Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja makota2009

bez sensu to wszystko- ja, on, byl zwiazek, nie ma zwiazku

Polecane posty

Gość amaleta to z Guntherem
wspolczuje i zycze duzo sily by jakos przetrwac! mam nadzieje, ze dasz rade! na pewno dasz rade! nie ma tego zlego pamietajcie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroczka z drzewka
alicjo to ja ci przytocze wspanialy przyklad z mojego zwiazku. lezalam cala noc w szpitalu z ostrym bolem brzucha. on byl tam ze mna. po prostu wylam. on nie dosc, ze byl taka ciamajda, ze nie potrafil sobie poradzic z zawolaniem lekarza, to jeszcze powiedzial mi 'zamknij sie' na drugi dzien poprosilam, zeby poszedl po tabletki do apteki. uslyszalam ' nie mozesz isc sama?' powiedzialam, ze nie dam rady, wiec wkurwoiony ubral sie i poszedl trzaskajac drzwiami. innym razem, gdy sie rozchorowalam, myslalam, ze przyjdzie mnie odwiedzic, moze zakupy zrobi. zadzwonill. spytalam, czy przyjdzie. a on na to ' co? przeciez weekend sie zaczyna...' na to trzasnelam sluchawka, przylecial z kwiatami. i tak bylo zawsze. cos spierdolil, przylatywal na kolanach, a ja glupia przyjmowalam. i gdzie ja mialam oczy? radze ci, uciekaj od kata. on jeszcze sprawia, ze czujesz sie winna temu, ze zachorowalas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
amaleta- dobrze powiedziane. kiedy sie w cos angazujesz to chcac niechcac masz na oczach klapki. pewne rzeczy zauwaza sie patrzac dopiero z dystansu. a chociaz swietnie zdaje sobie z tego sprawe, to nadal nie potrafie sie zdystansowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroczka z drzewka
alicjo jesli sama nie potrafisz, to on cie do tego zmusi, gdy cie rzuci, a to na pewno zrobi, masz jak w baku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
sroczka- wlasnie! wyszlo na to ze mam slaba wole, bo powinnam sie ubrac umyc i doczolgac do tej cholernej apteki, a skoro tego nie zrobilam, to znaczy ze mam slaby charakter.nie przyjechal, nie pomogl. dzwonil i narzekal ze za cicho mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. nie ciamkam, nie siorbam, " autorko to nie swiadczy o zadbaniu czy nie zadbaniu ale raczej o dobrym wychowaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
amaleta-od lutego to bardzo duzo czasu. jak znalzas sile na to zeby wciaz z nim mieszkac? to musialo byc bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
regres- nie czepiaj sie. w towarzystwie nie robie furory, ale nie mozna sie za mnie wstydzic. i tylko o to mi chodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkoooooo
Nie ma brzydkich kobiet są tylko różne gusta ;) Po pierwsze jeśli go kochasz to nie pozwalaj mu się tak traktować.Jeśli nie mówisz mu ze nie życzysz sobie takiego zachowania jak np. fajne cycki to on mysli ze Ci to nie przeszkadza... Po drugie sama stwierdzasz ze faceci to wzrokowcy więc zmień garderobę zero golfów itd... zarówno otyłe kobiety jak i chude mogą być atrakcyjne Po trzecie więcej pewności siebie na jeden jego zarzut co do Ciebie Ty dwa w jego kierunku Jeśli przez dwa lata podajesz facetowi siebie na tacy i na twarzy masz wypisane " zrób ze mną co chcesz tylko bądz" to tak jakby ktoś tobie przez dwa lata codziennie serwował np. jajecznice dzień w dzień śniadanie obiad kolacja... jadłabyś? nie sądzę. On nie zasługuje na to,ale zrób to dla siebie i walcz pokaz mu ze jesteś atrakcyjną kobieta a potem jak już Ci się uda to zastanów się czy warto być z kimś takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alicja przeciez napisałem ci komplement :) ze jestes dobrze wychowana :) gdzie sie czepiam ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaleta to z Guntherem
