W moim pokoju słychać wszystkie odgłosy z łazienki...

Możecie się śmiać- ale to naprawdę jest spory problem. Łazienka jest tuż przy moim pokoju i nie wiem jak to wszystko zostało zrobione, ale gdy siedzę u siebie to słyszę dokładnie i wyraźnie wszelkie odgłosy, jakie wydają z siebie inni domownicy podczas korzystania z toalety... Najgorsze, gdy np. siedzę sobie z moim chłopakiem i coś oglądamy a tata wparuje do łazienki z "grubszą potrzebą"- słychać stękanie i wszelkie inne nieprzyjemne dźwięki... Macie na to jakąś radę?

?? jesteś pewna że on tam chodzi za potrzebą???

a ja mam niestety tak ze slysze splukiwanie wody saiadow i ich glosy w lazience.

ta, świetna rada :P No właśnie zastanawiam się z czego to może wynikać, bo u innych w mieszkaniach słychać jedynie spuszczanie wody i to dosyć ciche a u mnie dosłownie wszystko. Nie muszę dodawać, że jak jest u mnie ktoś znajomy to nie mogę pójść za grubszą potrzebą do toalety :P

w woda mi sie w kiblu rusza

regipsy

sąsiadów to słyszę dokładnie, każde słowo, jak mąż prosi żonę o ręcznik itp. Ale mniejsza o to. Dodam, że niezbyt przyjemną pobudką są odgłosy wydalania domowników o 6 rano...

na coś takiego nie bardzo jest rada:O czego się spodziewałaś?:P zmień pokój najlepiej:P

ja mam sposob :D pelna moc i jazda ......nawet tato z kibelka bedzie wial szybciej :D http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=mfHlA3fmJG0&feature=related

pokoju nie mogę zmienić, nie ma opcji- moglabym teoretycznie zamienić na malutką klitkę z drugiej strony łazienki- ale efekt byłby ten sam :P Najgorsze jest to, że mogę nawet puścić na full wodę do wanny i do zlewu w celu zagłuszenia innych odgłosów- ale to nic nie daje, bo one idą jakby swoim torem i słychać je tak samo :O

Nade mną mieszka samotna Pani ( wiek 30- 40) Kiedy jesem w łazience a ona idzie do wc na dłuższe posiedzenie to wszystko dokładnie słyszę, jest taka cholerna akustyka, że słychać nawet szelest gazety, którą tam czyta - o innych odgłosach nie wspomnę. Wpadłam na pomysł - ilekroć idę do łazienki uruchamiam radio które sobie postawiłam na szafce.......

a mocno pierdzi ? a sika głośno ?

już pal sześć te odgłosy, ale wkurza mnie że jak siedzimy z moim chłopakiem i tatko zaczyna "koncert" to chłopak się wsłuchuje w te odgłosy i komentuje w stylu " ale twoj tata ma moc czym go karmicie" :O

ja niestety słyszę sąsiada żula w kiblu. bleeee :O:O powiedz domownikom, że wszystko słychać i żeby zważali na to gdy masz u siebie gościa.

jak stary będzie stękał dostanie hemoroidów a śmierdzi potem mocno ? jak chodziłem do jednej laski i chodziłem się wysrać pierdziałem specjalnie na ręce

i bez wyczucia na dodatek ... to ile on ma lat? 15? ... jego zachowanie w tym momencie jest nie na miejscu.

sam jak sra to pewnie głośniej stęka niż staruszek

No własnie te jego reakcje mnie dobijają, nie wiem kompletnie jak się zachować. Z jednej strony bardzo głośne ekhm odgłosy bąków, z drugiej komentujacy i trzęsacy sie ze smiechu chłopak no i ja zmieszana, zawstydzona strasznie.

Sąsiadka dość długo przebywa na "tronie" , pierdzi głośno, czasami syczy (hi hi hi !!) i kaszle - pewnie pali papierosa, czasem stęka. Radio dość skutecznie zagłusza - ciekawe czy ona mnie słyszy !! ??

Juz mówiłam że wszystko słychac i jest mi zwyczajnie głupio gdy ktoś u mnie jest, a oni korzystają z toalety. No ale przciez nie zabronie im korzystać z toalety i specjalnie nikt tego nie robi.

Ja myślę że jeśli Ty ją słyszysz to i ona Ciebie też :P

bardzo współczuję chłopaka, który ie potrafi się zachować w tak niekomfortowej sytuacji. normalny , fajny facet zamiast zachowywać się jak kretyn załagodziłby sytuacje byś nie musiała czuć się zażenowana. sytuacja niezręczna, owszem... ale Twój chłopak jest niepoważną osobą.

facet głupek jakiś!! z takim to strach sie gdzieś pokazać że wstydu narobi bo nie umie sie zachować :O zamiast rozładować sytuację i pokazać, że to ludzkie i że to przecież nic dziwnego (poza tym jest u kogoś w domu) to zachowuje sie jak palant niedojrzały. brak szacunku w stosunku do ciebie i twoich rodziców!!

nagraj starego jak sra i pierdzi po czym wydaj płytę pt : Odgłosy defekacji

kilka ostatnich postów to wyjątkowo głupie podszywy. Mój facet jest dorosły i nigdy nie skomentował w żaden sposób odgłosów z łazienki... No cóż, chyba muszę się tak czy siak przemęczyć, może za jakiś czas wyfrunę z rodzinnego gniazdka- a wtedy szukając mieszkania wcześniej będę sprawdzała, czy ściany toalety są wystarczająco grube ;)

Widzę, że temat sie rozwija - napiszcie zatem jakie macie sposoby na to aby Was nie słyszano kiedy jesteście na kibelku - bo fizjologii praw nie zmienisz................... to radio to niezły pomysł.........

Njagorsze że chłopak zaczął tez komentowac moje "wyczyny" - np. gdy ostatnio wróciłam z posiedzenia to on do mnie "Mało się nie posikałem ze śmiechu jak puściłaś srakę - jakby seria z cekaema"

Wiecie najgorsze jest to, że on te swoje komentarze wygłasza z nutką zazdrości, a czasami wręcz podziwu dla wyczynów mojego taty !

Znów ten głupi podszywacz... Spróbuj się teraz podszyć, idioto :P