seksowny i nieco wyzywajacy ubiór u dziewczyny

nie - dziewice są na pewno mniej porządne od dziewic :P a chłopak ma rację bo jego laska choć porządna to ubiera się jak łatwa laska - ja bym nie chciała aby mój facet latał po mieście w np. obcisłych , krótkich gaciach , albo z rozpiętą całkiem koszulą - dla mnie to wieśniackie i śmieszne

takie zachowanie o ktorym mowisz swiadczy tylko o tym ze tamci faceci to polmozgi... prawdziwe bydlo... jedyne co moge poradzic to spacery w bardziej cywilizowanych miejscach

"nie - dziewice są na pewno mniej porządne od dziewic" Może zaraz utworzymy "skalę porządności" i wg niej zaczniemy osądzać i łamać kołem wszystkie nie dziewice? Jak one śmiały uprawiać miłość?! Teraz napiszę coś równie głupiego co poprzednik: nie dziewice są atrakcyjniejsze od dziewic.

autorze, fajnie, że twoja laska ma się czym "pochwalić", ale bez przesady :) takie coś może skończyć się nawet bardzo źle bo prowokuje to tępych chujów a taki jak naskoczy kiedyś na nią to strach pomyśleć... :( przecież nie trzeba od razu ubierać się w habity, ale np. wybierać mniej skąpsze bluzeczki... ja sama mam kilka rodzajów nawet z bardziej wyciętym dekoltem, ale zakładam je rzadko mimo że teraz bardzo ciepłe dni się zdarzają,,, może namów ją na zakup jakiegoś np. sweterka czy bolerka które będzie zakrywało troszkę ten dekolt ? :]

do niunia! musisz byc bardzo mloda. Jezeli nie masz pojecia o zyciu , to wroc tu kiedys za 20 lat i poopowiadasz o sobie jak to zaden "pozadny" chlopak cie juz nie chcial jak ten pierwszy z jakiegos powodu cie zostawi albo poprostu wam sie nie ulozy... wiecej tu nic nie napisze bo nie ma z kim rozmawiac . W kazdym razie zycze autorowi zeby przemyslal i zastanowil sie bo tylko on tak naprawde wie czy problem lezy w jego dziewczynie czy W NIM !!!!

bez przesady, to, że laska ma fajną figurę piersi itd to nie znaczy od razu że ma to wszystko zakrywać. Może ładnie się ubierać i ja rozumiem autora, że może go irytować to gwizdanie obcych fagasów... nie trzeba od razu zakładać bluzki z dekoltem "do pępka" żeby stać się atrakcyjną.... to nie na tym rzecz polega. Porozmawiaj ze swoją laską i powiedz, że po prostu to cię irytuje.

Myślisz, że gdyby twoja dziewczyna ubierała się mniej prowokująco, nie spotykałaby się z i niekulturalnymi reakcjami, niemiłymi komentarzami, jakimiś gwizdami ? Jestem ciekawa, czy jest tu jakaś dziewczyna, która bez względu na jej styl ubierania nie doświadczyła nigdy podobnych zachowań ze strony mężczyzn. Ja niejednokrotnie chociaż gwiazdą nie jestem i nie olśniewam blaskiem..

Myślisz, że gdyby twoja dziewczyna ubierała się mniej prowokująco, nie spotykałaby się z i niekulturalnymi reakcjami, niemiłymi komentarzami, jakimiś gwizdami ? Jestem ciekawa, czy jest tu jakaś dziewczyna, która bez względu na jej styl ubierania nie doświadczyła nigdy podobnych zachowań ze strony mężczyzn. Ja niejednokrotnie chociaż gwiazdą nie jestem i nie olśniewam blaskiem..

Ty chłopie uważaj, urosły jej piersi ,( pewnie w związku z uprawianiem seksu), no to zaczela je pokazywac. Za chwilę schudna jej nóżki, to pewnie je też odsłoni, ujędrnią się posladki, załozy wyciete spodenki i tak dalej, a to wszystko sprawa gimnastyki podczas uprawiania seksu. Masztylko jedno wyjscie, koniec z seksem, albo za chwile bedzie naga latać po ulicy. Buuuuuuu

Ja tam uważam, ze nie jesteś nienormalny, jestes całkiem normalny. Skoro na jej widok są co rusz gwizdy, to znaczy że przegięła z dekoldem. Już nie przesadzajcie, ze albo dekold po pas, albo do zakonu - bo to to jest nienormalne.

