co myslicie o dziewczynie ktora rozpaczala 2 lata za facetem z ktorym...

laczyl ja flirt? ale rozpaczala mam na mysli tutaj wspomagala sie lekami na uspokojenie czy taka osoba jest nadwrazliwa czy o co chodzi?

ja ją rozumiem to jest zachowanie dosc powszechne przy zakochaniu,normalka

nie rozpaczała, tylko tęskniła za miłością jakąkolwiek

za nim plakala, bo okazalo sie ze kogos ma i ja zbajerowal a ona uwierzyla:O ( ona tzn ja:)

MIiGooTKAa tzn? co masz na mysli?

ja mialam gorzej, bralam leki, wymiotowalam, zstrzki, nie jadlam, chodzaca anoreksja:O:O

zakochala sie:O

tez tak mialam, facet mnie zbajerowal, spotykalismy sie kilka miesiecy po czym nagle zniknal bez slowa :( po paru tygodniach spotkalam przypadkowo jego kumpla z uczelni na imprezie i sie dowiedzialam ze obiekt moich westchnien przez caly czas mial dziewczyne (prawie 3-letni zwiazek) od tego czasu minelo prawie dwa lata, a ja ciagle nie moge o nim zapomniec, nie ma dnia zebym o nim nie myslala :( i nie moge sie uwolnic od mysli ze z nim moje zycie potoczyloby sie zupelnie inaczej