studia / mętlik w głowie, ratunku

w tym roku wybieram się na studia. Biorę pod uwagę takie kierunki jak : -dziennikarstwo i komunikację społeczną -administrację -pedagogikę -filologię polską - socjologię -kulturoznawstwo moglibyście mi powiedzieć co nie co na temat tych kierunków ? niestety czym bliżej do mojej decyzji tym jestem bardziej niezdecydowana...

i tak przegrasz zycie po tych kierunkach

dlaczego nieprzyszłościowe ? niestety nie jestem umysłem ścisłym i nie pójde na politechnikę...

jak juz to wybierz jakas filologie ale np. angielska, niderladzka czy slawistyke:P

to wybierz kierunek Londyn

w takim razie co powinnam wybrać ?

chorzy jestescie :O dziennikarstwo czy filologia sa przyszlosciowe, ja bym chyba wziela dziennikarstwo podobno ciekawsze niz filologia

no własnie, dlaczego jeżeli podaje kierunki humanistyczne to każdy mówi o tym jak najgorzej ?

bo kazdy mysli, ze skoro jest na kierunku matematycznym czy przyrodniczym to to sa najlepsze studia ;O nie umieja zrozumiec ze nie kazdy jest wybitny z matmy, fizy i chemii

no właśnie tak sobie pomyślałam, ale nadal nie wiem co wybrać, boję się, że podejmę złą decyzję.. a może prawo ?

socjologia i kulturoznawstwo są najciekawsze...

nikt więcej się nie wypowie ? ;>

ja studiuje administracje i socjologie ;) co chcesz wiedziec?

moge sie wtracic? ja mam metlik ale w troszke innej kwestii... finansowej... jak wy dajecie rade?? mam na mysli studentow uczacych sie w nowym dla siebie miescie, zyjacych na wlasna reke ...

ja sie wypowiem, weź dziennikarstwo, po dziennikarstwie bedziesz zwykłym pismakiem, bo zeby dostac sie do tv trzeba byc super ładnym, miec wszystko super, a przede wszystkim dykcje, co w radiu tez sie liczy. No bo jaka jest szansa ze zostaniesz redaktorem naczelnym jakiejś gazety? 1 na 10000. Nie oszukujmy się. Będziesz biegac i pisac o jakich nowych klubach albo studniówkach. Mówię a raczej pisze od serca, bo tez chciałam uparcie na dziennikarstwo i na prawdę nie dawno uświadomiłam sobie to, o czym teraz piszę. idź na administracje, po tym i praca jest, a administracja zawsze będzie i rozwinąć się można jako..tako.

jak pisalam studiuje owa administracje.. i powiem wam tak - studia na mojej uczelni (uam) nie naleza do najlatwiejszych, w sesji zawsze maksymalna liczba egzamow, zaliczenia, wykladowcy nie wszyscy mili, panie w dziekanacie nic nie wiedza. plusem bylo to, ze nie ma az tak duzej ilosci cwiczen, a wyklady wiadomo, ze nieobowiazkowe (choc tacy nawiedzeni wykladowcy, co liste puszczali tez byli), wiec z praca dasz rade. byle nie w sesji, bo egzamy trudne i duzo czasu zajmuje nauka do nich (przynajmniej o sobie mowie, bo ja sciagac nie umiem, wiec tylko na swoja wiedze moge liczyc). ale znam ludzi, ktorzy studiuja administracje na innych uczelniach i mowia, ze to bajka, studia bez wysilku. zalezy tez jak do tego podchodzisz. a teraz kilka slow o pracy po administracji. praca, owszem jest - w polsce brakuje wykwalifikowanych urzednikow. ale dobrze sie zastanow, czy chcesz pracowac w urzedzie - zaraz po studiach (i bez znajomosci) dostaniesz najprostsze stanowisko, gdzie nie wykorzystasz nawet 10% wiedzy zdobytej na studiach, wszystko robisz wg schematu i nie jest to rozwijajace. poza tym pieniadze sa smiesznie male, o awans baaaardzo trudno. plusem takiej pracy jest to, ze masz wolne weekendy, swieta, urlopy w terminie itp. ale pieniadze naprawde smieszne (1200, 1300zl max). w prywatnych firmach tez mozna pracowac, ale jest trudniej niz w urzedach, bo w prywatnych wola ludzi np. po marketingu, finansach itp. ale pare osob z mojego roku sie tak zalapalo i zadowoleni sa ;)

a co do pracy po kierunkach, ktore wymienilas to w gruncie rzeczy jest tak, ze jak jestes zaradna, kreatywna, umiesz radzic sobie zwlaszcza w pracy z ludzmi to zatrudnienie zawsze sie znajdzie. w kierunkach humanistycznych nie jest az tak wazne, jaki skonczylas, ale jakie masz po nim umiejetnosci, horyzonty itp. a wiadomo, ze studia takie jak np kulturoznawstwo czy socjologia horyzonty poszerzaja :) ja bym ci radzila wziac to, co cie najbardziej interesuje, jesli bedziesz robic to co lubisz, z pasja to prace na pewno po tym znajdziesz. a czy bedzie to filologia polska, czy dziennikarstwo to jest troszke mniej istotne (nie mowie, ze wcale :P )

powiem tak do bani sa te kierunki bo ponich nie masz nic pracy tez nie dostaniesz takie zycie...

sie odezwal

dylemat

to co warto studiować??????????????