Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość YourOwnJesus

Brak tematów z chłopakiem...

Polecane posty

Gość YourOwnJesus

Jestem z chłopakiem 2 miesiące, ale nam się rozmowa nigdy nie kleiła. Fajnie jest tylko jak jesteśmy ze znajomymi. Okej, niby nam to nie przeszkadzało, ale przed chwilą u niego byłam, z 15 minut pogadalismy i nagle cisza.. I nic... I tak się ciągła.. On tam próbował coś powiedzieć.. Ja też.. niewychodziło nam to w ogole.. Rozmowy są męczące... Okej.. moglibysmy sie calowac, ale w koncu ile mozna? Tak sobie przewaznie czas wypelnialismy. On mi powiedzial ze nie chce ze mna zrywac bo ogolnie fajnie jest ale ze nie mamy wspolnych tematow. Mnie tez cos przy nim trzyma, tylko nie jestem w stanie stwierdzic CO... Z innymi gadamy normalnie, tylko ze soba jest ch*jowo... Dodam ze ja mam 14 lat a on 18.. Ale mamy wspolnych znajomych.. kurde no.... nie wiem co mam zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mareńka
Dziewczyno, znajdź sobie młodszego... Ty dopiero zaczynasz wieść takie życie towarzyskie, imprezy itd.. A on? Pewnie miał już niejedną dziewczynę, może już robił TO, ma za sobą pełno imprez itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YourOwnJesus
No z tego co mi mówił, to dziewczyny miał tylko do seksu i że to jest jego pierwszy najdłuższy i poważniejszy związek..(jeżeli to związkiem nazwać można)... kurde no... yh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YourOwnJesus
A może poczekać jeszcze trochę z nadzieją, że to się zmieni?:( Może kiedyś rozmowa nam się zacznie kleić? Jak pobędziemy ze sobą dłużej? Nie wiem już... Ale nie chcę z nim zrywać... Coś nas przy sobie trzyma.. Ale naprawdę nie jesteśmy w stanie powiedzieć co... Chociaż w sumie czekałam z tą nadzieją 2 miesiące i nic... A z tą różnicą wieku.. No szczerze to nie wiem... Bo mam kumpla co ma 20 lat i mi się z nim dobrze gada, jest o czym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjklsdjfklsd
ehhh... Cięzka sprawa, poprostu nudzicie sie w swoim towarzystwie i nie macie wspolnych tematów... ja z moim po 3 latach nie umiemy sie nagadac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie zmieni ale jak ty dorosniesz.naprawde kochana jestes dla niego za mloda.uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz 14 lat dziewczyno to masz jeszcze czas na wiele rzeczy. Niestety, ale z tak bliską osobą jaką jest chłopak, narzeczony czy mąż musisz umieć porozmawiać o wszystkim i obie strony muszą być tym zainteresowane. Mam na myśli to, że gdybyście naprawdę się sobą interesowali to nie byłoby problemu. W końcu nie da się opowiedzieć swoich 14 lat życia w dwa miesiące. My z Mężem dyskutujemy o wszystkim, a między nami jest 6 lat różnicy. Ja mam 22, on 28 i mimo tego, że mamy inne priorytety to nie przeszkadza nam to. Ja potrafię słuchać o jego pasjach - telefonach komórkowych, muzyce, grze na instrumentach, programach komputerowych, a jego interesuje mój taniec, praca, studia, a nawet rozstępy na brzuchu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YourOwnJesus
No w sumie prawda.. Mam jeszcze całe życie przed sobą i znajdę pewnie nie jednego chłopaka z którym będę miała tyle tematów że nam się po prostu usta nie będą zamykały w swoim towarzystwie. Ale czasem mi się wydaje że po tych 2 miesiacach tak jakbyśmy stracili nadzieje że kiedyś będziemy rozmawiać normalnie i zachowujemy się tak jakbyśmy naprawdę nie mieli innego wyjścia jak się nudzić i szukamy innych ludzi do rozmowy. Np jak jestesmy ze znajomymi to ja idę gadać z innymi i on z innymi. A rozmowa nam się klei tylko jak jest jeszcze ta 3 osoba. Może zacząć go traktować jak kumpla/przyjaciela a potem jako partnera? Ogólnie to zaczęliśmy ze sobą chodzić po 3 dniach od poznania się.. MOże powinniśmy się najpierw zakumplować/ zaprzyjaźnić a dopiero potem chodzić? W ogóle jak jestem w jego towarzystwie to mam pustkę w głowie i nie wiem co ja bym mogła mu powiedzieć, on ma tak samo... cHciałabym zachowywać się w jego towarzystwie luzno i nie przejmowac niczym i gadac od tak sobie.. Ogólnie znajomi mi mówią że jestem gadułą i mi się buzia nie zamyka... Dziwna sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×