boicie się białych tygrysów?

Biały tygrys z nowozelandzkiego zoo rozszarpał swego opiekuna na oczach zwiedzających, którzy z przerażeniem patrzyli na rozgrywającą się scenę. Jak poinformowała policja, do zdarzenia doszło w ogrodzie zoologicznym Zion w pobliżu Whangarei na północ od Auckland. Dwóch pracowników zoo weszło na teren wybiegu, aby go wyczyścić, kiedy nagle jeden z dwóch tygrysów rzucił się z kłami na swego opiekuna - powiedziała rzeczniczka policji regionu Northland Sarah Kenneth. Drugi z pracowników zoo próbował odciągnąć zwierzę, jednak mu się nie udało. Zaatakowany mężczyzna zmarł. W momencie ataku przy wybiegu białych tygrysów znajdowała się grupa ośmiu turystów oprowadzanych przez przewodnika. W wydanym komunikacie ogród zoologiczny poinformował, że agresywny tygrys został uśpiony. "To niezwykle smutny i tragiczny dzień dla naszego zoo" - napisano w komunikacie, dodając, że pracownikom ogrodu zapewniona zostanie pomoc psychologa. W ogrodzie zoologicznym Zion jest kilka zagrożonych wyginięciem gatunków tygrysów i lwów. W Nowej Zelandii ogród znany jest głównie z popularnego telewizyjnego serialu "Lion Man". Jak podają lokalne media, nie był to pierwszy tego typu atak. W lutym również biały tygrys zaatakował jednego z pracowników zoo. Mężczyzna przeszedł skomplikowaną operację.