W lozku traktuje mnie jak... przedmiot

Troche dziwnie mi om tym pisac, ale komus musze sie wyzalic albo zapytac co z tym fantem zrobic... Od roku spotykam sie z pewna dziewczyna. Zwiazek wydaje sie byc calkiem powazny (ona 25, ja 21) i prawie wszystko jest w porzadku. Widzimy sie codziennie, spedzamy wspolnie wolny czas a niedlugo mamy razem zamieszkac (u niej - mieszka sama) Problem polega tylko na tym, ze w lozku traktuje mnie jak przedmiot (nie za pierwszym razem tak robila, ale powoli, az jest jak teraz). Na 5 stosunkow, 4 wygladaja tak samo. Najpierw kaze mi lizac jej lechtaczka, zeby sie pobudzic. w tym czasie, ja mam sie onanizowac i "prawie dojsc" - gdy juz prawie koncze, moge wnia wejsc i tam skonczyc (bierze pigulki). Po tym, kaze mi klasc sie pod soba i lizac jej odbyt, podczas gdy ona dalej sie masturbuje. Nie trwa to dlugo, ale jest to dosc krepujace dla mnie. A po wszystkim, kaze mi na sile zlizywac wszystko dom sucha, co z niej wylecialo... Jak mam powiedziec, ze nei bardzo mi to pasuje? Czy warzo w ogole ryzykowac zwiazek z tak blachego powodu?

podniecilem sie czytajac to, to normalne? :)

Zerwij z nią i podaj mi namiary. zakochałem się :)

no ale jak on tego "nie czuje" to czemu ma się zmuszać przecież seks ma być przyjemny i fascynujący a nie obrzydliwy prędzej czy później chłopak i tak się zniechęci lepiej niech z nią zerwie

Twoja kobieta to moje marzenie, nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę. Ja co jakąś poznam to słyszę "weź mnie ostro", "bądź brutalny" A ja szukam dominy :(

no a jakbyś wkłółko musiał robić jedno i to samo to ciekawe czy byłbyś zadowolony

ja tez chce tak.

a jezeli chodzi o pytanie "czy warto ryzykować związek" to nieudany seks niszczy związek wiem coś o tym.

szkoda ze to prowokacja

dwa strzaly w jape i huj

To pasuje żebyś coś urozmaicił :D - może włóż jej ogórek do pochwy :D - lub powiedz jej żeby ci zrobiła loda :D

Ostatnio bardzo się boję, że gdy wystawi tyłek nad moją twarzą to zrobi na mnie kupę

Ten nade mna to jakis oszust, nie ja to pisalem. Nie boje sie o nic zwiazanego z higiena, bo ta stoi u nas na najwyzszym poziomie. A wracajac do tematu: czy to jest teraz modne, ze sie kazdemu podoba? Jestem do tylu z czyms? Nie twierdze ze obrzydza mnie to, ale po prostu za czesto tak jest. Podoba mi sie, bo jest jej dobrze, ale chcialbym tez cos dla siebie... Co do praktyk z ogorkiem to odpada. Pewnie bede musial z nia porozmawiac dzisiaj.

Prawdopodobnie twoja dziewczyna wychowywała się na filmach porno i w konsekwencji ma zjechanką psychikę. Umie traktować faceta w łóżku tylko jako kutas i język.

no i porozmawiaj bo w związku trzeba rozmawiać