co sądzicie o takim facecie?

Niby każda z nas chce żeby facet o nas zabiegał itd. Ale czasem to po prostu męczy. Spotykam się z pewnym facetem od jakiegoś czasu.Zawsze wszytsko musi chwalić nawet stwierdził ,że mam,, śliczną pościel " i ,,śliczną parasolkę". Jak coś mi upadnie na ziemię np stringi jak pójdziemy do łóżka to on mnie przeprasza, że spadły. cały czas jest taki milutki ,że rzygać mi się chce. Albo przesadnie kontroluje czy mnie nie pociągnął przypadkiem za włosy itd. A seks w ogóle nie jest spontaniczny bo on poprawia przed nim łóżko pół godziny,obleka pościel mówi ,, poczekaj muszę się rozebrać " itd.

Taki facet moim zdaniem to skarb traktuje cie jak ksiezniczke ciesz sie dziewczyno

to dupa, nie facet.

Kazdy ma inne zdanie na ten temat

jejku dziewczyno uciekaj bo cie zagłaszcze niedługo na smierc. mdło sie robi od takiego nadskakiwania.ja bym mu raz powiedziala ze ma skonczyc z takim czyms bo nie lubie ciot. facet to ma byc facet!

ale z ciebie dziwka. tak na niego psiczysz ale dupy mu dajesz? szanuj sie szmato :o aż mi sie niedobrze zrobilo jakie to puszczalstow ejst teraz.... dziewczyny szanucjei sie, to poplaci!

i fajnie i nie fajnie:).Z jednej strony każda z nas(chyba)chcialabym poczuć się w swoim życiu przez chwilę jak bajkowa księżniczka,jak kobieta dla której robi się wszystko co miłe,którą się rozpieszcza i nosi na rękach...ale wydaje mi się(choc nie wiem,bo nigdy tego nie doznalam az tak jak Ty)ze po pewnym czasie zaczelo by mnie to wkurzac,bo weszloby to w rutyne,ktorej nie znosze.Zawsze bylby mily,nigdy nawet nie spojrzal groznie,nie powiedzial-zamknij sie:)...chyba bym nie chciala takiego idealnego zycia,bo to tez na mnie stawialoby jakas presje...a ja nie zawsze jestem mila:)

Tak poza tym to fajny z niego gość jest, fajnie nam się gada i seks też mi się podoba. Tylko właśnie ta jego ciotowatość mnie denerwuje. Wcześniej myślałam ,że jest taki bo kiepsko się znaliśmy itd, ale tak jest ciągle:(

:D:D:D:D niezły kolor, ja bym sie nie denerowała tylko smiała, np mój jest typowym milczkiem, jak ma gadac to cicho siedzi, a jak ma sie przymknac to nawija jak najety (az ludzie dziwnie patrza) i takze w tych sprawach równiez zbiera mu sie na debaty...

nam babom dogodzic :D niestety zaden nie jest posrednikiem ;)