Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gramatica

Mężczyźni którzy urywają nagle kontakt

Polecane posty

Gość malwinciaaa
Oni sa poprostu smieszni....teraz jestem z fajnym facetem...ale mam wrażenie, że jak tylko przestanie się cos układać to tez zdezerteruje.....dzisiaj powiedziałam mu np że musimy powaznie porozmawiać...mniejsza z tym o czym...nio to odkąd pojechał..to nawet słowem się nie odezwał....ale ja go przeczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem trzeba się wypisać i wyżalić tu na forum, bo babeczki myślą,że one jedne trafiają na pochodne mężczyzny:P Ale tak czy śmak czasem żal znajomości, które według mnie nieźle się zapowiadały, no ale czasem trzeba dać szanse innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest bardzo stara dobra prawda życiowa, którą kobiety powinny wypijać z mlekiem matki: Jak kocha to sam wróci na klęczkach. I nie ma co się poniżać i pisywać po 100 smsów dziennie, bo jak pierwszy mógł nie dojść to kolejne na pewno trafiły :P Tak w ogóle to szkoda darmowych smsów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinciaaa
Dokładnie:)))))My kobiety lubimy się poniżać:)Ja maiałam taki przypadek, że z płaczem wrócił bo za późno docenił...no ale ja...za dumne stowrzenie jestem...nio i dostał po łapkach...wiecie jak póxniej wydzaniał..wypisywał esemesy......ehhhh...fajnie było to poczuć....aże mam takie pytanie...czy Wam kobietom zdarzyło się odejść tak bez słowa....czasami myslę, że wygodne to jest bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vliender
Mi tez przytrafila sie podobna historia. Poznalismy sie w pracy. 8 lat starszy z dobra pozycja, wydawaloby sie, ze jest to mezczyzna inteligentny na poziomie. Spotykalismy sie pewien czas, obiecywal przyslowiowe zlote gory, planowal przyszlosc. W momencie kiedy zdazylam sie zaangazowac On po prostu urwal kontakt. A nawet malo tego, ignorowal, udawal, ze niezna. Poczulam sie tak zmieszana z blotem i tak zlekcewazona, ze po morzu wylanych lez postanowialm, ze nie dam mu ot tak po prostu sie z tego wywinac...czasem zlosliwa ze mnie baba;) Moj plan zemsty knulam dobre kilka tygodni, az w koncu wprowadzilam go w zycie:)JAkby to powiedziec, opinia owego amanta zostala "lekko" nadszarpnieta co mowiac szczerze nie jest dobre dla osoby na jego zawodowej pozycjii. Poza tym jaka rozkoszna przyjemnosc sprawia mi jak np. mijamy sie na korytarzu a On omija mnie szerokim lukiem ze spuszczona glowa ze wstydu, albo kiedy czasami zachodze do jego gabinetu On prawie chowa sie pod biurko:) W sumie po tym wszystkim czuje sie zajebiscie usatysfakcjonowana, ze utarlam gnojkowi nosa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheheh i bardzo dobrze ale zawsze bardziej czy mniej boli takie zachowanie, bo chyba my czujemy bardziej, nasze życie jest przepełnione emocjami a oni się boją i zwijają manatki byle prędko :( bo my chcemy kochać i być kochane i to się nigdy nie zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak utarlas gnojkowi nosa powiedzialas swym przyjacioleczkom ze ma malego i juz kurwa wielka uciecha nie ze mna takie numery.jestescie nizsza rasa i zaden szanujacy sie facet nie bedzie przed wami spuszczal glowy widocznie ty z facetem nie bylas,widocznie ty jeszcze gowniara jestes skoro takiemu dalas sie podejsc haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym sie na nim odegrac... bardzo... tylko, ze tego nie zrobie kocham go... dziewczyny co ja mam zrobic, zeby zapomniec o nim? jak przestac rozpaczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mężczyzna był kutafonem i zakpił z niej to czemu ona nie miała zrobić tego samego, nic nie dzieje się bez przyczyny :) A jeśli chodzi o Ciebie niebieskooka to daj sobie czas, niech sobie facet wszystko przemyśli i poukłada, mężczyźni boją się zobowiązań, widocznie czują się przez kobiety osaczeni, my nie mamy na to wpływu. Przede wszystkim nie pisz do niego! Jeśli nie możesz spać, kup sobie jakiś Persen czy coś i pomyśl co było dobre w waszej znajomości, przypomnij sobie miłe chwile i uwierz w to,że takich jeszcze nie będzie brakowało w Twoim życiu:) Mnie to zawsze pomaga im więcej myślę o dobrych uczuciach tym lepiej się czuję. Nie lubię do nikogo zionąć nienawiścią bo to do niczego nie prowadzi. Po 1 związku 3-letnim dorobiłam się kamieni w pęcherzyku żółciowym, i przez 2 lata nie mogłam się pozbierać. Dziś wiem że nie warto tracić zdrowia dla nikogo. Ja powiem Wam,że jestem w ciężkim szoku, bo mój ex się jednak odezwał,że chce pogadać, podejrzewam że chodzi i tak o zakończenie naszej znajomości, ale aż to głupio zabrzmi jestem szczęśliwa,że jednak chce to po ludzku zakończyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny dzien bez niego, nadal cierpie i tesknie, nadal zadaje to samo pytanie: dlaczego? wiem, ze odpowiedzi nie bede znala. probuje uwierzyc, wmowic sobie, ze spotkam kogos innego, ze jeszcze moj swiat bedzie kolorowy... dlaczego tak trudno uwierzyc? zapomniec o nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieGazowanaa
mnie tez to spotkalo.. i powiem Wam, ze mimo iz minal juz ponad rok, ja nadal zadaje sobie pytanie 'dlaczego?' co zrobilam nie tak, w czym zawinilam, ze nawet nie zasluzylam na jedno slowo 'koniec' wiem, ze gdyby mi o tym powiedzial, byloby mi latwiej zrozumiec, zapomniec..... a tak ciagle gdzies nadzieje siedzialy, ze odezwie sie, ze wroci, ze przeciez on nie moglby tak postapic, wszyscy ale nie on :o nie potrafilam byc nawet na niego zla :o teraz jest juz lepiej, ale bylo mi ciezko, bardzo ciezko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieGazowanaa - z utesknieniem czekam na dzien kiedy bede mogla napisac tak jak Ty "teraz jest juz lepiej". narazie porazka.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieGazowanaa
nie pozostaje nic innego czas czas czas banalne, tez mnie takie porady irytowaly, bo swiat sie wali, wszystko jest dookola czarno-biale, a tu jak dac sobie czas? teraz juz wiem, ze to zadreczanie, plakanie w poduszke, obledne rozmyslanie, wspominanie czy analizowanie co by bylo gdyby, zawalanie wszystkich nawet podstawowych obowiazkow - nie mialo najmniejszego sensu:( ale niestety kazdy to musi przejsc na wlasnej skorze, aby do tego dojsc jeszcze kiedys zaswieci ponownie sloneczko 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym uwierzyc, ze zaswieci.... ale jakos niemoge... dwa razy zostalam oszukana... eeeee brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotnaPasażerka.
niebieskooka ,rozumiem Cie doskonale. ja chyba mam w sobie jakieś resztki naiwnego optymizmu, że może kiedyś będe szczęśliwa, ale tak szczerze to nie wierzę w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka kobieta, takie jej traktowanie. To raz. A dwa: większość prawdziwych powodów zerwań nie nadaje się do publikacji. Są to np.: "ma brzydką cipę, przytyło jej się, cycki zaczęły jej opadać, jest histeryczną wariatką, nie potrafi się pozbierać do kupy" etc. Są dwie opcje w takich sytuacjach. Zmyślać, albo olać w pizdu babę i konieczność głupich tłumaczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
przezylam podobna historie poznalismy sie, przez dwa miesiace codziennie pisal, dzwonil, potrafilismy przegadac po 8 godzin dziennie, przyzwyczail mnie do siebie, dawal odczuc ze jestem dla niego wazna... i nagle ograniczyl kontakt, po prostu ktoregos dnia nie odebral telefonu, po moim sms odpisal ze ma jakies problemy(jasne!). zapytalam czy mam rozumiec ze nie chce kontynuowac znajomsci , odpisal oczywiscie ze nie, ze chce , ze to nie tak jak mysle .porazka. obecnie mamy kontakt zaden, wyslal jakies pozdrowionka co mnie jescze bardziej irytuje, i otworzylo oczy ze on te znajomosc lekko traktowal, wbrew temu co mowil a ja zostalam z wielkim znakiem zapytania w glowie dlaczego?...podobnie jak -> Vliender , postanoiwlam ze nie dam mu sie tak latwo wywinac bom rowniez zlosliwa;).a i facet na stanowisku, na razie obmyslam "zemste" :) . nie pozwole sobie na takie potraktowanie, on nie wie z kim zatanczyl hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uauauauaua
hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
to ja akurat mam odwrotnie, trafiam na takie dziewczyny ktore nie sa takie odpowiedzialne jak gitarrra. Mysle tez a pisze to z doswiadczenia ze zarowno kobiety i jak i mezczyzni sa dzisiaj tacy dysfunkcyjni, trudno odpowiedziec jednoznacznie ale cywilizacja w jakiej zyjemy (a moze antycywilizacja) i antykultura bardzo mocno wplywaja na nasze postepowanie. Ja jako facet np. nie jestem w stanie w pewnych sytuacjach zagwarantowac pewnych ze tak sie wyraze swiadczen, z drugiej strony oczekiwania drugiej strony bywaja bardzo wygorowane juz na dzien dobry, a przeciez nie na tym polega bycie razem na prawde. Nie interesuje mnie pokazywanie sie i chwalenie swoim pratnerem do okola w sensie pokazywania innym jaka to mam zdobycz. Trudno wiec jest tez mi odpowiadac za wszsytkich i jednoczesnie orzec ze problem jest tylko w facetach a nie w autorce. Moze jedna zle podchodzisz do tematu, moze oni potrzebuja wiecej czasu choc to prawda w duzej mierze co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