zycie roznie sie uklada i nie zawsze po naszej mysli. najwazniejsze to isc do przodu! kilka tygodni temu tez mialam jazde ale z mezem wiec trudniej odejsc, wiadomo rozwod itd. dowiedzialam sie, ze mnie zdradzal, ze sypial z mamuska 3 dzieci. romansik trwal za moimi plecami jakies 3 m-ce. to byl dla mnie totalny szok bo moglabym podejrzewac wszystko tylko nie to. i nie chodzi o to, ze jestem jakas beznadziejna czy zla. nie zawsze to jest powodem zdrady. nie wnikajac w zbedne szczegoly postanowilam dac mu szanse. nie wiem czy dobrze zrobilam. szczerze mowiac gdyby ktos kiedys powiedzial mi, ze dam szanse mezowi zdradzaczowi zasmialabym sie w twarz! glosno i szeroko! ale zycie zyciem, na razie nie zaluje i paradoksalnie ta straszna sytuacja sprawila, ze nasz zwiazek jest silniejszy. dzieci nie mamy wiec teoretycznie nic mnie przy nim nie trzyma, ale podjelam taka decyzje. dodam jeszcze, ze kazdego dnia walcze z koszmarkami typu co robil z nia, gdzie i jak.. to bardzo trudne, ale life goes on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, ze kazdego dnia walcze z koszmarkami typu co robil z nia, gdzie i jak.. to bardzo trudne, ale life goes on." to fajnie masz :) gra wyrzeczen i zapomnień w imie namietnej miłosci :) tak tez mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaleta to z Guntherem
czy fajnie to kwesta dyskusyjna. latwo nie jest. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
autorkooo- nie podaje sie na tacy. moze po prostu tym roznie sie od niektorych kobiet ze histeria i robienie scen sa mi obce. nie walcze o przyslowiowa niezakrecona tubke od pasty, bo mi nie przeszkadza. nigdy mu nie nadskaiwalam, nie bylam na kazde skinienie. wlasciwie bezbolesnie wyplenilam spoznialstwo i kilka nawykow, ktore byly irytujace i po jakims czasie przyznal ze to docenia. co do reszty chyba musze sie zgodzic. nie reagowalam na namolne gapienie sie na inne kobiety wiec poszedl krok dalej i zaczely sie komentarze. nie miala pretensji o zdjecia bylej na komputerze bo wydawalo mi sie ze kazdy ma prawo do wspomnien i "pamiatek", wiec poszedl krok dalej i zaczal mi te zdjecia pokazywac. a co najsmiesznijesz )albo najbardziej zalosne) pokazuje mi np. moje zdjecie. twierdzi ze niezle na nim wyszlam, a dla porownania daje fote bylej z komentarzem ze tamta wyglada na zdjeciu jak za przeproszeniem swinka piggy. patrze i co? widze olsniewajaca blondyne, na ktora sama bym poleciala bedac facetem. a co do walki. to juz chyba walka o sama siebie. o to zeby znowu uwierzyc w siebie. bo o ten zwiazek-nie zwiazek to juz nie ma po co walczyc. status fuck friend mnie nie bawi. regres- jesli to byl komplement to odszczekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
amaleta- mimo ze mowi ci to osoba, kterej sie wlasnie zycie zawalilo :O patrz, masz swietna szanse zaczac wszystko od nowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amaleta to z Guntherem dla wiekszosci chyba jednak nie mozliwe :) Osobiscie dla mnie sytuacja był by nie do wybaczenie !!! Pomimo mojej najwiekszej miłosci .... Wszystko mmogł bym znisc i wybaczyc :) ale nigdy ZDRADY !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham. ale to nic nie znaczy
kocham. ale to nic nie znaczy tez kiedys uslyszlam takie slowa - wiec odeszlam przyszedl szybciej niz myslalam ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za straszne literówy ale mi sie klawisze poprzestawiały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdżyk
Powiem Ci tak - Ktoś kto mówi takie rzeczy jak on Ci powiedział - nie jest wart nawet jednej łzy! Wiem, że łatwo się to mówi, ale naprawdę tak jest. Skoro mówi, że był z Tobą bo nie trułaś mu i nie utrudniałaś życia to niech szuka sobie takiej drugiej a łatwo mu nie będzie. Odejdź z podniesioną a wspomnisz moje słowa kiedy za jakiś czas skruszony napisze smsa że dopiero teraz zrozumiał że Cię naprawdę Kochał. Ale bądź wtedy stanowcza nie wpadaj w jego ramiona. Graj twardzielkę i najlepiej nie wracaj chyba że uznasz, że się zmienił i jest teraz w stanie Cię naprawdę docenić i pokochać. Błaganie o to by został po pierwsze jest upokarzające a po drugie utwierdza faceta-dupka że może z Tobą robić co chce. Życzę powodzenia i naprawdę trzymam za Ciebie kciuki. Pamiętaj - JESTEŚ WARTOŚCIOWĄ 100% KOBIETA! Idz do frzyjera ! Kup sobie super ciuch ! zrob paznokcie idz na solarium. POczujesz sie lepiej i pewniej a gdy on zobaczy Cie na ulicy to dopiero będziesz miała frajde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczorajlala
moim zdaniem on ciebie zdradził, gdyby mógł być z tamtą to by już odszedł ale coś nie wyszło i został-porównuje i dlatego krytykuje. To Ty powinnaś dać mu bilet w jedną stronę i bez względu jak będzie trudno-odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
