Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaaaa12345

siedze i becze mam juz dosc

Polecane posty

Gość smutnaaaa12345

normalnie juz nie wyrabiam. nie mam pracy i ciagle slysze ze zle studia skonczylam, ze jakos wszyscy maja prace tylko ja nie. a jak powiem ze ktos tam nie ma pracy to zaraz slysze ale ona ma meza i dziecko maz na nia pracuje. mam juz tego dosc czasami mysle zeby strzelic sobie w leb i po sprawie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zacznij coś robić
ze swoim zyciem. Zacznij się starać już od teraz. Pomyśl co tak naprawdę chcesz robić w życiu. Możesz oprócz studiów skończyć np studium fotografczne, albo kosmetyczne i praca się znajdzie . Faceta też zacznij szukać jeśli chcesz. Tylko musisz wyjść do ludzi i zobaczysz jak Twoje życie się zmieni. Siedzenie w domu i narzekanie nic dobrego Ci nie przyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa12345
pracy szukam, studium robie ale nie mam doswiadczenia w tym wiec nie chca mnie nigdzie zatrudnic. jesli chodzi o szukanie faceta to same porazki. poza tym nie jestem juz taka mloda wiec szanse tez mam niejsze niz taka 25 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana sytuacja
znam to lae nie spodziewaj sie tutaj rady kiedys zalozyalm podobny temat bo myslalam ze nerwowo nie wytzrymam i dostalam ardy ze tylko narzekam i sie nie staram oceniono mnie na podstawie jednego postu, a widze ze ty juz tez taka opinie wyzej dostalas mam to samo, nie mam pracy i mam dosc wysylam cv podania nikt nie odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zacznij coś robić
Jak już wiesz jaki jest Twój cel w zyciu to połowa sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skroszony kafeterianinn
wyjdź do ludzi- co za tekst!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zacznij coś robić
a nawet jeśli rzeczywiście się starasz i Ci nie wychodzi to też się nie załamuj.Takie jest życie raz na wozie raz pod wozem. Zobaczysz,że za jakiś czas jakoś się wszystsko ułoży bo facet i praca to rzecz nabyta :) skonczysz studium i zobaczysz ,że praca się znajdzie. ale przyznaj sama przed sobą czy robiłaś doslownie wszysstko żeby być szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak ..
, że kiedyś też byłam w takiej sytuacji. masę CV porozsyłałam a i tak nikt nie zadzwonił. A jeśli już to na rozmowie powiedziano mi , że jestem nerwowa i wystraszona . No bo tak było: bałam się ,że nie dostanę tej pracy i nerwowo odpowiadałam na głupie pytania. No i efekt był taki, że nie dostałam tej pracy. Popadłam w depresję i nie widziałam sensu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa12345
studium juz prawie koncze przegladam ofery wysylam cv ale wszedzie chca z doswiadczeniem kiluletnim lub minimum rocznym. albo np z biegla znajomoscia jakiegos jezyka ktorego akurat wcale nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co mamy napisać?? pewnie tak na odmiane-wiesz co twoje życie rzeczywiście nie ma sensu to może jednek strzel sobie w ten łeb. każdy ma w życiu lepsze i gorsze okresy, ważne żeby umieć to przetrwać jedni mają prace i inne wygody i też szcęśliwi nie są bo mają inne problemy jedni załamuja się że są sami inni że tkwią w toksyvcznym związku życie nie jest kolorowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zacznij coś robić
uważam ,że -wyjdź do ludzi- to nie glupi tekst dla kogoś kto siedzi w domu i narzeka. Nie wiem czy autorka tak robi, ale niestety jeśli ktoś narzeka ,że przegrał życie itd to zwykle tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak ..
jak w końcu znalazłam pracę to poczułam się potrzebna otoczeniu. I wiecie co jak zaczęłam szukać innej pracy to wszyscy nagle chcieli mnie zatrudnić. A ja prace miałam :) Kochana głowa do góry. Ja to wszystko mam już za sobą i wiem że łatwo się mówi śmiało "idz do ludzi" ale będzie lepiej .Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana sytuacja
ja mam studia skonczone i pracy brak:( wiec nie spodziewalabym sie kokosow po skonczeniu studiow fakt praca rzecz nabyta ale jak zyc jak sie jej nie ma 6 mc??????? latwo mowic nie zalamuj sie skonczylam ekonomie, znam 2 jezyki pracy brak wiec...?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana sytuacja
