Masturbacja

Mój synek ma 4 latka. Jakoś w ubiegłym tygodniu weszłam do pokoju i zastałam go z rękami pod kocykiem (miał oglądać bajkę) bardzo nieobecnego i zajętego, w dziwnej pozie. Żeby było śmieszniej to na kanapie leżały zdjęte majtki. Był tak zajęty, że nawet nie zauważył mojego wejścia - oczy zamknięte, nogi naprężone, kocyk się trząsł... nogi mi się ugięły... uciekłam z pokoju jak oparzona. Nie rozmawiałam z nim o tym do tej pory, nie staram się go przyłapać, nie mam pojęcia jak on się tego nauczył i co właściwie wie czy robi to świadomie "do końca" o ile takie małe dziecko może mieć swój "koniec" w ogóle. Czy ja jestem nienormalna czy z dzieckiem coś nie gra? Czyżby w przedszkolu załapał temat? Nie wiem co teraz...

Sama go wychowuję bo mąż nie istnieje.

Jesli zaczniesz czytac teraz Freuda, nie ulzy ci ;-) Jako matka syna szepne ci, ze to zwykla ciekawosc, i samodzielne odkrycie kawalka ciala, którego specyficzny dotyk sprawia wiele przyjemnosci. Dziewczynki tez to niezle potrafia :-D Jak narobisz teraz larma, skrzywisz mu psychike. I nie wydziwiaj mu, ze z tego oslepnac moze ;-) :-D

slyszalas o czyms takim jak rozladowanie napiecia? dziecko tez ma uczucia a nadmiar bodzcow to dla niego jest meczarnia emocjonalna. w tym wieku jest to naturalna czynnosc wykonywana regularnie prazez dzieci. bez wzgledu na plec!!!

...z tą naturalnością regularnej masturbacji w wieku 4 lat.

przecież to nie masturbacja. Dzieciak poznaje swoje ciało, sprawia mu to przyjemność - nie ma w tym nic zboczonego, czy złego.

Matko, mam nadzieję że nie wszyscy chłopcy tak...Mój ma 2 lata i czytając to nie wiem co mnie jeszcze czeka.

ej nnnooooo.... przesadza - dziecko nie ma ciekawszego zajęcia i w ten sposób się zajmuje sobą - to jest po części odkrywanie swojego ciała, ale musisz go odciągnąć od tego - nie ma co gadać dziecko też odczuwa przyjemność - może mu to wejść w nawyk. Spróbuj znależć mu ciekawsze zjęcie niż oglądanie bajek godzinami przed tv, więcej czasu mu poświęcaj.

wrzuc w google "onanizm dzieciecy", znajdziesz duzo informacji na ten temat

Dziś znowu to robił... tym razem w łóżku od samego rana zaczął weszłam ze śniadaniem a on znowu sztywny, oczy zamknięte, szybki oddech i skacząca kołderka... po prostu myślałam że padnę. Jedna nóżka wystawała spod kołdry... paluszki zaciśnięte z całej siły... obawiam się, że to nie są żarty i to nie chodzi o żadne poznawanie ciała tylko całkiem mocne wrażenia których doświadcza. Najgorsze jest to, że weszłam z 15 minut później a on dalej... no co jest grane... ok mogę zrozumieć raz na jakiś czas że rozładowuje jakieś napięcie po trudnym dniu ale rano to już na pewno nie to, zwłaszcza że chyba parę razy próbował. Iść z tym do lekarza? Psycholog? Pediatra? Dziwne tylko że w przedszkolu nic mi nie mówiła babka do tej pory no chyba że tam nic nie grzebie jak leżakują.

sciema i prowokejszyn :D

Moj ma 6 lat i robi to praktycznie codziennie ja po prostu nie zwracam uwagi.

No regularne samogwałty w wieku 4 lat to nie jest normalne. Takie małe dziecko raczej samo się tego nie nauczyło. Co innego macać sobie cycusia czy głaskać, szczypać, a co innego jechać na maxa z podkurczonymi nóżkami i trzęsącą się kołderką. Ja bym się zainteresowała na Twoim miejscu co się dzieje w przedszkolu bo znam jedno gdzie był taki facet (jakiś konserwator) i nazywali go... złota rączka. Bynajmniej nie dlatego, że ładnie naprawiał to co się zepsuło.

że _spazmy_ u takiego malucha (a właśnie to zjawisko opisujesz - typowa reakcja podczas, za przeproszeniem, szczytowania) to przesada może się pobawić małym trochę ale żeby aż łóżko latało to przegięcie - takie dziecko nie jest gotowe na tak mocne bodźce i musiało zostać zmuszone do tego przez kogoś za pierwszym razem. Zdecydowanie powinnaś iść do pediatry z tym albo i do psychologa i niech sobie z nim porozmawia trochę to coś się więcej dowiesz.