heh blagac nie bede, bo juz zupelnie stracilabym szacunek do samej siebie amaleta to z guntherem- w pewnym stopniu cie rozumiem. ja sie zdrada brzydze. ale wiesz co? nie mam zielonego pojecia co by zrobila gdybym dowiedziala sie ze zostalam zdradzona. i dlatego szanuje twoja decyzje. jestes silna kobieta 🌻 regres- kusilo cie kiedys zeby samemu zdradzic? drozdzyk- zabawna sprawa. nie placze. moze dlatego ze na razie moja mala glowa jest na to wszystko... za mala. wiem ze nie bedzie awantury, wymowek. . bo i co ja mu moge niby tlumaczyc. do czego zmusisc. skoro przez dwa lata nie potrafil pokochac... a na solarium pojde;) wczorajlala- jak sobie zaczynam gdybac to mi wychodzi, ze chociaz mowi ze tamta byla wredna to nadal ma do niej sentyment i ciagaty. i w jakis sposob chcialby zebym byla do niej podobna. nie jestem, nie bede. wiec moze zaczelo go to frustrowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroczka z drzewka
ich trzeba traktowac jak smieci, wtedy okazuja szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
nie wiem czy zawsze rozsadnie ;) ale mam wrazenie ze wlasnie liczymy sie z ich uczuciami. tymczasem dla nich wszystko jets proste. sroczka- od wczoraj powaznie sie nad tym zastanawiam. mam kilka kolezanek ktore tresuja swoich facetow jak psyi maja swietne zwiazki. a ja sie po dwoch latach dowiedzialam ze jestem fuck friend. jestem zalosna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroczka z drzewka
nie jestes zalosna, tylko slaba. wez sie w garsc, idz do fryzjera, kup nowy ciuch, umow sie z kolezanka, idz do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroczka z drzewka
Amaleta- co za pajac! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaleta to z Guntherem
dziewczyny dziekuje za wsparcie! teoretycznie to ja zawsze rozwodzilam takie pary! mowie szczerze! zdrada zawsze byla dla mnie rzecza, ktorej nie mozna wybaczyc. krotkie ciecie! zycie jednak weryfikuje nasze poglady. czasem podejmujemy tak irracjonalne decyzje, jak w moim przypadku, ze nigdy bysmy sie tego po sobie nie spodziewali. moj maz to warosciowy czlowiek i moja polowka. mielismy maly kryzys w zwiazku, tamta wykorzystala moment. wlazla z buciorami w moje zycie a moj maz niestety na to pozwolil. wine ponosza oboje, ale musze tu powiedziec, ze szacunku to tamtej kobiety nie mam za grosz! ma 3 dzieci, jak ona patrzy w oczy mezowi i im? dla mnie nie do wyobrazenia. stawiala mojego meza pod murem, czytalam ich maile - musisz wybrac miedzy nia i mna, ja dlugo czekac nie bede! masakra! nie rozmawialam z nia po wszystkim, widzialam tylko jej zdjecie, ale wyslalam jej maila z prosba o znikniecie z mojego zycia bo w przeciwnym razie zrobie z jej zycia pieklo na jakie zasluzyla. posluchala rady. sluch po niej zaginal. maz jest super facetem , popelnil blad, mysle, ze wciaz za to placi wysoka cene. stara sie odbudowac moje zaufanie, ja mu niczego nie ulawiam. czas pokaze czy dobrze zrobilam. amaleta, autorko! czasem musimy pocierpiec ale nie mozna zapominac, ze po kazdej burzy najpierw jest tecza a potem slonce! glowa do gory dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omg ale faceci to dupki wspolczuje zostaw go jak najszybciej anim on Ciebie ostateznie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My ciagle postepujemy rozsadnie, liczymi sie z ich uczuciami.." amaleta ty jakies zarty sobie stroisz ? Napisz ze myslicie i działacie rozsadnie,logicznie i konstruktywnie :) lepiej bedzie brzmiało :) zwłaszcza podczas burzy hormonów przed cyklem miesiecznym :P :D czy miałem zajawki do zdrady ? Owszem miałem mozliwosc .... ale nie skorzystałem !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaleta to z Guntherem
a moge zapytac co to za perfumy? :) w przypadku mojego perfumy to staly prezent. z okazji i bez. ostatnio czytalam sobie na temat diora, dolce vita. Kiedys dawno temu ich uzywalam. za kilka dni dostalam bez okazji, najwieksza butle ze skelpu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroczka z drzewka
Amaleta nie rozumiem dlaczego czekasz, zeby to on ci kupil. ja bym na twoim miejscu sama sobie kupila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×