dlaczego w polsce ktos kto jezdzi do pracy

na rowerze uznawany jest za biedaka? np w danii wiele osob na powaznych stanowiskach jezdzi do pracy na rowerze i nikogo to nie dziwi

bo polska to kraj ludzi prymitywnych i zacofanych, to nic ze mozesz miecrower wart więcej niz dobry samochód, ale sam fakt plasuje cie w gronie ludzi biednych,prostackie myslenie.

dlaczego tak myślisz? może w Polsce nie jest to bardzo popularne (m.in. przez małą ilość ścieżek rowerowych), ale nie sądzę, żeby ludzie jeżdżący rowerami byli tak postrzegani. nie zauważyłam tego.

ktoś kto jeździ do pracy na rowerze ma blisko do roboty i tyle :)

też to zauważyłam! Odp. Bo to jest własnie Polska...:o

a ja zauwazylam a nawet slyszalam takie opinie

moi sasiedzi nawet w niedziele do kosciola jada autami a maja raptem 15 minut na pieszo

a ja od miesiąca jeżdżę na rowerze i spotkałam się tylko z pozytywnymi opiniami, chociaż kierowcy - zwłaszcza autobusów bardzo zajeżdżaja pobocze chodniki też wąskie, a nie chcę na nikogo trąbić, więc jak się zdarzy matka z dzieckiem to tak się ciągnę za nimi, czasem mnie usłyszą jak przerzutkę przełączę, to wtedy schodza z drogi:) Mam 4 km

Bo w Polsce ludzie strasznie szpanują, jeden chce być lepszy od drugiego, i dla niektórych takich "bogaczy" jazda rowerem to hańba! Dlatego nawet te 10 min do kościoła w piekna pogodę muszą jechac samachodem. Tragedia poprostu :o

w zeszlym roku popierdywalam codziennie prawie :) tylko, ze mam 25 km wiec sporo czasu mi to zajmowalo :o

Lepiej na rowerze zwlaszcza teraz przy pięknej pogodzie i od razu kondycja sie poprawi ;)

taaaaaa, kurwa, mieszkam w dużym mieście i jazda rowerem po ulicach wśód spalin i blisko trąbiących aut nie jest przyjemna i bezpieczna zrób ścieżki rowerowe to z przyjemnością będę jeździć, do pracy, po zakupy, wszędzie

o tym gazello to ja juz nie wspomne :o przejechanie z Pragi na Ursynow w Wawie wcale przyjemne nie jest :o

Ja też jeżdże na rowerze, najbardziej wkurwia mnie, kiedy nie moge przejśc przez zatłoczoną ulice, a te auta jada i jadą, jakby kurwa nie mogły na sekunde przystanąć.:O

bo w Polsce mieszka duzo burakow,ktorzy uwazaja ze jak ktos nie ma samochodu,albo nawet go ma,ale zamiast nim jezdzic to jezdzi rowerem,to znaczy ze jest nienormalny. A ja podziwiam takich ludzi,ktorzy dzien w dzien jezdza rowerem i pokonuja duze dystanse,bo trzeba byc naprawde zdrowym i silnym czlowiekiem,zeby tak codziennie jezdzic

du tzn moi rodzice nie maja. fakt ze nie maja prawka i dlatego nie maja auta. ale jestesmy uwazani za jakis biedakow bo nie mamy samochodu.