Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaaa..a

rozstanie

Polecane posty

Gość jaaa..a

jak rozstać się z facetem który kocha mnie na zabój, ma plany na wspólną przyszlosc ze mna, jest słodki i kochany, ale ja juz nic do niego nie czuje. Nie potrafie i nie wiem co mam robic. zal mi go, wiem ze bedzie cierpiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agacia 001
zawsze najwazniejsza jest prawda. Musisz mu to powiedziec jak najszybciej ty lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie... powiedzieć
tak zrobiła ze mną przedwczoraj moja jedyna i najdroższa, jakkolwiek nie powiesz będzie bolało, a skoro mus to mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa..a
ale on nie przyjmuje tego do wiadomosci, ja daje mu tylko znaki ze nie jest juz jak dawniej, kłócimy się czesto i ja nie mam juz na to siły, powiedziałam mu że nie ma szans zeby było dobrze, on wpadł w jakąś furię, boje sie ze zrobi sobie krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie... powiedzieć
nie zrobi, spoko. A jeśli jest do tego zdolny to znaczy że ma nierówno gdzieniegdzie i równie dobrze mógłby to kiedyś zrobić Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa..a
po jego ostatnim zachowaniu wydaje mi sie ze jest niezrownowazony psychicznie i mogłby zrobic mi krzywde, ale on twierdzi ze nigdy by mnie nie uderzył i powiedział ze predzej zrobi cos sobie. on ma teraz wiele problmeów na głowie, w zasadzie w kazdej sferze zycia, boje sie o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie... powiedzieć
no to albo Ci na nim zależy i jesteś z nim, albo nie zależy i znikasz. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa..a
ja nie chce z nim byc ale nie umiem sie rozstac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie... powiedzieć
jak nie umiesz to z nim będziesz, sprawa trudna ale konsekwencje proste jak drut. Musisz zdać sobie z tego sprawę i podjąć naprawdę decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa..a
ale jak ja mam to zrobić jak on sie o mnie stara i jest miły i troskliwy, a ja mu wyskocze z rozstaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie... powiedzieć
no mówię Ci że dokładnie to mnie spotkało przedwczoraj... a żyję. Boli jak cholera ale wiem że kiedyś przestanie. No nie będę kłamał że nie mam nadziei że coś się może jednak odwróci, ale to tylko taka mała nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zajj......scie
jakto nie kochasz?uzaleznilas od siebie czlowieka i go chcesz porzucic?jestes odpowiedzialna za wszystko co oswajasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie... powiedzieć
normalnie, nie kocha, być może nigdy tak naprawdę nie kochała, to jakieś inne uczucie podobne było, albo coś zabiło to uczucie. Tak się w życiu zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zajj......scie
mowi sie przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taonakobieta
mam podobnie jak Ty. jestem w związku 5 lat, dwa lata temu mi się oświadczył. Jest kochany, kłócimy sie rzadko, wydaje mi się, że go kocham, ale nie ma juz miedzy nami tej namiętności i nie jestem pewna uczuc do niego. a w dodatku pojawil sie taki jeden przy ktorym czuje ściskanie w żołądku. I co tu zrobic? Zerwac wszelkie plany i związek oparty na przyjaźni i zaufaniu tylko dlatego ze mam motylki w brzuchu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa..a
mi nie chodzi o zadne motylki w brzuchu, ten człowiek mnie osaczył, jestesmy razem dwa lata, zabrania mi sie spotykac ze znajomymi, zabrania mi gdziekolwiek wychodzic, traktuje mnie jak swoją własnosc, to tym zabił to, co do niego czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie... powiedzieć
no to nie zastanawiaj się ani chwili dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23:03 [zgłoś do usunięcia] jaaa..a ja nie chce z nim byc ale nie umiem sie rozstac! Jeżeli potrafiłaś się związać z człowiekiem nie czując do niego nic wielkiego, to daruj tę hipokryzję, że teraz masz na względzie jego dobro i przez to tak ciężko ci się z nim rozstać. Może jednak obawiasz się bardziej o siebie ? Litości mu nie okazuj, bo to zawsze świadczy o braku szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może powinnaś go uświadomić, co do tego, że już do niego nic nie czujesz? Przecież tak łatwiej zacząć...A później to już sam będzie chciał cie zostawić, dla twojego dobra...znaczy "jak kocha to wróci, jak nie to...nie" xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa..a
nie wiesz co czułam więc nie wypowiadaj się w ten sposób, kochałam go bardzo, myślałam, że to ten jedyny, ale on nie jest już taki jak kiedyś i jak pisałam wcześniej, traktuje mnie jak swoją własność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×