Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dupa jest wolowa

co sadzice o rodzicach dzieci niepelnosprawnych

Polecane posty

Gość a według mnie to na takie
dzieci powinny byc przeznaczane renty w wysokości adekwatnej do jego utrzymania. Rodzic jako zawód? Absolutnie nie bo niby dlaczego? To jakaś głupota jak rodzic który chce opiekować się swoim dzieckiem może to nazywać zawodem? To co z niego za rodzic? Jak chce pracować to niech odda dziecko do domu opieki i idzie do pracy i zarabia te swoje pieniądze. To jest przecież to samo jakby domagał sie wynagrodzenia za swoją opiekę nad własnym dzieckiem. Owszem takie rodziny powinny otrzymywac pieniądze na dziecko ale nie za opiekę nad nim. To pojęcie rodzica jako zawodu kłóci się z pojęciem rodzicielstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że mieli pecha i Bób na nich
dupsko wypiął i się śmieje hahahahahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że mieli pecha i Bóg na nich
i się śmieje hahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiecie, że ci ludzie próbuja znaleźć sposób na pozyskanie pieniedzy na opieke nad dzieckiem? pampersy, sprzet medyczny, itd. to wszystko kosztuje. "zawód rodzica" to tylko nazwa a wy się jej uczepiliście. ja osobiście wolałabym pieniadze ktore idą na utrzymywanie tych pasożytów w rzadzie, przeznaczyć na pomoc takim rodzinom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi prosze dać zawód pełnoetatowa onanistka.nie macie pojęcia ile to roboty:( nie moge przez to chodzić do pracy... ale poważnie, żal mi niepełnosprwanych i ich rodzin.ale ten pomysł to megaprzegina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a według mnie to na takie
ja również uważam, że pieniądze tym rodzinom się należą jeśli mają naprawdę cięzką sytuację. Ale nie podoba mi się właśnie ta nazwa, że rodzic ma być w takiej sytuacji zawodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhdb
Karaoke87--a dlaczego ci rodzice szukaja kasy u panstwa.Przeciez uczono nas od malego,z erodzina to najwazniejsza rzecz na swiecie.Moze wreszcie cioscia,wujek,kuzynka zacznie interesowac sie losem swojej niepełnosparwnej rodziny.Wszyscy tylko daj,daj,ale jak tzeba pomooc to rodzina sie wypina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a według mnie to na takie
Poza tym za porażenie mózgowe dziecka w czasie porodu odpowiada szpital i jego personel, to oni wiec powinni takiemu dziecku potem płacić rentę. Jednak jeśli rodzic wie, że urodzi chore dziecko to uważam, że wie tez na co się decyduje i wtedy nie powinien mieć pretensji do losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz macie takie poglądy, ale gdyby to dotknęłoby was, zmienilibyście je o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a według mnie to na takie
Karaoke ja bym nie urodziła dziecka wiedząc, że jest ono poważnie chore i potrzebuje opieki do końca życia. Wiem jak bardzo wyczerpujące to jest i nie mogłabym się tego podjąć, dlatego uważam, że jak ktoś mimo, że wie a i tak rodzi to wie też na co się decyduje i pretensje potem może mieć tylko do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhdb
Może i zmieniłabym zdanie.Ale nie podoba mi sie np.cos takiego gdy kobieta nie przepracuje w ogole dnia w swoim zyciu a potem ma emeryture,bo wychowywała dziecko niepełnosprawne.Ludzi pracuja po 40 lat w okropnych warunkach ,sami zostaja kalekami i maja liche emerytury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, ale zawsze istnieje ryzyko, że będzie miec porażenie mózgowe. I co wtedy zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkhdb
Moim zdaniem powinno byc wiecej opiekunek ktore opiekowały by sie takimi dziecmi.To byłby ich zawod,a rodzice takich dzieci pracowaliby tez.To byłoby rozwazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość państwo jest właśnie po to
żeby zapewnić byt osobom niezdolnym do zapewnienia go sobie samemu (z przyczyn obiektywnych, a nie np. z lenistwa). Dotyczy to i dzieci i dorosłych. "dzieci to sprawa rodziców" - tak, ale zdrowe dzieci których rodzice też są w pelni sprawni na pewno nie powinno się nadawać jakiegoś zawodu takim rodzicom, ale zwiększyć finansową pomoc dla takich, żeby mogli godnie żyć, co musi się odbywać kosztem pracy zawodowej co najmniej jednej ze stron. Poziom tej pomocy musi też zależeć od realnej sytuacji finansowej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość państwo jest właśnie po to
---> a według mnie to na takie też bym nie urodziła dziecka o ktorym wiedziałabym że będzie w tensposób chore. stałoby się to prawdopodobnie kosztem mojej traumy do końca życia, ale nie zgotowałabym własnemu dziecku czegoś takiego. Ale dziwne że nie słyszałaś o wypadkach gdzie ludzie z dnia na dzień zostają roślinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a według mnie to na takie
to co innego jakby dziecko zachorowało lub nie wiedziałabym, że jest chore. Wtedy jest inna sytuacja. A co do porażenia mózgowego spowodowanego podczas porodu to ja nie planuje rodzić tylko mieć cc więc ryzyko mniejsze. Ja pisałam o tym, że gdybym dowiedziała się we wczesnej ciąży o ciężkiej i nieuleczalnej chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królika i faceta wybralas
ludzie, ale zrozumcie, ze opiekunce trzeba placic, a i tak nie zajmie sie dzieckiem tak , jak rodzice. Oddac do domu opieki - za ktory placi panstwo - czyli my? i to duzo placi? Myslicie,ze matka pojdzie do pracy, nawet majac najlepszy zawód, jesli wie, ze nie ma nikogo, kto lepiej od niej zna jej chore dziecko i lepiej sie nim zajmie? czy wy myslicie ze opiekunki to pod wzgledem wiedzy profesorowie uniwersytetu? Ze ich jest dostatecznie duzo? Nie wiecie jaki jest koszt utrzymania pacjenta w domach opieki( mieszkanie, gotowanie,srodki czystosci, opieka, leczenie - wiec wszystkie kucharki, konserwatorzy,zaopatrzeniowcy, administratorzy, lekarze, pielegniarki,salowe, rehabilitanci, logopedzi itd - nie wiecie , ile to etatow, ktore kosztują?) Zaniedbane dziecko z porazeniem majace przeciez ubezpiecznie medyczne to straszne panstwowe pieniadze. Ale ludzie przywykli do tego, ze panstwowe, to niczyje, a nie wasze. Zawod - rodzic, to nie jest zreczne okreslenie, ale chocby zimna kalkulacja mowi, ze panstwu i obywatelom sie oplaca bardziej niz opiekunki i domy opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdadsadas
nie ma to jak dyskusja o teorii.... a ja wam opowiem praktykę Moje dziecko było zdrowe, ciąża przeszła wzorowo.Byłam szczęśliwa, zadowolona. Miał być syn, wymarzony... Komplikacje przy porodzie i .... niedotlenienie mózgu. Efekt? 