzieckiem, nikt mi nie wmówi, że jest dorosła i odpowiedzialna. Tabletki także zawodzą, więc istnieje ryzyko ciąży, może miejsze, ale jednak. Rozmowa rozmową, a szacunek szacunkiem. I tyle w tym temacie.

moniqu 23 masz 23 lata a tak glupia jestes, nie wiesz czym sie rozni cyk 16 od 25 latki, po pierwsze w tym wieku niektore nastolatki dostaja dopiero okres ich cykle sa nieregularne czesto beowulacyjne, nie powinny jeszcze stosowac srodkow wstrzymujacych owulacje, ledwo co zaczely miesiaczkowac. Poczytaj troche a nie sie wymadrzasz, chyba jest wieksza roznica miedzy 16 zauroczona kolesiem i seksem z nim bo on tak mnie kocha zalosne a dojrzala kobietaswiadomo kosekwencji i brania antyi wspolzycia. jest wiele za i przeciew potem taka 16 placze, bo wlokniach w piersi bo brala a wpadla bo nie ma okresu bo to bo tamto,

powiedz mamie, ze chcesz uprawiac sex i problem z glowy :). moja mama sama kazala mi prosic o tabletki jak sie dowiedziala (zreszta ode mnie), ze mam za soba pierwszy raz ;). tez bym chciala zeby moja corka miala ze mna taki kontakt

to ze niektore nastolatki dostaja okres w wieku 16 lat,to wiem.i zgadzam sie z toba ze takie nie powinny brac.troszke zle napislalam.mowilam o tych krote maja regularne okresy.ja w wieku 15 lat juz mialam regularny. i nie mowimy o tym czy nastolatka jest zauroczona czy kocha.nie mowimy o sile uczuc w zaleznosci od wieku...mowimy o uprawianiu sexu.nie da sie powstrzymac 16latki od tego.niektorym da sie to wytlumaczyc.zeby lepiej poczekac itd.ale one i tak to robia i tak! a jezeli chodzi o włokniaka to w 90% nie jest on przyczyna bania hormonow.1/2 kobiet ktore nie biora hormonow maja wlokniaka.takie sa statystyki.

ja mam 17 lat (za 3 miesiące w sumie) więc może i 16. uważam że młode dziewczyny nie powinny oddawać się kolesiowi którym są zauroczone albo ot tak od imprezy się z kimś przespać. ja jestem dziewicą ale z chłopakiem jestem od pół roku i chce zacząć brać tabletki w razie gdybym chciała przeżyć ten swój pierwszy raz, bez obawy że zostanę mamusią. trochę się tego wstydze, choć tak naprawde nie wiem czy jest czego. czy to takie złe że jestem rozsądną dziewczyną i zamiast kochać się bez zabezpieczenia z przypadkowym partnerem jak 95% młodych ludzi, chcę zacząć brać tabletki i przespać się z chłopakiem którego kocham wtedy gdy będę tej miłości pewna?

to nie takie proste ja jestem przeciwniczka faszerowania hormonami w ogole, a juz zwlaszcza u mlodych dziewczyn, ktore nie maja stabilnej gospodarki hormonalnej no ale to inny temat wiadomo, ze nastolatki nie powinny za wczesnie zabierac sie za seks... ale tego sie nie upilnuje, wiec dobrze by bylo gdyby mialy dostep pelen do antykoncepcji ja jestem za gumkami, bo chronia tez przed chorobami roznymi wszedzie powinny byc automaty, bo gowniarze wstydza sie kupowac prezerwatywy boja sie tez odmowy, albo glupich textow kasjerek

dlaczego od razu gówniarze? gumka może pęknąć, zsunąć się i co wtedy? "hej mamo pamiętasz tu ja Twoja 16letnia córka, jestem w ciąży" ? nie rozumiem dlaczego jest takie nastawienie jeśli chodzi o antykoncepcje hormonalną u młodzieży.

Bo pozniej te nastolatki koncza jao staraczki i placza. Uklad hormonalny uregulowuje sie ok 20 roku zycia.

przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych ma wpływ na późniejszą ciąże?