chodzilo mi oczywiscie o gramatike a nie o gitarre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thetruthis
bo to jebane tchorze,, prosciej jest urwac kontakt, zniknac nagle i bez pozegnania. Nienawidze facetow i bede tepic dopoki nie zemre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thetruthis
trafil mi sie tez pan obrazalski. walnal focha a nawet nie wiem za co bo jest zbyt dumny by zdradzic ten sekret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
ech, dziewczyny, jak tak trochę poczytałam to identycznie miałam. moja historia taka, że byliśmy ze sobą 6miesięcy, związek na odległość, ale wspólne plany były, zwodzenie, poznałam jego rodzinę, polubili mnie itd. a niby pokłóciliśmy się przez to, że miał konto na portalu randkowym, wiedziałam o tym, ja też kiedyś miałam, ale usunęłam, on miał mieć powpisywane, że niczego nie szuka i tak miał jakiś czas, jaka ja naiwna byłam, później z ciekawości sprawdziłam go bo coś mi się przeczuwało, że jest nie tak. a on wypisał, ze szuka związku itd. no rzesz kur... a ja to co byłam wtedy? :o napisałam mu sms co to ma znaczyć?, on pisał, ze to nic, bezczelność, w końcu jego ostatni sms do mnie był taki, że dużo o nas myślał... ja takiego tekstu nie uwazam za zerwanie, olał mnie totalnie ale ja byłam silna i sie nie dałam gówniarzowi! też go olałam, napisałam 1sms później do niego, więcej nie pisałam, wystarczająco mnie upokorzył. Ja mam większe jaja od niego. mógł mi głupiego sms napisać, że nie chce być ale brakło mu do tego jaj. Ale teraz puenta, dziękuje Bogu, że ten debil mnie zostawił bo później (dosyć szybko) Bóg postawił na mej drodze super chłopaka, wartościowego, który pokochał mnie i na prawdę chce ze mną być a ja go pokochałam ponad życie :) Ale wiecie, gdybym tamtego spotkała na ulicy to nie wiem jakbym się zachowała, mam taki uraz do niego, zawrzało by we mnie ze złości rzecz jasna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban - "Jaka kobieta, takie jej traktowanie. To raz." moglbys rozwinac ta mysl? jakos nie wiem o czym myslisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosik27
cholera mialam to samo i do tej pory( minelo 2 lata) nie moge zrozumiec jak sie mozna tak zachowac??? znalismy sie 3 lata z przerwami, w tym byl okres bardzo bliskiego kolezenstwa ,iskrzenie, potem bylismy para 2 miesiacy, pieknie, rozmowy o przyszlosci, cudo i nagle...zero kontaktu...pomine jakiej histerii dostalam, bo myslalm ze cos sie stalo ! a potem widze go na miescie , o god, moje tel. moje maile bez odpowiedzi, nie histeryzowalam tylko kulturalnie przypomnialam ze nalezy mi sie jakakolwiek odpowiedz, chocby "spadaj". NIc. NIC. brak slow. I to facet, wykształcony, zawsze bardzo dpowiedzialny, nie okazujacy slabosci, ze standardami ,hahaha. najgorsze dziewczyny jest to, ze ja mam teraz kogos kogo kocham, zyjemy razem ale nadal ta sprawa mnie gnebi, tak ..od 2 lat, przyznam sie ze ciagle mnie meczy tez brak wiedzy dlaczego, kusilo mnie wielokrotnie odezwac sie i wymusic na nim odpowiedz, choc z 2 strony nie chce sie osmieszac ale CHCE WIEDZIEC, zyje swoim zyciem ale to we mnie siedzi kurcze poradzcie cos:O ale to we mnie siedzi :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala kajka
kaloiban sorry ale pieprzysz:O:O tu chyab nikt sie nie czepia o to ze ktos odszedl, bo wkoncu ludzie maja do tego prawo, chodzi o STYL. Nawet jak powody sa takie jak wymienione przez ciebie( bo gruba bo cos tam ehhh.....) to co z tego???? to juz usprawiedliwia fakt ze taki dupek nie moze spotkac sie , zadzwonic lub chocby wyslac glupiego maila piszac" to nie to, juz mi nie zalezy " albo cokolwiek w tym stylu????? ciekawe masz myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krraaa ha
to jest tak jak wyrzucic smieci,a potem isc do smietnika i w nim grzebac jeszcze raz.Po co????ex zwiazki sa jak smieci,do ktorych sie nie ma sentymentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krraaa ha
moge podac wiecej przykladow:zakopac zdechlego psa a potem go wykopac jeszcze raz.Autorko topiku!!znajdz sobie faceta i zawracaj glowy exom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosik
coz, proste rozumowanie, niektorzy wiesz ucza sie na przeszlosci i doceniaja doswiadczenia jakikolwiek by nie byly, a jak ty kawalek swojego zycia nazywalabys smieciem, coz, przykre musisz miec zdanie o nim i o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×