Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama placzacej juli

nie wiem co mam robic pomozcie blagam

Polecane posty

Gość mama placzacej juli

mam taki problem moje dziecko od 5 godzin placze mieszkam w dwuch pokojach na poddaszu i jest tu strasznie goraco 30 stopni wiem ze dla dziecka to za goraco ale nawet nie mam jak przewietrzyc bo dziecko jest spocone to jedno boje sie otwozyc okno ze ja przewieje a drugie najdzie komarow jej co mam robic siedze i placze moja miesieczna jula zasypia na 15 minut pozniej wstajee i znowu zaczyna plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 768565432345567
otwórz okno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!chcesz dziecko udusić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 768565432345567
wsadź ją do wózka i wyjdź na dwór a przede wszystkim włącz myślenie, to nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgj
no na spacery to raczej za późno :o Otwórz okno,nic sie małej nie stanie,a co ma ubrane ?może da się cos jeszcze zdjać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwórz okno
dziecko przebierz, albo najpierw wykąp, spocona skóra swędzi i drażni małą, wyjdź do innego pomieszczenia, do kuchni czy gdzieś, a w pokoju otwórz okna, zgaś światło to komary nie najdą, dlaczego nie masz siatek przeciwko owadom w oknach ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja okien nie zamykam
kup moskitierę na łóżeczko dziecku nic się nie stanie jak uchylisz okno, to niezdrowe siedzieć w takim zaduchu, a może ma kolkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też gorąco
ja mam wszędzie pozakładane siatki p/owadom i spokój. Też gorąco, mam szeroko otwarte okno w salonie, a dwumiesięczny synek śpi w pokoju obok przy otwartych drzwiach, nie wieje na niego, a ma chłodno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama placzacej juli
no przepraszam z julka wychodze na spacery i wtedy wietrze pokoje ale przy takiej temperaturze bez wiatru i wogle to raczej nie mozliwe mala ma na sobie body na krotki rekaw i pampersa mala przedtem lezala bez pieluszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też gorąco
dlaczego niemożliwe? jak otworzysz okno, to zawsze chłodniej, powieś kocyk na oparciu łóżeczka, jak się boisz, że będzie wiało na dziecko, albo wyjdź z nią na chwilę do kuchni czy gdzieś i wywietrz pokój warto też kupić wentylator, przydaje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama placzacej juli
nie julka nie ma kolki daje jej ta herbatke koperek wloski i kropelki takze kolki na pewno nie ma dziekuje za wypowiedzi i nie dziwcie mi ie to moje pierwsze dziecko mieszkam tak jak mieszkam ze niestety pokoj nagrzewa sie od dachu a ze boje sie o moje malenstwo to chyba normalnne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwodnienie
Uważaj bo odwodnisz małą. Ona jest rozpalona od tej temperatury i traci wodę równie szybko jak kot - musisz uzupełniać. Dowiedz się w aptece o specjalne saszetki które stosuje się np. po biegunce (bo to też ogromne odwodnienie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama placzacej juli
nio teraz juz chlodniej bo na dwoze chlodniej mala spi w wozku wzielam ja do malego pokoju i cos tam zawiewa ale u mnie to trudno z tym wietrzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megus
ja mieszkam w 1 pokoju z kuchnią i w dzień jak jest tak ciepło to mamy przez większość dnia otwarte okno (ty możesz małą przykryć ewentualnie cieniutkim kocykiem lub pieluszką flanelową jak boisz się, że ją zawieje albo też powiesić koc na boku łóżeczka od strony okna) Wieczorem po wcześniejszym nagrzaniu pokoju, kąpieli i karmieniu biorę dziecko do kuchni (mąż z nią zostaje lub sadzam ją w krzesełku, ty możesz w wózku) i wietrzę pokój, przygotowuję spanie i mała jak wraca to ma czyste powietrze i lepiej śpi. Dodam, że nigdy nie chorowała. Generalnie często wietrz pokój a małą na ten czas wynoś do innego pomieszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup wiatraczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka rad sie rpzyda widze
1. w dzien sloneczny i bardzo cieply dzien okna powinny byc zamkniete a przynajmniej (to wazne!) przesloniete ciemna tkanina - wiem, ze siedziec w taki dzien w iemnosiach to zmora ale pamietac o tym wychodzac z domu i kiedy sie tylko da 2. noca otwierac okno bo wpuszczamy wtedy chlodniejsze powietrze a nie 40stoipniowy dzienny zaduch 3. kup wiatrak, nie musi byc duzy - wystarczy taki maly skierowany na lozeczko 4. moskietiera na lozeczko to bardzo dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimne powietrze nie moze
bezposrednio owiewac dziecka.wiatrak owszem-ale nie prosto na lozeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×