gowniarze bo 15-16 latek to jeszcze gowniarz tabletki antykoncepcyjne niosa za soba wiele konsekwencji brane latami moga wplywac na wiele rzeczy np. plodnosc zreszta nastolatki z pewnych rzeczy nie zdaja sobie spraw i nie zglosza ich podczas wywiadu (np. sklonnosc do zylakow - tabletki moga przyspieszac ich pojawianie sie) nie sa jeszcze tak odpowiedzialne... o tabletce latwo zapomniec czesto imprezuja, a alkohol zmieniejsza dzialanie tabletki podobnie jak choroba czy zwykle przeziebienie zeby brac hormony trzeba miec pelna swiadomosc tego, a watpie czy wiekszosc nastolatek jest taka super zainteresowana czytaniem ulotek i artykulow na ten temat

ktooos - tak ma, po odstawieniu tabletek mozna miec klopoty z zajsciem trzeba czasami dlugoooo czekac po zaprzestaniu przyjmowania wlasnie o takim braku swiadomosci mowie

nie urodziliśmy się z pełną wiedzą na temat tabletek antykoncepcyjnych więc dajcie szanse tym jakże "imprezowym i nieodpowiedzialnym" nastolatkom dowiedzieć się możliwie wszystkiego na ich temat. ja tak mam, zanim się zdecyduje na tabletki chcę wiedzieć jakie są konsekwencje ich brania. wizyta u ginekologa już jutro, ciekawe co doradzi mi lekarz. ponadto wiele dziewczyn bierze tabletki właśnie po to żeby unormować cykle i np nie mieć pryszczy - tego się tak nie neguje jak brania tabletek w celach antykoncepcyjnych.

tabletki antykoncepcyjne sa rozne ta co rozpoczyna wspolzycie liczy sie z konsekwencja ciazy ja majac 21 lat rozpoczelam stosowac czyli juz prawie rok, przed wykonalam badania stosowne tak aby tabletki byly jak najlepsze dla mojego organizmu

Cóż ja jestem ze swoich chłopakiem juz prawie 2 lata. Mam 17 lat. I stosuje od 3 miesiecy tabletki. I to nie jest tak ze sypiam z kim popadnie na imperezie i nie czytam ulotek. Kochalam sie tylko z Nim tak jak i On. Przestudiowalam cała książeczkę dolaczona do tabletek, nawet mój chłopak mnie o nia prosił bo chciał wiedzieć jak to dziala i czy nie wplynie zle na mój organizm. Wczesniej używaliśmy prezerwatyw, ale raz się zsunela wiec rozmawialismy z moim chlopakiem i stwierdzilismy ze zaczne brac tabletki. Bardzo sie w to angazuje i pokazal klase. Pilnuje ich brania, w telefonie sobie zapisalam przypomnienie na kazdy dzien. Cera mi sie poprawila i ogólnie jestem zadowolona. Znam dziewczyne której wiele razy peka gumka, wiec kocha sie najczesciej po okresie co jest błedem. Powiedziala ze nie chce brac tabletek, szkoda jej kasy. Woli udac na fajki... To jest dla mnie głupota.

no właśnie taką postawę dorośli powinni zaakceptować! a nie nadal upierać się że 15,15,17 latki to nie myślą i że to nadal dzieci. doskonale Cię rozumiem jestem w takiej samej syt. tylko na razie idę tylko po tabletki żeby na przyszłość być zabezpieczona. jeśli można wiedzieć to po jakim czasie zaczęłaś z nim sypiać? w moim przypadku niestety mój chłopak (17) miał pare partnerek seksualnych przede mną, ale póki co rozumie to że nie jestem jeszcze na seks gotowa i czeka nie naciskając na mnie.

Mogą mysleć, mówić ze mamy jeszcze czas, ze jestesmy za mlodzi, ale nie kazdy nastolatek sypia z kim popadnie i gdzie. Ja moze troche zaluje ze nie zrobilam tego po slubie, ale na pewno nie zaluje ze zrobiłam to z Nim. Zrobilismy to w jakims drugim tygodniu przyjmowania tabletek...

po ślubie.. to tylko tak ładnie brzmi. faktycznie piękne by było dać swojemu mężowi ten najpiękniejszy prezent w noc poślubną. to kiedy dziewczyna przeżyje swój pierwszy raz zależy tylko od niej. nie ma się co tłumaczyć, sądzę że każda z nas może sama zadecydować kiedy straci dziewictwo i jeśli ta decyzja będzie rozważna to nikt nie ma prawa jej negować.

Przepraszam, zle przeczytalam, myslałam że chodziło ci o tabletki:) Zrobilismy to po pół roku bycia ze soba... Choć znaliśmy sie dużo dłużej:)

no i poszłam do ginekologa, w tym tyg badania, a w następnym tabletki :-) zadałam dziś mojej ginekolog mnóstwo pytań, uspokoiła mnie. otóż jeśli kobieta ma problemy z zajściem w ciąże to czy będzie brała tabletki czy nie - nadal je będzie miała. a i tak i tak po odstawieniu tabletek około 3 miesięcy trzeba odczekać i dopiero starać się o dzidziusia, więc nic strasznego:)

a ja za chwile wezme pierwsza tabletke, tylko ulotka zostala u chlopaka chcialam sie tylko spytac czy to sie przyjmuje przed, po, w trakcie jedzenia? z gory dziekuje :)