15 latek o mentalności 2-3 latka. A teraz jak wygląda mój dzień. Przed .... Skończone studia, języki, ciekawa i dobrze płatna praca. Głowa pełna marzeń. Po... Pobudka o 6.30, karmienie (bo sam nie zje) - czyli albo bawimy się w zupki i papki, albo kanapki dzielone na malutkie kostki, potem wyjście do ośrodka, gdzie prowadzi się terapię (autobus komunikacji miejskiej, bo samochód w tym przypadku to zbyt duży wydatek) terapia oczywiście płatna i to więcej niż dostaję od państwa z tych "ogromnych" pieniędzy, ok 15-16 jesteśmy w domu, obiad + karmienie, ćwiczenia, poobiednia drzemka (pod kontrolą, bo spuszczenie z oka może mieć różne, czasem nieprzyjemne skutki), ew. spacer po osiedlu, wieczorne karmienie, kąpiel, ćwiczenia, spanie, czasami płacz i krzyki do bólu.. Gdy syn śpi ja sprzątam, piorę, prasuję, przygotowuję obiad na następne dni, potem wpada zarobiony na śmierć mąż (pracuje po kilkanaście godzin na dobę, żeby utrzymać tą wredną, niepracującą z lenistwa, wygodną żonę co się jedynie dzieckiem opiekuje). Nie mamy czasu nawet dla siebie. OK. 2 idziemy spać i dzień zaczyna się od nowa. W weekendy śpię o całą godzinę dłużej,a potem budzi mnie zazwyczaj krzyk/ryk/płacz... bo dziecko się obudziło... Źycie towarzyskie? ZERO. Normalne życie rodzinne? ZERO. Możliwość pracy w wymarzonym, wyuczonym zawodzie? Czytam książki pożyczone z biblioteki na osiedlu gdy jest na terapii, gdy śpi mam czas na inne sprawy, czasami tak jak dziś siedzę przed kompem...i ręce mi opadają czytając te wszystkie mądre opinie ludzi, którzy nie doświadczyli takich spraw. W sobotę i niedzielę jest trudniej - nie ma terapii i ośrodka. Trzeba wszystko jakoś zorganizować w domu. Do tego dochodzi mąż zmęczony całym tygodniem ciężkiej pracy... Oczywiście pomaga mi... pomagają też rodzice (na odległość), ale tak naprawdę to na mnie spada ciężar. CO jeszcze? Dodatkowo trzeba uważać na: agresję syna/nadpobudliwość, "ciekawość" świata czyli dotknę/zjem wszystko, sympatyczne sąsiadki i generalnie bardzo tolerancyjne polskie społeczeństwo. Ostatnio przy wyliczaniu dodatku socjalnego (cała, porażająca kwota 460 zł miesięcy) okazało się, że dzięki dodatkowym nagrodom i premiom męża przekroczyliśmy wymagany dochód o...uwaga całe 49 groszy i dodatek cofnięto. I nikogo nie obchodzi, że trzeba z nim jeździć na terapię, ćwiczyć, masować, kupować leki na nawracające infekcje, wcierać kremy żeby nie dochodziło do odparzeń, odleżyn i tak naprawdę mieć oczy dookoła głowy 24 godziny na dobę. Oczywiście, przy normalnym dziecku też tak jest, ale w wieku 15 lat żaden z rodziców nie musi robić zupek, przecierów, podcierać tyłka czy zmieniać pieluchy... Dentysta dla dziecka? Tak przy zastosowaniu narkozy. I generalnie wszyscy mają w dupie problem, bo tak to jest mój problem, moje nienormalne dziecko. A z drugiej strony to jest moje dziecko. To nie jest ani jego ani moja wina, że jest w tym stanie. Usiłuję zrobić wszystko co mogę, nie chcę oddawać go do ośrodka, pozbyć się jak śmiecia, a z drugiej strony są takie dni kiedy chciałabym uciec jak najdalej, albo wrócić i przekonać się,że to był tyko koszmarny sen. Wyjść z mężem na kolację, randkę, pójść do kina, kupić sobie nową kieckę, zaszaleć z perfumami, pojechać na wymarzone wakacje... to są moje marzenia..niestety jak na razie nie do spełnienia Mam 37 lat... a czuję się jak 70 letnia staruszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planować
obie możesz. Moja koleżanka miała wskazania do cc i nie chciano jej go wykonać w żadnym z warszawskich szpitali położniczych :o W końcu urodziła siłami natury, poród był długi, jej córeczka 6 m-cy po porodzie musiała być rehabilitowana, miała zbyt słabe napięcie mięśniowe czy jak to się nazywa. I tak dobrze, że nie skończyło się porażeniem mózgowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planować
