Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i o teraz począć mam

rozmiar sukni - totalna załamka

Polecane posty

Gość i o teraz począć mam

Właśnie oglądałam "swoją" suknie na allegro, zdjęcia dziewczyn które sprzedają takie same. I się załamałam. Większość ma rozmiary 38 przy wzroście 165, w sukienkach wyglądają super, krągłości gdzie trzeba, ekstra figura. A ja? moją suknię chcą zmniejszać do rozmiaru 34!!!!!! przy wzroście 170 + obcas. Przecież ja będę tragicznie wyglądać ;( jak kościotrup jakiś, zero cycków, w talii jak jakaś pokraka ;( Do ślubu 3msc, boje się eksperymentować i próbowac przytyć, nigdy więcej nie wazyłam niż teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z metra cięta
68 kg, 155 cm wzrostu - o cycki mniejsza, ale pomyśl jak JA będę wyglądać, może to Cię pocieszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ni no co ty chyba nie bedzie tak zle. zazdroszcze 34 bo ja mam 36/38 i wolalabym niejszy:) a pokaz kiecke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o teraz począć mam
pokazać żeby mnie zjechali? suknia podoba mi się, podobam sie sobie, podobam się bliskim. Ale boję się, że będę komicznie wyglądać, ręce chude jak patyki a na dole beza ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tammmmm
to zaloz cos na rece, no i nie podpinaj wlosow do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delilah__
A ja mam 165cm wzrostu i będę mieć zmniejszane 34. I czuję się doskonale w swojej skórze. Wąziutka talia, szczupłe ręce, biust za to spory:P Nie przesadzaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o teraz począć mam
do z metra cięta: nigdy nie żałowałam że mam figure taką jaką mam, ale czasem jak sie przyjżę swoim zdjęciom to się zastanawiam czy nie wolałabym być krąglejsza. Po prostu chudość za dobrze nie wygląda. na ręce coś odpada- będzie przeładowane i zresztą sierpień więc gorąco. włosy raczej rozpuszczone, może troche podpięte mimo, że mama twierdzi, że najlepiej mi w upiętych i zaczesanych do tyłu włosach. Jednak jakoś do tej sukni nie pasuje takie "wygolenie" w okollicach ramion i szyi, zauważyłyśmy to na przymiarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o teraz począć mam
delilah__ weź pod uwagę, że mam jednak 5 cm więcej i praktycznie zero biustu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delilah__
Zazdroszczę Ci tych 5 cm:) Jestem przekonana że będziesz wyglądać świetnie i szalenie zgrabnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o teraz począć mam
jak moje ręce będą tak wyglądać to chyba całe wesele będę je chować. Zaczęłam teraz patrzeć wszystkie suknie po kolei w tym rozmiarze i wzroście podobnym, na razie jestem nie pocieszona. Może przesadzam, widocznie kazdy musi miec jakiś problem. http://allegro.pl/item634713524_suknia_slubna_biala_z_roz_34_36.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolwikkk
przestan sie uzalac nad soba z jakiegos totalnie glupiego powodu. laski maja rozmiary 42 i wedy moga sie martwic. chcesz sie chyba nasluhac pochlebstw:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o teraz począć mam
nie chcę :( ale mam strasznie chude ręce, wg mnie jest to aż obrzydliwe. ale widzę, że w sumie z żadnym problemem tu nie można wyskoczyć. Dzięki za pocieszenia, może nie będzie tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyzej
bedziesz miala rece jak patyki. trudno. przezyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam do slubu rok, ale tez juz mam schiza na temat sukienki, ja mam 166 i 55 kg ... niby wzrost adekwatny do wagi ale za to miseczke mam miedzy a i b .... masakra... niewiem w jakiej bedzie mi dobrze..obwaiam sie ze te sukienki ktore mi sie podobaja wogole niebda do mnie pasowac... a Twoja sukienka bardzo labna, jesli boisz sie ze za bradzo cie wysmukli i \"podwyzszy\" to moze pomysl o nizszym obcasie? jakims dodatku we wlosach(kolo ucha) t powinno troche optycznie cie\"poszerzyc\" a niemyslalas o rekawiczkach? to wydaje mi sie tez by troche wizualnie dodalo ci troche kg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo retyyyyy
sorry, ale wyszukujesz sobie problemy na sile, tudziez chcec sie dowartosciowac, czytajac teksty jak to fajnie byc chuda ! ja mam 175cm i nosze 34-36 i nie uwazam, zeby to wygladalo zle, piersi tez nie mam, ale za to dlugie nogi, szczupla talie i widoczne biodra nadrabiaja ten "defekt". poza tym moim zdaniem szczuplym, bardzo zgradny osobom pasuje drobny biust, wyglada to wtedy proporcjonalnie i delikatnie. smiesznie bys wygladala jako chudziak z balonami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o teraz począć mam
nie chcę się dowartościować. Nóg i tak pod sukienką nie będzie widać, z obcasem raczej nie przesadzę, bo chodzi mi o wygodę. Po prostu trochę zmartwiłam się, że będę wyglądać jak pokraka, nie pamiętam siebie dokładnie w sukni, im dalej od pierwszej przymiarki tym bardziej pamięć płata mi figle i takich szczegółów nie pamiętam. Wiem, że mam rece jak patyki i jak je "dokładam" do swojej sukni to mam wrażenie, że będzie efekt komiczny. Napisałam, że nigdy nie miałam żadnego "ale" do swojej figury. Łapię stresa przed całą tą ceremonią i widocznie nie miałam się czego uczepić. Ale tak jak innym nie daje spokoju coś innego to mi nie dają spokoju moje patykowate ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu
daj sobie spokoj kobieto z takimi durnymi problemami :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllllllalai
ja mam 170cm... waże 60 kg... moje wymiary to 92 - 75 - 92 ... i uwierz mi ze jak mierzylam 'swoje' suknie slubne moge spokojen ludzis traszcyc... nic mi sie nie podoba.. wszytko jest jakos 'nie tak' .. to tu za male to tu za dlugie.. to robia ze mnie krowe mleczna.. to znowu jestem gruba w pasie... mama i koniety z salonu chciaay mnie juz ubic wzrokiem.. mam dosc poszukiwan sukni slubej! .. .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co ty ja
też mam patykowate ręce i bardzo je lubię. A nie mogłaś sobie na przymiarce zrobić sesji w tej kiecce? Mogłabyś w każdej chwili obejrzeć i przypomnieć sobie jak wszystko wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×