Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiem.

czy wy tez nie lubicie jak znajomoi przychodza do as z dziecmi w odwiedziny?

Polecane posty

Gość wiem.

mnie to denerwuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszaj bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tego nie lubie a czasem tak jest ze bez dzieci sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod warunkiem, że w wieku mojego synka...akurat nikt z moich znajomych nie ma duzo młodszych dzieci, w rodzinie tez nie...i nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tego nie lubię. Nie ma żadnej rozmowy bo rodzice non stop skupieni są na dziecku. Ja też bo boję się, żeby nic mi nie zniszczyło i przy okazji sobie u mnie krzywdy nie zrobiło. Sama nie mam dzieci i jak patrzę na znajomych, którzy mają to się chyba szybko nie zdecyduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibba
A jak bedziecie sie czuli gdy w gosci bedziecie musieli z e swoim dzieckiem isc,bo nei bedziecie mieli je gdzie zostawiac.A poza tym dziecko od malego trzeba uczyc społecznego zachowania.Gdy nie bedziemy zabierqac dzieci w gosci to skad dzieci beda mogły nauczyc sie zachowywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to będzie. Nie będę zabierać dziecka do znajomych, gdzie nie będzie innych dzieci, bo wiadomo, że się wynudzi a ja umęczę razem z całym otoczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje plyna ryby plyna.nie ma jak rozmawiac z osobami ktore przychodza do kogos na wizyte z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibba
Ale nie zawsze jest możliwosc zostawienia dzieci pod opieka i pó jści w odwiedziny.I tak jak pisałam,takei odwiedziny z dziecmi sa czesto meczące i dla gospodarzy i gosci,ale wyrabiaja w dzieciach odruch społeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miałabym sumienia zabrać dzieci w odwiedziny do kogoś, komu wiem, że będzie to przeszkadzać, albo kto wiem, że chce ze mną porozmawiać, a nie patrzeć się ciągle na biegające po domu dziecko i uważać, żeby się nic nie stało. dzieci można brać ze sobą tam, gdzie są inne dzieci i gdzie będą mogły się zająć zabawą, a nie siedzieć koło rodziców i marudzić, jak już tak bardzo chcecie wyrabiać w nich społeczne zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibba
a mi rybka--ale zdarzaja sie rozne sytuacje w zyciu i nei raz ,nie dwa zabeirzesz dzieci w taka wizyte do znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi to rybka nie miałabym sumienia zabrać dzieci w odwiedziny do kogoś, komu wiem, że będzie to przeszkadzać, albo kto wiem, że chce ze mną porozmawiać, a nie patrzeć się ciągle na biegające po domu dziecko i uważać, żeby się nic nie stało. dzieci można brać ze sobą tam, gdzie są inne dzieci i gdzie będą mogły się zająć zabawą, a nie siedzieć koło rodziców i marudzić, jak już tak bardzo chcecie wyrabiać w nich społeczne zachowania. to tez nieglupi argument!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibba, jeżeli będe miała kiedyś dzieci, to pewnie zabiorę - ale nie na posiedziny przy kawie, nie na plotki do przyjaciół, nie kiedy ktoś chce mi się wyżalić, nie na spotkania, gdzie będę potrzebowała skupić uwagę na moim znajomym, a nie na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibba
a mi rybka ---:-) nigdy nie mow nigdy.Wiele mowimy,ze czegos nie zrobimy,a jak znajdziemy sie danej sytuacji to postepujemy czesto odwrotnie,chociaz kiedys tak sie zarzekalismy,ze tego nie zrobimy. Pozyjesz,zobaczysz,wychowasz ,odpowiesz wtedyu z czystym sumieniem,z enie zrobiłas tego a tego,bo taka masz zasade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibba - tak, jesteś najmądrzejszym seniorem rodu kafeterii i wszyscy dżuniorzy będziemy się odwoływać do Twego doświadczenia :) a co ma to do lubienia lub nielubienia odwiedzin znajomych z dziećmi? lubić a tolerować to dwie różne kwestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×