Jak masz sensowny brzuch to zacznij łazić w dobranej, rozpiętej kamizelce do lekkich gaci :P Jak się zacznie wkurwiać zaproponuj jej barter :P Babom zawsze się w dupach przewraca i odstawiają sceny zazdrości, kiedy same z cyckami i cipą na wierzchu łażą :o

1. masz pecha i trafiłeś na dziewczynę, którą cieszą gwizdy na ulicy,więc będzie się dla nich negliżować 2. dziewczyna, no może nie z bardzo yntelygentna, ale jest przy Tobie niedowartościowana! i pociesza się dresami, panami w średnim wieku, robotnikami etc. bo tacy najczęściej gwiżdżą, ewentualnie szczerzy się, gdy ktoś na Nią spojrzy aż taka nieatrakcyjna była,że nikt się Nią nie interesował,że teraz takiej euforii dostała? bo jakoś mi to prowokacją pachnie

Co do euforii-miała całe mnóstwo kompleksów i niską samoocenę-staralem sie by przy mnie czuła sie piekna, dowartosciowana, by wiedziała że jest wyjatkowa. Tak sie podobno czuła przy mnie, sama zauwazyła ze "przy mnie rozkwita" że wzrasta jej niesamowicie samoocena, ze czuje sie piękniejsza itp ale po prostu chyba lubi gdy nie tylko ja zwracam uwagę na jej wyglad.

no chyba nienormalny jestem idealnie Cie rozumiem,, może wiesz co zrób, ubierz swoją ulubioną koszulę rozepnij kilka guzików i idź tak, jak ona coś zacznie Tobie sugerować że jej się to nie podoba, w tym momencie powiedz jej dlaczego to zrobiłeś. Powinno poskutkować.

Ty jestes milujacym sie pantoflarzem,a ona zwykla idotka, tyle

Ja mam podobny "problem" z moim mezczyzna. Moze to wynika z roznicy wieku jest ode mnie 0 15 lat starszy, ja mam 30 lat. Latem uwielbiam chodzic w krotkich spodenkach lub krotkich spodniczkach, czasem bardziej obcislych, do tego czasem zaloze buty na koturnie. Ale wtedy zakladam bluzke ktora nie odslania biustu, zreszta ja mam maly biust (jakies 65C) wiec i tak nie wyglladam wulgarnie nawet gdy wiecej odslaniam. A nogi zawsze mialam zgrabne i wiele osob mi to mowi. :) Moj mezczyzna mowi, ze w tych krotkich spodenkach czy spodniczce i w nieplaskich butach bardziej przypominam prostytutke niz normalna, pelna ciepla kobiete jaka jestem. Dla niego waze jest co ludzie pomysla. Kiedys nawet chcial zrobic eksperyment i zaproponowal mi zebym w moim stroju stanela przy drodze - chcial zalozyc sie ze na pewno ktos sie zatrzyma. Nie zgodzilam sie motywujac to tym, ze moze i ubieram krotkie spodenki (ale to sa naprawde spodenki jakie nosi wiele kobiet w upal), ale nie rowna to sie ztym ze sie sprzedaje. Nie wiem czy moj facet jest zazdrosny czy tez naprawde martwi sie ze ktos moze zle odebrac moj stroj? Nie wiem tylko w jaki inny sposob mialabym podkreslac moj atut jesli nie przez spodniczki czy spodenki a zwlaszcza latem?

w gore.

do tej nade mną: 65 C to jest średni biust a nie maly. jak dla mnie skoro nie pokazuejsz cycow ani tylka to nie wygladasz jak dziwka, wiec nie wiem skad takie skojarzenia u twojego faceta. moze sam korzystal kiedys z uslug prostytutek i dlatgeo wszystko mu sie z nimi kojarzy? poza tym za stary on dla ciebie, ja tego nigdy nie zrozumiem jak 30latka moze sie z takim starym dziadem spotykac... a co do tematu ogolnie, to uwazam, ze taki wyglad czyli wywalanie cycow na wierzch wcale nie jest ladne ani seksowne tylko oblesne i wulgarne, a ludzie sie patrzą bo twoja dziewczyna wyglada po prostu jak glupia, a nie dlatego ze jest sexy ;)

To ją komplementuj. Uznanie z Twojej strony bedzie ważniejsze niż jakichś obcych synków

dfdfdffgsdas - no comment (tyczy sie fragmentu twojej wypowiedzi odnosnie mojego faceta i jego niby korzystania z prost. oraz komentarzu odnosnie wieku)