JESTEM W CIAZY

zrobiłam test 2 kreski, co dalej, nie wiem

jak to -co dalej? dbaj o siebie! zacznij jesc folik, witaminy... nie przemeczaj sie, po prostu uwazaj na sibie i dziecko ale tez nie przesadzaj, bo ciaza to nie choroba no i oczywiscie idz do lekarza

Gratulacje

ja ma 19 lat

no i co w zwiazku z tym?

mam*

twoj mlody wiek nie zwalnia cie od odpowiedzialnosci

po prostu się boje, dopiero co napisałam mature, mieszkam z rodzicami, niepracuje. mam chłopaka, to fakt od 3 lat, kocham go mamy wspólne plany ale nie spodziewałam sie ze to wszstko bedzie tak szybko. przez te 2 kreseczki moje zycie zmieni sie o 180 stopni, nie wiem co dalej, jak powiem rodzicom. o chłopaka sie nie martwie, on sie domysla i nie jest taki wystraszony jak ja, choc jeszcze mu nie powiedziałam o tym tescie.

nie wiem gdzie zamieszkamy. bo przeciez zamieszkamy razem. mój chłopak ma 23 lata, wiec nie jest nastolatkiem, pracuje, ale tez nie zarabia kokosów

coz, zycie sprawia nam czasem niespodzianki ta ciaza jest niespodzianka wlasnie dla Ciebie musisz sie wziac w garsc, najpierw pogadaj z chlopakiem, potem oboje z rodzicami jakos to bedzie, nie wy pierwsi i nie ostatni ;-) zycie toczy sie dalej! za rok bedziesz szczesliwa mama i bedziesz sie smiala z tego, ze obecnie sie boisz badz dzielna - tyle moge poradzic

jejku ale jak ja miałabym im to powiedziec, jestem jedynaczką i nagle zrobiam ich dziadkami

no i co z tego? za 3 lata pewnie sami zaczeliby sie upomnac o wnuka nie panikuj

ja mam 23 lata i byla tylko jedna kreska:( i łzy rozczarowania...

będą dwie kreski

nie ma sprawiedliwosci;/

niestety nie ma

mam 23 lata i wyszło 2 kreski teraz niewiem co dalej......on jest młodszy troiche ode mnie...jak powiedziec jemu...co z "dziadkami"....

ech moze lepiej ze teraz..rok minie rodzice zaczna sie cieszyc..Ty bedziesz mogla studiowac..skonczysz studia bedziesz miala odchowane dziecko...a twoje rowiesnice dopiero beda myslaly o powaznych zwiazkach ..Ty bedziesz miala dziecko i zycie przed soba..to prawda zmeinai aie o 180 stopni ale sie nie konczy:)

a ja mam 3 kreski i jeszce do tego wzielan na kreske i wciaggnelam kreske

jak to sie stało, ze wpadłaś? Nie zabezpieczałas się?

ewuniiia może weź jeszcze jedną bo udzielanie się na forum na którym nie ma się nic do powiedzenia nie ma sensu a tak to może zrobisz coś poźytecznego zamkniesz się...

dziewczyny dzięki za słowa otuchy. używalismy prezerwatyw, nie wiem musiala peknąc moze cos sie wylalo, nie mam pojęcia. ja naprawde nie wiem co dalej, miałm od pazdzirnka isc na studia i co teraz, miałam iść do pracy (studia zaoczne). nie bede potrafia powiedziec moim rodzicom o tym, boje się, szczególnie ojca, bo zawsze uwazał ze jestem beznadziejna. co do chłopaka on jest kochany pracuje, ale nie zarabia tyle by wystarczyło na utrzymanie nas wszystkich. ma wprawdzie odłozone troche pieniedzy ale przeciez to pojdzie na samą wyprawke. gdzie zamieszkamy, pewnie u mnie, choc mamy niewielkie meiszkanie, moi rodzice bardzo go lubią ale sama nie wiem jak to bedzie dotąd byłam ich małą coreczką, teraz zamieszkam w ich domu ze swoja rodziną jak to dziwnie brzmi. a slub?nie wiem pewnie wezmiemy narazie cywilny alby formalnei być małżenstwem. naprawde ja juz o tym wszystkim myśle, dosłownie o wszystkim. mam tysiąc mysli na sekunde, raz sie ciesze raz płacze. boje się. wczesniej podejrzewałam ze to moze być ciąża i juz troche nad tym myslałam ale co innego podejrzewać a co innego widziec 2 kreski na teście, dla mnie to szok

asienka ty masz 23 lata i sie boisz a jak ja sie boje mam 19 a jeszcze nawet nie skonczone.kurcze jakie to wszystko trudne do ogarnięcia

z moim chopakiem jestem 3 lata, planowalismy razem przyszłosc, nawet slub planowaliśmy ale to były takie plany...moze za 3 lata. takk zeby w wieku 23 lat miec pierwsze dziecko. znaczy ja w wieku 23 lat bo on jest 4 lata starszy. a teraz to wszystko sie tak przyspieszyło ze niewiem co mam robić. ciesze sie tylko z jednego ze dziecko bede miała z ukochanym facetem

no Cię zycie do odpowiedzialności szybko podciągnie już za jakieś dziewięc miesięcy, cóż żegnaj młodości, oby tylko za kilka lat nie było anrzekania że jest mi źle i jestem nieszczęśliwa Ludzie do diaska zabezpieczajcie się albo świadomie podejmujcie się ryzyka sex to nie zabawa jak na red tube

vampiere przeczytałaes co pisałam wczesniej, zabezpieczenia zawodzą, dlaczego wszyscy myslą ze jak wpdaka to przez brak zabezpieczenia. wiem to juz odpowiedzialnosć ale wiem ze bedzie przy mnie ukochana osoba

no to o co biega - teraz tzreba się wziac w garść i jakiekolwieg problemy przebrnac tak samo i strach, a jak bedzie przy Tobie ukochana osoba to chyba łatwiej będzie to przejść nie czytałem całego topiku:P

wiem ze trzeba bedzie sie wziąć w garsc ale ja nie wiem jak to bedzie to wszystko jest dla mnie narazie takie obce

przyzwyczaisz się nie Ty pierwsza i nie ostatnia która coś takiego przechodzi, najważniejsze teraz to zyczliwość i wyrozumiałość otoczenia

wiem ze nie ejstem ani pierwsza ani ostatnia ale..jejku ja sama juz nie wiem vampire zmieniłes fote ;)