oczywiscie nie biegle ale w stopniu komunikatywnym bylam za granica tam podszkollam jezyk ang ale certyfikatu nie mam , bo nie mam za co goz robic jak nie mam pracy i takie bledne kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to poszukaj w innym mieście a jak ie to w innym zawodzie. ja najpierw urodziłam dwoje dzieci a do roboty to dopiero po 5 latach poszłam bo nikt matki zatrudnic nie chciał i tez mi łatwo nie było a przeprowadzić się z całą rodziną gdzie indziej jaest trudniej niż samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana sytuacja
akurat przeprowadzka u mnie nie wchodzi w gre jezeli to bylo do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa12345
ja nie mam pracy juz ponad rok. studia dawno skonczoen ale to byl totalny niewypal. teraz koncze studium w zupelnie innej dziedzinie ale tu z kolei potrzzebuja ale z doswiadczeniem i skad je miec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana sytuacja
mieszkanie ktore bede musiala oplacac jak wyjade nie stacmnie na taki luksus poza tym przeeprowadzaka tez kosztuje skad mam wziazc kase na wynajem np pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa12345
szukam rowniez w innych miastach i gdyby mnie zatrudnili to bylabym sklonna sie przeprowadzic o ile moglabym sie tam utrzymac za pensje. ale jak na razie ofert brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja sie nie dziwie ze w domu siedzisz a musisz od razu mieć mieszkanie???? pokój ie wystarczy???? ludzie bądźcie kreatywni!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skroszony kafeterianinn
ty gupia a wynajęcie nie kosztuje? łatwo jest tylko tak mówic a za co ona ma wyjechac jak kasy niue ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siora właśnie tak mieszkała w wynajętym pokoju na początek kase pożyczyła troche ode mnie troche pd mamy a teraz znalazła chłopa sobie i mieszkają razem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie mam pracy (sama rzuciłam bo już miałam dosyć tej cholernej atmosfery), faceta też nie mam (jestem po rozwodzie :(), kochanek mnie nie chce... na razie odpoczywam na \"L4\" i udaję że piszę pracę mgr którą powinnam była skończyć rok temu... ale najważniejsze że mam plan :) od lipca chcę zrobić szybki kurs i się przekwalifikować na zawód o którym zawsze marzyłam a na który niby jest zapotrzebowaniem chce trochę potem porobić za marną kaskę ale żeby się porządnie nauczyć to robić. jak będzie mało kasy zawsze można iść do marketu posiedzieć na kasie pare godzin w tygodniu, a co?:P a potem kiedyś chcę rozkręcić własny biznes. facet jakoś tam też sie kiedyś znajdzie, a jak nie to nie, fakać to, są większe problemy. no. a zamiast siedzieć i beczeć tolepiej ruszyć głową, schować dumę do kieszeni i robić cokolwiek byle mieć pare groszy a nie żerować na innych. a jak się ma mega doła polecam się wyryczeć, zjeść czekolade albo coś innego dobrego, iść pobiegać albo na rower, ale tak żeby sie porządnie zmęczyć!!! i wtedy zazwyczaj przechodzi. amen. powodzenia :) głowa w chmury!! p.s. kurde, ale w sumie mi też jest smutno... tylko co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana sytuacja
nie doczytalas moja droga chyba!ja mam mieskzanie w swoim miescie a pozyczyc nie mam od kogo! boze ludzie zrozumcie ze nie kazdy ma znajomych albo rodzine sklonna do pomocy!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zacznij coś robić
to może ucz się języka? Na nauke nigdy nie jest za późno. I narazie pracuj np jako barmanka, kelnerka? Nie będzie z tego duzo pieniędz ,ale już bedziesz miala jakiś zarobek. w między czasie szukaj pracy może się znajdzie.Może ktoś ze znajomych załatwi I pracę? Wiadomo w Polsce głównie układy się liczą tylko trzeba ich szukać. Albo pracuj na własną rękę. Np moj kolega skonczyl studium fotograficzne i pracuje na własna rękę , robi zdjęcia na weselach ,przyjęciach i zarazbia całkiem nieźle. A jakie studium konczysz? Takie jest zycie trzeb być cierpliwym i upartym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana sytuacja
ja nie mam od kogo pozyczyc kasy! zrozum! fajnie ze ktos tam od ciebie pozyczyl ale ja nie mam rodzicow ani rodzenstwa nie mam do cholery od kogo pozyczyc czy to az tak trudno zrpozumiec?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×