Ucięło mi posta. a według mnie>>>planować sobie możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a według mnie to na takie
planować- owszem mogę sobie planować, bo ja nie będę rodzić tylko będę miała cc w prywatnej klinice. Tak więc mało prawdopodobne by tam mnie zmusili do porodu jak twoją koleżankę, której nawiasem mówiąc współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planować
Jak w prywatnej klinice to faktycznie możesz, na państwowe placówki w takim przypadku nie ma co liczyć. Za bardzo boją się nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ailabella
co niektorzy sie tak tutaj madruja ze gdyby bylo wiadomo ze dziecko bedzie chore juz w ciazy nie byloby problemu, albo cesarka, wg mnie to nie zmieni losu i nawet jak ktos urodzi zdrowe dziecko przez cesarke to pozniej moze byc cos nie tak, wypadek, choroba.... i dziecko jest niepelnosprawne, oczywiscie nikomu tego nie zycze, bo napatrzylam sie w zyciu na krzywde niepelnosprawnego dziecka i jego rodzicow, bylam siostra i na mnie tez to sie odbijalo, kazdy ma swoj krzyz i niesc go powinien..... nie ma co duzo gdybac i sie wzbraniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czasie kiedy sie urodzilam nie bylo sposobu zeby zapobiec mojej chorobie.nie bylo nawet mowy o operacjach w lonie matki,ani o badaniach prenatalnych...no,moze bogacze za granica mogli to robic ale nie u nas w czasach glebokiej komuny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalotia mix
weszłam na tą stronę i gdy czytam wypowiedzi niektórych to włos na głowie się jeży...!!!!!!!! sama jestem matką 8 letniego syna który w wieku 1 roku miał zapalenie mózgu ,przed jego chorobą nie siedziałam w domu pracowałam i też płaciłam podatki.ale życie jest przewrotne i to właśnie ja mam chore dziecko ...i co na śmietnik z nim bo tacy nie do końca zorientowani w temacie nie chcą aby państwo płaciło za opiekę matce,my rodzice osób niepełnosprawnych nie chcemy kokosów !!!!!!!!! chcemy normalnego i godnego życia dla naszych dzieci.tym wszystkim którzy na tym forum tak się wymądrzają to powiem tylko tyle ...nie wiesz czy jutro to TY nie będziesz roślinką ...która będzie potrzebować opieki....życie naprawdę może was zaskoczyć. a przy okazji jest tu jedna wypowiedz matki 15 syna...jestem z tobą bo wiem o czym mówisz!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___rodzice____
Pomoce naukowe do stymulacji dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym Mam do zaoferowania zestaw edukacyjny składający się z 32 liter o wysokości 10,5 cm i 19,5., w pięciu żywych kolorach: czerwony wpływa stymulująco i energetycznie, niebieski działa kojąco i wyciszająco pomarańczowy pobudza, motywuje do działania, zielony działa uspakajająco, odstresowująco żółty ma działanie antydepresyjne, stymuluje na układ nerwowy, rozwesela. Produkty naszej firmy wspomagają wszechstronny rozwój dziecka, przygotowując do poznania i pojmowania wiedzy. Sprawią, że Wasze pociechy szybciej i pełniej rozwiną się poprzez zabawę. Litery wykonane są z najwyższej jakości miękkiej samoprzylepnej folii. http://allegro.pl/alfabet-litery-literki-naklejki-zestw-nr-1-i1347348284.html http://allegro.pl/cyferki-naklejki-zestaw-edukacyjny-nr2-i1347348361.html http://allegro.pl/literki-do-nauki-alfabetu-czytnia-zestw-3-i1347348266.html http://allegro.pl/cyferki-naklejki-zestaw-edukacyjny-i1347348214.html http://allegro.pl/alfabet-duzy-literki-naklejki-polskie-litery-i1347348231.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×