Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruba sekretarka

Nie lubię juz swojej pracy bo... jestem gruba!!!

Polecane posty

Gość gruba sekretarka

Jestem sekretarką. Jak sie przyjmowałam do pracy byłam w miarę szczupła. Ale w ciagu pól roku przytyłam 10-12kg. fatalnie się z tym czuję. jak słon w składzie porcelany. zmieniłam styl zycia z aktywnego na osiadły. Nieraz próbowałam się odchudzić ale nic z tego, chudnę i tyję. Kupiłam sobie orbitreka ale nic ztego. Powoli zbliżam się do rozmiaru 44 i jak tu być piękną? Jakbym nosiła 40 byłabym szcześliwa. Obecnie waże 74kg przy 168 cm. Szef zapewne wstydzi się takiej sekreatrki. W tym zawodzie prezencja jest bardzo ważna. Widzę siebie, wiem co cchę zmienić ale nie wytrzymuję dłuzej niż tydzień. Brak mi tego zaparcia. Codzienne wyjście do pracy to dla mnie katorga, nie mam w co się ubrać, we wszystkim wyglądam fatalnie. Chciałabym być znów lżejsza. A tak grube nogi, gruby brzuch, pucułowata twarz. Matko Boska:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaa
Zacznij cwiczyc w fitness klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
zapuscilas sie. teraz trudno bedzie powrocic do figury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba sekretarka
Po pracy nie mam czasu. Róznie wychodzę z pracy. Dlatego kupiłam sobie orbitreka ale jakoś nie mogę sie zmobilizować. Ludzie pisze to i łzy kapią mi na klawiaturę. Takie ciepło a ja nie mam co an siebie włożyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE ŻRYJ TYLE
łzy ci kapią a nie możesz się zmobilizować, puknij się w łeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinna sie dobijać tym co myśli o tobie twój szef bo najważniejsze jest to co ty o sobie myślisz... na pewno musisz na początku zmienić nastawienie do siebie .... możesz zacząć wykonywać jakieś proste ćwiczenia, może pojeździsz rowerem przecież jest ładna pogoda na takie zajęcie, a jesli chcesz szybko stracić trochę wagi to możesz przejść na jakąs dietę , np jakąś owocowo-warzywną jest świetna... sama jestem wegetarianką i uważam że jest to wspaniałe:) Wiec powodzenia napewno sobie poradzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba sekretarka
Juz kiedyś schudłam. Z 85kg spadłam do 60. czułam się bosko. Wtedy była ścisła dieta i dużó ruchu. A teraz nie moge się zmobilizować. Gubi mnie stres, który zajadam, a ten z kolei towarzyszy mi codziennie. Schudnąć 10kg niby tak nie dużó ale ja nie potrafię. Wyciągnęłam kołyskę do cwiczeń, dziś trochę na niej poćwiczyłam bo największe problemy amm z brzuchem. Ale co z tego przyszła kuzynka i zjadałam prawie cała bombionierkę. Nie potrafiłam się oprzeć. I jak tu być chudym? Ja wiem jak schudnąć, co jeść, jak jeść itp. Ale brakuje mi tego zaparcia, a bez tego ani rusz. Powtarzam sobie, ze musze być ładna, łądnie się prezentować, ze jestem wizytówką firmy. Ale wtedy widze siebie jako spaślaka i zajadam własne zale. Błedne koło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaa
Cwicz codziennie na orbiterku ok. 45 do 60 min. Nie jedz slodyczy, i przestan jesc po 18. Zobaczysz, ze bardzo szybko schudniesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmhmhhhhmmmmmmmmmm
NIE ŻRYJ TYLE łzy ci kapią a nie możesz się zmobilizować, puknij się w łeb! Popieram!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szef....
Gdyby moja asystentka przytyla to zaraz dyscyplinarka!!!Musi trzymac wymiary:90,60,90-wzrostu ma 175.......a ty jak wyzej napisano mniej zrec i wiecej sie ruszac---p.s te orbitreki i inne goooowno z tv to dla glupich naiwnych bab--a naprawde to kasa w bloto...Musisz biegac -bo to jest na chudniecie najlepsze...tylko ze ponad 95% bab pracujacych za biurkami to smierdzace lenie i niebiegaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba sekretarka
Pobiegałam na orbitreku 60 minut, wypiłam dwie szklanki wody. Dziś menu ok nie licząc tej wpadki z bombonierka. Potrafię się trzymać w ryzach póki nie dopadnie mnie stres. Wtedy jem wszytsko co wpadnie mi w ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE ŻRYJ TYLE
znajdz inny sposob rozladowania stresu, nie wiem, seksu wiecej, albo zuj gume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjumuk7ui
wymowki, wymowki, wymowki.... jakbys chciala to bys schudla, ale lepiej jeczec niz sie wziac za siebie, sorry, ale czy to takie trudne powstrzymac sie od zarcia? nielatwe, ale WYKONALNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×