Nie wierze ze malemu 4 letniemu dziecku staje i to na tyle ze moze osiagnac orgazm. No sorry cos tu niegra.

że nie masz dzieci więc co Ty tu robisz i po co głos zabierasz?

Nie wierzysz bo nie masz widocznie syna w tym wieku. Mój 5-letni synek też się bawi tzn wkłada ręce w majty i się dotyka. Uwierz mi u małego dziecka penis również może stać, a jak nie wierzysz to może kiedyś się przekonasz. Do wytrysku to chyba raczej nie dojdzie, piszę chyba bo nie jestem pewna. Autorko dlaczego Ty mu do łóżka śniadanie nosisz? Śniadanie się zjada przy stole. Uważam, że on za dużo czasu spędza sam w swym pokoju i stąd to jego zachowanie. Nie pozwalaj mu oglądać bajek w swym pokoju tylko dobranockę w salonie niech ogląda i to wszystko, przeczytaj mu bajkę przed snem, a rano jak usłyszysz, że już nie śpi to wołaj, że ma wstać na śniadanie. Odwracaj jego uwagę, daj mu jakieś zajęcie.

ale suchy orgazm jak najbardziej - krótszy lecz tak samo intensywny jak mokry.

Suchy ok ale nie u 4-latka... jak podrośnie tak na 8 minimum to może i tak.

a nie pomyslalas ze ktos go moze molestowac gdy nie jestes blisko, mysle ze toi bzdura ale miej ocvzy otwarte

Kurde mnie tylko zastanawia jedna rzecz. Minanowicie, jak to możliwe, że 4 letnie dziecko odkryło przyjemność wynikającą z orgazmu.To raczej jest mało pradopodobne w tak wczesnym wieku. Rozumiem masturbację. Sama się masturbowałam od ok. 8-9 roku życia. Pamiętam, że odkryłam przypadkiem podczas kąpieli jaką przyjemność sprawia mi dotykanie palcami swojej "cipki". Później robiłam to zazwyczaj wieczorem w łóżku ale wtedy jeszcze nie wiedziałam co to orgazm. Tylko jeden jedyny raz przyłapała mnie na tym mama. Masturbowałam się regularnie do momentu rozpoczęcia życia seksualnego w wieku 19 lat. Także kawał czasu. W każdym razie pierwszy orgazm osiągnęłam mniej więcej w wieku 12-13 lat i był pewien okres, że potrafiłam się przynajmniej 3-4 razy dziennie zaspokajać. Teraz sama mam dwójkę dzieci. Starsze dziecko - syn ma 3 lata i własnie zaczął odkrywac swoje ciało. Jak tylko jest bez majteczek to bawi się swoim ptaszkiem. Ale to jeszcze nie masturbacja.

I tak sobie pomyślałam, że może Twój syn miał styczność z filmami pornograficznymi lub gazetkami. Gorsza możliwość to molestowanie seksualne lub przyłapanie Was na seksie. W każdym razie coś go rozbudziło seksualnie , stanowczo z szybko

Ja rozumiem że małe dzieci mogą sobie dotykać i bawić się "nim" ale nie przeżywać jakieś uniesienia.

Tak moze ,kolezanki corka tez tak miala,wygladalo to fatalnie,kladla sie na podlodze lub na poduszce i tarla sie o to.Wygladalo to fatalnie,oczy miala jak za mgla.kolezanka jezdzila do psychologow itp i okazalo sie ,ze tak dziecko przezywa emocje.Dzis dziecko ma 8 lat i wyroslo.Dodam,ze ona to robila w gosciach doslownie gdzie sie dalo. Nie reagowac i tyle . Najgorsze krzyki i zabranianie.

ale macie bojeebane te bachory fuujjj :O :O

po prostu niewinne, słodkie maleństwa:D hehe..zawsze odrzucało mnie od bachorów - wiedzione popędami prymitywy :O

Do wyzej -wy tez bylyscie takim popierdolonymi bachorami i co teraz z was wyroslo gnidy.

Jeden w wieku 3 lat, a inny 15. Geny, hormony i otoczenie.

Mój ma trochę ponad 7 lat i też ostatnio zaczyna coś kombinować i posapywać od czasu do czasu, póki co nie przyłapałem ale to sapanie to może być tylko z jednego powodu, zwłaszcza że wieczorami w swoim łóżku :) Jeśli mu z tym dobrze to mnie nic do tego.

Boys will be boys... nie znacie tego? A szkoda, czas się doedukować.