Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaśka na 6

Nie chcę jej na świadkową

Polecane posty

Gość kaśka na 6

w swięta Bożego Narodzenia bierzemy ślub. ja jestem jedynaczka, mój narzeczony ma brata i siostre oboje są już w związkach małżeńskich.odkąd zaczeliśmy planować ślub wiedzieliśmy że naszymi świadkami będzie włąsnie siostra narzeczonego i jej mąż. bardzo ich lubimy żyjemy w dobrych stosunach przebąkiwaliśmy o tym ze chcemy ich na świadków więc to było oczywiste. wszystko się pomieszało kiedy okazało się ze Ola (ta siostra) jest w ciązy. termin ma na początek listopada, wiec w maluszek w dniu ślubu będzie miał 1,5 miesiąca. w tym wypadku ich świadkowanie nie jest możliwe, wiadomo Ola krótko po porodzie, małe dziecko itp. problem w tym ze teraz wszyscy uważają ze na świadów weźmiemy brata narzeczonego z żoną. tylko ze ja nie chce ich na świadków, przyszłego szwagra bardzo lubie ale jego żony nie cierpie i wiem ze nie byłaby mi ani pomocna w tym dniu ani nie jest dla mnie szczególnie bliska.jest to osobąktóra wywyższa się i traktuje wszystkich z góry dlatego nie wyobrazam sobie by była moją swiadkową. ale z drugiej strony nie mamy więcej kogo poprosic, jak juz pisałam jestem jedynaczką. rodzeństwo cioteczne mieszka na drugim koncu polski, z resztą mamy ze soba mały kontakt. u nas w rodzinach jest tak ze na swiadków prosi sie pary lub osoby samotne. jest taka tradycja że nie miesza się par (w sumie ja się z tym zgadzam). dlatego nie wiemy co robić. nie mamy tez jakichś szczególnie bliskich przyjaciół. naprawde nie wiem, czy mam się zgodzić zeby moją swiadkową była przyszła szwagierka której nie znosze, tylko dlatego ze jest żoną brata mojego narzeczonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez przyjaciolke swoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wezcie jakis znajomych, przeciez swidkowie nie musza byc rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuuupa bladaaaaaaa
wlasnie, nie masz kolezanek, przyjaciolek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka na 6
własnie nie mamy tak bliskich przyjaciół, koleżanka hmm z kim? przeciez nie ze swoim nowo poznnym chłopakiem. poza tym rodzina uwaza ze to oczywiste ze w tej sytuacji swiadkien narzeczonego bedzie jego brat a moją swiadkową jego zona, ale ja jej tak nie znosze. a osobno on sam napewno nie zgdzi sie swiadkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale przeciez swiadkowie
nie musza byc para!wezcie tego barat i twoja jakas kolezanke,kuzynke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka na 6
tylko ze on sie sam nie zgodzi na pewno. juz kiedys odmówił kuzynowi kiedy jeszcze "chodził" ze swoją zonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdf
swiadkowie nie musza byc para!! sa SWIADKAMI nie para malzenstwem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem dlaczego niby
tamta panna nie moze byc swiadkiem. 1,5 miesiaca po porodzie to juz mysle, ze spokojnie dojdzie do siebie :) Swiadkowie sa potrzebni do podpisywania papierkow. Potem to tylko do rozkrecania zabawy. Alew przeciez napewno i bez nich (jak wyjda wczesniej) bedziecie dobrze sie bawic. Moja swiadkowa (slub cywilny z obiadem) byla moja przyjaciolka 3 tyg po porodzie. Jej maz stal obok z wozkiem jak ona w urzedzie podpisywala papiery. Nie widze problemu. Napewno i tak ktos zostanie z dzieckiem. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie sadze, zeby 1,5 miesiaca po porodzie byla dobra swiadokowa. Przeciez pewnie bedzie karmic, zreszta termin porodu moze sie przesunac, roznie to moze byc. Swiadkowie nie musza byc para, poproscie kogo chcecie, a ich osoby tow przeciez siedza obok ich, wiec jaki problem...? To, co rodzina uwaza, nie jest najwazniejsze, bo to wasze wesele, a nie ich. Ja swiadkowa musialam miec najlepsza przyjaciolke, choc mam tez siostre rodzona, ktora bardzo kocham, ale na swiadkowa musiala byc wlasnie tak przyjaciolka, bo zasluzyla sie w tworzeniu naszego zwiazku. Rodzina w ogole nawet nie komentowala, a siostra tez nie byla obrazona. Wszystko jest do dogadania jesli ludzie na poziomie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co szukasz dziury w cały
m...poprosicie siostre t a ole z mezem swiadkowie sa wam w zasadzie potrzebni tylko w kosciele czy urzedzie stanu cywilnego do podpisania papierkow na samym weselu jesli nie beda mogli nie musza zostawac poza tym na slubie tak czy tak beda wiec o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedzial ze swiadkowie maja byc para? wez brata narzeczonego i jakas swoja dobra znajoma. i bedzie git. pozatym to tlyko swiadkowanie na slubie.. nic wielkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussa
a u mnie świadkiem będzie moja przyjaciółka z chłopakiem (facet od kilku lat w separacji z żoną) poznałam go u niej,widziałam może 3 razy...mam gdzieś zwyczaje regionalne i przesądy, i zakładam perły:) wszystko robie po swojemu.Rodzice i rodzina zna datę ślubu i godzinę, mogą coś ewentualnie zaproponować i ja MOGĘ to rozważyć.Trochę asertywności dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tammmmm
co z tego, ze wszyscy mysla, ze wezmiecie brata narzeczonego z narzeczona? moj brat niedlugo ma wesele i wszyscy mysleli, ze ja bede swiadkowa, a on wzial dwoch swoich kupmli?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×